Jeżeli jest zwolennikiem opozycji to zrozumiałe że będzie kwiczał. Nie było pandemii - kwiczał, jest pandemia - kwiczy. Jemu to różnicy nie robi - zawsze kwiczy.
Nie musi być żadnego progu dla 500+ wystarczy, że jedna osoba musi pracować poza wyjątkami oraz to, że każdy z pobierających musi przepracować 1 dzień na rzecz gminy w różnych formach np prace porządkowe 8 godzin za jedno 500+ i połowa nie pójdzie po pieniądze bez względu na dochody.
Nie manipuluj. Większość takich pracowników pobiera również 500 plus, co w takiej sytuacji bardzo się przyda. Po drugie, nie jest prawdą, że zostanie bez środków do życia bo dostaną 80 % pensji minimalne (dobrze, że wzrosła, prawda ?). Cała reszta Twoich punktów jest bzdurą. Widać, że sam jesteś patolem, skoro takie rzeczy wypisujesz. Jak zwykle wykazujesz, że twój nick jest adekwatny do Twoich możliwości.
https://niezalezna.pl/318729-tarcza-antykryzysowa-w-praktyce-tak-panstwo-pomoze-polakom-mamy-instrumenty-dla-kazdego
No to zobaczymy kto będzie miał rację.
Najlepiej nic nie robić tylko krytykować.
Przecież niezależna to tuba propagandowa, podobnie jak Gazeta Polska, ta druga nie dość, że doi kasę od państwa w milionach to jeszcze nie płaciła pracownikom a sam Sakiewicz na zabiedzonego nie wygląda.
dokladnie tuba prppagandowa, tylko warszawsl
ka gazeta
tylko idiota bez wyobraźni zrówna wszystkich pobierających 500+ z patologią.
#patologic
Trza było głosować na PO. Nie byłoby 500 +
i praca kobieta i mężczyzna do 70 lat. To by była sprawiedliwość.
To mnie niestety nie ominie to tylko kwestia czasu, który sobie PIS kupił - zobaczymy co będzie śpiewał przez następne 3 lata a może i dłużej.
Fakt jest faktem, że z 500+ nikt się nie utrzyma, mówię o 3-4 osobowych rodzinach, gdyby rząd zaoszczędził i nie szastał nimi na prawo i lewo (socjale) to dziś mógłby pomóc przedsiębiorcom w sposób realny i dziś nie szacowano by o ile milionów wzrośnie bezrobocie ... moi rodzice nie dostawali 500+ a 2 dzieci wychowali, oboje pracowali .....
Za PIS jest najniższe bezrobocie i dodatki jakich postkomuna nigdy nie chciała dac, bo oni dawali złodziejom. Ostatnio bezrobocie było poniżej 5%. O czym ty mówisz. Za Tuska Niesiołowski sugerował jeść mirabelki. A może szczaw? Bo nam polędwica oraz schab nie smakują tak jak szczaw.
Czyli jak Niesiołowski przegonił kabaret TEY
"Bo my musimy byc silni i zdrowi
chocby na skrobii, chocby na skrobii,
bo my musimy byc dzis mniej pazerni
roslinozerni, roslinozerni,
nam poledwica oraz schab nie smakuje tak jak szczaw.
https://www.salon24.pl/u/citisus/492113,nam-poledwica-oraz-schab-nie-smakuje-tak-jak-szczaw
A dlaczego niskie bezrobocie? Bo skoro dostają na dzieci 500+, to od niejednej matki słyszy się, że woli siedzieć w domu, niż iść do pracy. A już jak dwoje dzieci czy troje - to nawet nie chce słyszeć, aby pracować. Znacznie lepiej byłyby te pieniądze spożytkowane, gdyby była to pomoc dla pracodawców, który: odprowadzałby podatki, odprowadzał kwoty do ZUS, zatrudniał dodatkowe osoby, te osoby wypracowałyby sobie emerytury i my pracujący nie musielibyśmy na nie "łożyć", żeby mieli z czego im wypłacać te 500+ czy matczyne emerytury.
Piszesz takie bzdury 19:29 że głowa mała. Typowy bełkot leminga.
Wymień firmy powstałe za czasów pisowniego (nie)rządu.
W wielu przypadkach te 500+ nie jest przeznaczane na edukację dzieci, pomoce do nauki, książki, wypoczynek, korepetycję. Mamusie za to mają na cotygodniowego fryzjera, hybrydowe pazurki co trzy tygodnie, buty sportowe NIKE, a dzieci dalej zaniedbane, głodne, z opłakanymi wynikami w szkole. Jestem nauczycielką i z tego co widzę (nie tylko ja, ale moje koleżanki również: mamusie bardziej "doinwestowane" niż my żeńskie grono pedagogiczne. Czasem żal patrzeć, bo niejedną matkę pamiętamy sprzed 500+, a teraz "rżnie damę", a o dziecku nawet nie pomyśli, aby dać mu kanapkę do szkoły i woła od kolegów "daj gryza".
Przykre, że w takim środowisku się obracasz 09:45. Tylko współczuć.