Na podstawie porozumienia z pracownikami od 1 kwietnia 2020 r. został im obniżony wymiar czasu pracy o 20 proc., a wraz z nim odpowiednio wynagrodzenie za pracę. Jak to obniżenie wpływa na podstawy wymiaru zasiłków, np. chorobowych czy opiekuńczych – zarówno u osób, które w tym czasie przebywają już na zwolnieniach bądź opiece, jak i u tych, które dopiero zachorują lub zaczną korzystać z opieki?
ANI KROKU W TYŁ I NIE PRZEJMOWAĆ SIĘ TARGOWICĄ BRAWO PiS
Dziś rano forumowa opozycja prawie sikała z radości. Wieczorem na oślep w rozpaczy wrzuca na złość linki bez związku z tematem. Żeby dawać taką satysfakcję zwolennikom PIS! Trochę klasy. Ale skąd ją wziąć? Od Budki ...?
Nieudolne poczynania rządu Mateusza Morawieckiego podczas epidemii koronawirusa doprowadziły do upadku wielu miejsc pracy. A prognozy są jeszcze gorsze. Polacy dostrzegają to niebezpieczeństwo i przygotowują się na zabezpieczenie sobie warunków bytowych. Niekoniecznie w Polsce.
Moze byc to dla ciebie trudne, ale poczytaj sobie historie pisowski trollu "z " a ze zdziwieniem dowiesz sie ze tak naprawde to pis odpowiada menralnie targowiczanom spezed 220 lat :
Pisowcy opozycję nazywają zdrajcami, targowicą, choć w swoim nieuctwie i zadufaniu nie dostrzegają analogii między swoją postawą a targowicą, która ponad 220 lat temu dokonała aktu zdrady narodowej.
Był to sPiSek koterii wymierzony przeciw naszej dumie narodowej - Konstytucji 3 maja. Już sam ten fakt nasuwa smutne refleksje i skojarzenia z pisowską współczesnością.
Targowiczanie występowali przeciw konstytucji, modernizacji, unowocześnianiu, europeizacji Polski, przeciw oświeceniowym prądom płynącym z zachodniej Europy, pchali nas natomiast na wschód, w objęcia rosyjskiego niedźwiedzia, ku rosyjskim standardom życia polityczno-społecznego, mówiąc współczesnym językiem – putinowskim.
Targowiczanie dążyli do podziału państwa na samodzielne prowincje. PiS taki podział już dokonał wśród obywateli
Polski. Targowica cieszyła się poparciem konserwatywnego Kościoła katolickiego i większości biskupów. Posłuchajmy dziś naszych hierarchów i mszalne mowy biskupa Głodzia, abpa Jędraszewskiego czy Hosera - kogo oni wspierają, do czego dążą, przeciw komu występują
Pisowcy niechaj się douczą, pamiętają, że w historii, której nie znają, większość czołowych przywódców konfederacji targowickiej zostało surowo ukaranych.
Ha ha ha no coments 21:00. Czego tez postkomunista nie wymysli.
Pisiorstwo to stan "umysłu." Powinni tak nazwać cięzkie zaburzenie psychiczne w psychiatrii
ANI KROKU W TYŁ I NIE PRZEJMOWAĆ SIĘ TARGOWICĄ BRAWO PiS
Przypomniała, że Polska formalnie powiedziała w poniedziałek „nie” unijnemu budżetowi. Powodem było przyjęcie przez kraje członkowskie rozporządzenia wiążącego wypłatę funduszy unijnych z praworządnością. Z ustaleń gazety wynika, że rząd Mateusza Morawieckiego ma już kilka scenariuszy kompromisu wokół rozporządzenia.
„Jedna z propozycji zakłada, że aby uruchomić postępowanie w sprawie zablokowania środków, Komisja musiałaby podjąć decyzję jednomyślnie. W takim przypadku brak poparcia jednego komisarza hamowałby cały proces” – podano.
Według dziennika, inny pomysł to jednomyślność nie w Komisji, a w Radzie. Rząd liczy się z tym, że takie zmiany będzie można wprowadzić, korygując samo rozporządzenie, co wymaga ponownych uzgodnień między Komisją, Parlamentem i Radą lub w ramach konkluzji Rady Europejskiej. Co mogłoby nastąpić pod koniec roku.
https://www.tvp.info/50830874/weto-polski-sondaz-wiekszosc-za-unijnym-wetem-polski-jest-sondaz
Otton Beiersdorf w swej książce "Papiestwo a sprawa polska" pisał: "Zaskoczony uchwaleniem dnia 3 maja 1791 roku konstytucji, nuncjusz papieski, Saluzzo, natychmiast donosił do Rzymu, że ustawa majowa była zamachem stanu dokonanym przy udziale aprobującego tłumu, a więc miała pozór rewolucji." Hugona Kołłątaja, nota bene księdza i Stanisława Staszica nazwał "jakobinami i złymi duchami króla". Namawiał papieża Piusa VI na interwencję, gdyż obawiał się, że wzorem porewolucyjnej Francji, Polska zlikwiduje przywileje Kościoła. Podobne obawy mieli magnaci, którzy rządzili niepodzielnie na swoich włościach. Obie frakcje obawiały się utraty pozycji i dochodów na rzecz państwa i króla. Do tego dopuścić nie mogły.
Przeciwnicy reform zwrócili się do Katarzyny II, która, podobnie jak Watykan, uważała, że zmiany w Rzeczpospolitej są przeprowadzane w jakobińskim duchu. Obawy te podsycali przeciwnicy króla znajdujący się na emigracji - Stanisław Szczęsny Potocki i Seweryn Rzewuski. Krystyna Zienkowska pisała, że: "Polscy malkontenci (...) zapewniali Rosję, że większość kraju czuje się zniewolona i zastraszona". Początkowo ich głosy były traktowane z rozbawieniem, gdyż polskie reformy popierał cesarz niemiecki Leopold II. Sytuacja się zmieniła, kiedy zmarł, a jego miejsce zajął Franciszek II.
Wówczas papież Pius VI napisał długi list pochwalny do Katarzyny II, wychwalając jej cnoty, zdolności i zdobycze, w tym pierwszy rozbiór Polski. Negował przy tym dzieło konstytucji 3 maja i zachęcał do działania. Był to wiatr w żagle buntowników. Niespełna rok po uchwaleniu konstytucji, 27 kwietnia 1792 roku, w Petersburgu trzynastu magnatów i dostojników kościelnych zawiązało konfederację. Pod aktem konfederacji podpisy złożyli: generał artylerii koronnej Stanisław Szczęsny Potocki, hetman wielki koronny Franciszek Ksawery Branicki, hetman polny koronny Seweryn Rzewuski, kasztelan przemyski ks. Antoni Czetweryński, kawaler orderów Jerzy Wielhorski, chorąży bracławski Adam Moszczeński, chorąży czerwonogrodzki Antoni Złotnicki, podczaszy włodzimierski Jan Zagórski, wojski wschowski Jan Suchorzewski, łowczy czernichowski Franciszek Hulewicz, pułkownik buławy polnej koronnej Michał Kobyłecki i wojewodzic podolski Jan Świejkowski. By ukryć, że autorem treści aktu konfederacji był rosyjski generał Wasilij Popow, nadano mu datę 14 maja i jako miejsce ogłoszenia podano Targowicę.
Choć podpisy złożyło trzynaście osób, to głównymi działaczami konfederacji byli Franciszek Ksawery Branicki, Szczęsny Potocki i Seweryn Rzewuski oraz biskupi: Józef Kossakowski, Ignacy Massalski, Wojciech Skarszewski i Michał Roman Sierakowski, który pełnił funkcję naczelnego kapelana konfederacji. Znany historyk i literat przełomu wieków, Aleksander Świętochowski, pisał, że "nigdy i nigdzie nie było tylu przedajnych biskupów".
ANI KROKU W TYŁ I NIE PRZEJMOWAĆ SIĘ TARGOWICĄ BRAWO PiS
Często się przy okazji bogacono na grabieży, jak choćby rzeczywisty przywódca konfederacji targowickiej na Litwie biskup Kossakowski, gdy zagarnął bezprawnie dobra skarbowe na sumę 900 000 złotych polskich.
Odpowiednio potraktował go Tadeusz Kosciuszko. Mianowicie powiesił. Na nic się zdały słowa, które biskup mówił w swej obronie,"Iż osoba każdego biskupa święta jest i nietykalna" podobnie jak i innego zwolennika targowicy oraz przeciwnika Sejmu Czteroletniego biskupa Ignacego Jakuba Massalskiego, powieszonego przez tłum warszawski na konopnym lejcu.
Na karę śmierci został skazany kolejny ważny biskup Wojciech Skarszewski, na którego 11 września 1794 roku Sąd Kryminalny Wojskowy -wydał wyrok na "pełnego bezdennej chciwości" biskupa Wojciecha Skarszewskiego, uznając go winnym zdrady ojczyzny i skazując go "na karę śmierci przez szubienicę publiczną". W sprawie skazanego biskupa interweniowali u Kościuszki: król, dwie kochanki biskupa i nuncjusz papieski. O interwencji nuncjusza pisała wówczas "Gazeta Rządowa" (nr 73): "Ksiądz Nuncjusz Stolicy Apostolskiej udał się do Najwyższego Naczelnika i rozpościerając żale Ojca Świętego przekładał, jak ten ubolewa, że liczne ukarania za zbrodnie przeciw narodowi zwłaszcza na biskupów padają i że w ich osobach prześladowanie religii upatrywać będzie; zatem Najwyższy Naczelnik... potwierdzając we wszystkim dekret sprawiedliwy Sądu Kryminalnego Wojskowego względem księdza Skarszewskiego karę śmierci tylko na wieczne więzienie przemienił”
Ułaskawienie zdrajcy pod presją nuncjusza wywołało wśród powstańców warszawskich wielkie oburzenie na Kościuszkę. Na znak protestu cały komplet sędziowski podał się do dymisji. Wtedy Kościuszko napisał do prezesa sądu list z usprawiedliwieniem: "Zważywszy, że zupełne odrzucenie próśb papieża mogłoby ściągnąć ze strony onego kroki (ekskomunikę A. N.), które w ludziach pełnych jeszcze przesądu i ciemnym po prowincjach pospólstwie mogłyby sprawić wrażenie niebezpieczne w skutkach dla powstania naszego ... aprobując dekret we wszystkich punktach karę śmierci na wieczne i ścisłe więzienie przemieniam”
Papieże prawie zawsze występowali w obronie zdrajców biskupów, chroniąc ich przed zasłużona karą za zdradę argumentem, że osoba biskupa — mimo popełnienie największych zbrodni — jest święta i nietykalna, stoi ponad prawem państwowym, a władzy państwowej, która karze biskupa za zdradę, grozili ekskomuniką.
Podobnie miała się rzecz sprawy polskiej przy okazji innych wydarzeń.
Po powstaniu listopadowym pisał papież Grzegorz XVI w liście (breve) do kleru polskiego z 9 czerwca 1832 roku: "Dowiedzieliśmy się o okropnym nieszczęściu, w jakie to kwitnące królestwo (Polska) pogrążyło się w ostatnim roku; jednocześnie dowiedzieliśmy się, że to nieszczęście zostało spowodowane przez intrygi wichrzycieli, którzy ... podnieśli się przeciwko władzy prawowitych monarchów (to znaczy cara) i pogrążyli w przepaść swą ojczyznę łamiąc wszystkie więzy prawowitego posłuszeństwa ... Posłuszeństwo wobec ustanowionej przez Boga władzy jest zasadą niezmienną i nie można się od niego uchylać, chyba że ta władza gwałciłaby prawa boskie i Kościoła (na przykład nie płaciła dziesięcin, świętopietrza itd., A. N.). Niech każdy człowiek, mówi apostoł, będzie posłuszny ustanowionej władzy, ponieważ nie ma władzy, która nie byłaby od Boga. Otóż władze istniejące są ustanowione przez Boga.. Przypominając wam te zasady, czcigodni bracia (duchowni katoliccy, A. N.)... jesteśmy przekonam, że będziecie je gorliwie rozpowszechniali... Wasz wielkoduszny car Rosji przyjmie was z dobrocią i usłucha naszych wystąpień i próśb w interesie religii katolickiej, którą zawsze obiecywał się opiekować w swoim królestwie”
ANI KROKU W TYŁ I NIE PRZEJMOWAĆ SIĘ TARGOWICĄ BRAWO PiS
Ha ha ha a ten z 21:18 bedzie wklejał na złość, a przecież tym rzeczywistości nie zakrzyczy. Budka tez tego nie zakrzyczy, żeby nie wiem jak kiwał się nad mównica.
Chcesz zaprzeczyć faktom historycznym? Ostrowiecki Czarnek?
ANI KROKU W TYŁ I NIE PRZEJMOWAĆ SIĘ TARGOWICĄ BRAWO PiS
Stek bzdur 21:00. Ty tak serio ?
Czyli wszyscy ci co zarabiają najniższą. No jestem dumny z obywateli XD