Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Bullterier

Ilość postów: 3 | Odsłon: 1 | Najnowszy post
W aktualnym widoku dostępne są posty sprzeczne z Zasadami Forum. Ten widok ma pewne ograniczenia (np. nie można odpowiadać na posty). Przywróć zwykły widok wątku „Bullterier”.
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 3

    Odp.: Bullterier

    Pytanie głupie, głupia odpowiedź samo mówi przez się. Nie sorki madra odp.

    Ten post jest sprzeczny z Zasadami Forum. Zwróć uwagę, że w poście znajduje się nadużcie opisane w Zasadach Forum:
    • w poście nie odniesiono się do tematu wątku ani do żadnego z poprzednich postów; aby wypowiedzieć się na nowy temat, należy rozpocząć nowy wątek.
    Zgodnie z Zasadami Forum każdy post sprzeczny z Zasadami Forum, jest wyłączany z wyświetlania. Jeśli jesteś autorem tego posta - prosimy wypowiadaj się na Forum zgodnie z jego zasadami. Zasadę wyłączania postów sprzecznych z Zasadami Forum stosujemy jednakowo wobec wszystkich Forumowiczów. Dzięki temu możemy utrzymać pozytywną atmosferę na Forum.
    Gość_gall.
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 7

    Odp.: Bullterier

    Fajne psiaki, wszystko zalezy od wałsciciela, nawet pudel czy ratlerek może być agresywny - żadna reguła.

    Gość_Hodowca Pitbulli
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 8

    Odp.: Bullterier

    hodowca masz racje

    zalezy od człowieka

    miałam jednak tez negatywne doświadczenie

    przez pewien czas sprzątałam w domu u ludzi zamożnych, którzy mieli bulla, kochałam psa, on mnie

    jak oni wyjeżdżali, jaz mieszkałam u nich i zajmowałam się psem

    bull miał klatkę - kojec, w której spędzał noc, zamknięty, nigdy bym go nie wypuściła na noc wiedząc, że jestem z nim sama....

    pies tak silny, tak władczy, że tylko BARDZO DOŚWIADCZONA I ZNAJĄCA PSYCHIKĘ PSA osoba może się nim zająć

    skąd obcy facet moze wiedzeć, że jak ma czarny długi płaszcz ma nie podchodzić do mnie i bulla? kiedyś włascicielka psa została niegrzecznie zaczepiona przez faceta w takim płaszczu... bull do końca życia reagował hgisterią!!! atak! atak! atak!

    ja dałam radę go utrzymać, ale z duszą na ramieniu......

    siedziałam kiedyś przed tv, po pracy,m pies nakarmiony po 1,5 h spacerze, wygłaskany, wycałowany, tratatata

    biegał luzem po mieszkaniu, wyszedł na taras, nakręcił się bo koledzy szczekali niedaleko, wbiegł do mieszkania i skoczył na mnie, na plecy nic nie winnej m,u osoby!!!!!!!!!!!!!!!!!!złapał mnie zebami za kark!!!!!!!!!!!!!!! w ostatniej chwili przypomniałam sobie o tym, że pies potrzebuje poczuć, że jset mniejszy i słabszy, puścił natychmiast, ja, UNIKAJĄC KONTAKTU WZROKOWEGO weszłam na krzesło i gromkim głosem powiedziałam - kojec! stał i warczał, ja w szoku, ale przeciez jestem silnym człowiekiem, co nie?

    G PRAWDA!

    to on jest silniejszy ode mnie

    postałam na tym krześle patrząc w niebo ok 3 min, potem poszedł na taras, zamknęłam za nim drzwi i zadzwoniłam do właściciela

    zresztą zawsze przy tym psie miałam tel w kieszeni- zawsze!

    własciciel powiedział - w lodówce masz to i to, on to lubi, nie patrz na niego, podstaw mu pod nos i zaprowadź go do kojca, ja będe za 2 h.

    Tak zrobiłam

    pies dostał smakołyk, polizał mnie nawet po ręce, ale więcej nigdy z nim nie zpstałam

    NIGDY

    TO SĄ GARDZO NIEBEZPIECZNE PSY

    JAK IM SOĆ DO GŁOW STRZELI, WSPOMNIENIE SPRZED 8 LAT NBAWET - HULAJ DUSZA, PIEKŁA NIE MA!

    UWAŻAJCIE NA TE PSY

    ale kochajcie, bo jeslki od szceniaczka mądrze się ja prowadzi, sa kochane, ja do dziś tęsknię za moim Lordem Vaderem, ufał tylko mnie spośród obcych osób, bardzo go kochałam,

    został uśpiony 2 lata później, bo rzucił się na właścicielkę, która machała gazetą, okazało się, że kilka lat wstecz on oberwał gazetą w tyłek i to było niesprawiedliwe - nic nie zrobił, ktos głupi chciał poczuć się taki super o wlepił psu gazetą i psa poniżył, pies zapamiętał i zaatakował swoją panią, po LATACH

    wtedy własciciel zadzwonił do mnie i spytał z płaczem (facet 36 lat?) co mam robic? on jest w klatce, jestesmy pogzyzieni

    MASZ GO UŚPIC

    JAK NIE UMIESZ, JA TOP ZROBIĘ, ZOSTAW TO MNIE

    ale chyba jednak stwierdził, że to on jest mężczyzną i sam uśpił psa kupionego w ramach kaprysu 10 lat wczesniej.....

    psa, którego kochaliśmy wszyscy, serio, kochaliśmy go, to był taki kłebuszek energii, biagający koleś, wesołek, głupek, szczypał zębami i uciekał, schował mi buta do szuflady kiedyś....

    ale poczuł że człowiek jest słabszy i trzeba było to przerwac

    Kocjusz
    Zgłoś
W tym wątku znajdują się 2 posty, które oczekują na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy są zgodne z Zasadami Forum; możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami).

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -