UMYJ SIE I SE
pewnie w ogóle nie ma dzieci.Mamom czasami zdarza się zapomnieć o czymś w ferworze wychowywania małego człowieka co jest baaaardzoooo absorbujące!!!!
Racja wózki nie są brudne tylko uje##ne (niektóre oczywiście) chodzi głównie o spacerówki ale i głęboki nie są czasami lepsze :(
ja alepuje myjcie sioe pod pachami i nie tylko gdy cieplo nie idzie wytrzymac drogie panie :)))
mamuski przeciez wszystkie wiecie jak to jest, nie bierzcie tego do siebie co napisal autor i nie dajcie sie sprowokowac. moje dziecko ma brudny wozek, bluzeczke i na dodatek czasami nosek;) bo wciera we wszystko to co je, a ja mu nie zabronie i co 5 minut nie bede czyscic tego bo za kolejne 5, bedzie to samo. a to przekaska, a to obiadek... i malo tego... ja jestem czysta! to dopiero wyrodna matka, prawda? dziecko umorusane, a mamuska odstrojona ;) nie popadajmy w paranoje.
po prostu leń śmierdz))cy jesteś i tyle
A ja się zgadzam z założycielem wątku. Nieraz widziałam brudne, a nawet bardzo brudne, poolamione wózki dziecięce. Zastanawiałam sie jak można wsadzić do czegos takiego małe dziecko???
brudne dzieci to szczęśliwe dzieci tak zawsze mówiła moja sąsiadka
Boże kochany! Mam Synka który ostatnio wszystko wkłada do buzi i bez urazy ale wycieranie mu buzi "co 5 minut" to mój obowiązek jako matki! A Ty "inteligentko" ładnie się popisałaś... współczuję Twojemu dziecku Ja syna potrafię przebrać 5 razy w ciągu dnia jak mu się uleje czy za mocno zaślini bluzkę... i wózek ma wycierany praktycznie po każdym spacerze bo zwyczajnie wstyd jeździć brudnym! A Wy buty sobie myjecie czy w zabłoconych cały czas? Do wychowywania dziecka należy też dbanie o czystość jego i jego otoczenia drogie "mamy" A widząc matkę ziemię na tapicerce wózka o którą twarz opiera Maluszek robi mi się przykro
bardzo to proste jak jest świetna pogoda sloneczko to bierzemy miseczkę troszkę cieplej wody waniszku i myjemy wózeczek wycieramy nadmiar wody i wystawiamy na słoneczko w ciągu 3 h suchuteńki
wiec mi tu nie ściemniaj tylko leniuszek jesteś i tyle
KOCHANE MAMY
JEŚLI CHODZI O BRUDNE WÓZKI TO FAKT SĄ BRUDNE I NIE TYLKO TE SPACEROWE ALE RÓWNIEŻ GŁĘBOKIE CO BARDZO SMUCI :(
CYTUJĄC WAS DOCHODZĘ DO WNIOSKU ŻE JESTEŚCIE LENIUSZKI TROSZKĘ I WAM SIĘ NIE CHCE A WINĘ ZWALACIE NA DZIECIACZKA,
WY TEŻ JAK POPLAMICIE SWOJE BLUZECZKI TO JE PIERZECIE I ZAKŁADACIE CZYŚCIUTEŃKIE NOWE - BO TROCHĘ W UFAJDOLONEJ BLUZCE WYJŚĆ TO BLEEEE
Z WÓZKAMI JEST PODOBNIE NAPRAWDĘ NIEWIELE CZASU NA TO POTRZEBA ABY WÓZEK UMYĆ !
I NIE MÓWCIE NA DZIECIACZKA ŻE TO JEGO WINA BO ZARAZ UBRUDZI WIĘC PO CO
TO PO CO SIĘ KOCHANE MAMY MYJECIE SPRZĄTACIE PRZEBIERACIE SIĘ W CZYSTE UBRANIA ?? NO PO CO ?? SKORO I TAK TO ZARAZ BĘDZIE BRUDNE.......???
TROCHĘ CHĘCI KOCHANE MAMY PRZECIEŻ W TYCH WÓZKACH JEŻDŻĄ WSZE KOCHANE SZKRABY.
A TO NAPRAWDĘ OKROPNIE WYGLĄDA JAK MAM PROWADZI UFLEJTUSZONY WÓZEK TO ŚWIADCZY TYLKO ŻE JEST LENIEM.
No cóż, widać po postach, że nie ma z kim dyskutować ! Nie myjcie się dalej ....mamusie od siedmiu boleści!
Jak Wam nie wstyd wychodzić z brudnym wózkiem??? I nie mówię tu o jednorazowym poplamieniu czy zabrudzeniu, bo to widac gołym okiem. Ja mówię o brudnych, zakurzonych, zafajdanych i daaaawno nie mytych wózeczkach z dziećmi.
Są preparaty z atestami do czyszczenia wózków (firmy produkujące wózki je wypuszczają) więc może o taki chodzi
Zgadzam się z poprzednikiem/poprzedniczką :) Ja nie mam takiego problemu bo moja córcia odkąd zaczęła chodzić do wózka nie wsiadła:) A nawet jak była malutka to wózka mało używaliśmy. Wolałam chustę, a potem rowerek pchacz. Ja sprawdziłam różne środki czystości z uwagi na żywiołowość mojego dziecka i całą gamę plam na sofach, łóżkach, fotelach, maskotkach, ubrankach. W każdym przypadku pomogło mydło odplamiające, które prawie nie pachnie, więc moja córcia nie musi wdychać "chemikaliów". Ja też przebieram dziecko nawet 5 lub 6 razy dziennie jeśli tylko się pobrudzi bo nie lubię jej umorusanej. Jest w takim wieku że rączki i buzię myje sama, a na spacery zawsze zabieram zmienne ubranie i nawilżane chusteczki i nie ma problemu.
Florentyna jesteś leń i flejtuch.
Moje dzieci o dziwo pleśniawek nie miały...:)
aha jeszcze do maamm: ja napisalam , ze "nie bede tego czyscic co 5 minut bo wciera WE WSZYSTKO to co je" czy tu jest napisane, ze nie myje mu buzi :)? kiedy przechodzilismy czas ulewania to co chwile mial zmieniany sliniaczek - inaczej sie nie dalo. i nie ma co wspolczuc mojemu dziecku, chcesz to podaj maila, wysle ci pare fotek zobaczysz jaki szczesliwy :) bierz z humorem pewne posty bo ja widzisz dodalam tam specjalnie "minki", a np. taka " ;) " oznacza , ze to zarcik taki. na prawde zachecam maamm co wymiany maili i ocenisz czy to juz zalicza sie do brudu czy jeszcze nie;). bo ja nie mowie, ze wozek jest w blocie. aha zapomnialam dodac, ze jeszcze fotelik mam tez brudny ;))
kobiety dajcie te wózki do mycia facetom i niech je myją skoro im tak przeszkadzają-co ich to obchodzi?