o 5 rano. I jedzie z dworca przez aleje, radwana, kolo małego tesco, mickiewicza. żabia i traugutta
16:42. BRAWO, BRAWO, BRAWO!! Bardzo mądra wypowiedź. Dałem sobie spokój z pisaniem na ten temat, bo usuwano mi wpisy. Jest jeszcze inne wyjście - Starachowice mają Oddział, w którym podają cytostatyki(leki dla pacjentów onkologicznych). Do Starachowic jest połowę drogi niż do Kielc. Pisałem o tym kilka razy na tym forum i wiem, że p.prezydent Materek ze Starachowic, który swego czasu był na tym forum stałym rezydentem(gdy liczył na nasze poparcie) NIGDY nie zaproponował pomocy dla NASZYCH MIESZKAŃCÓW. WSTYD i dyskredytacja nie tylko, jako prezydenta, ALE TEŻ CZŁOWIEKA!
17:03. Nie wkurwiaj lwa..... Jest tyle pielęgniarek w naszym Szpitalu po studiach i z tytułami, to co stoi im na przeszkodzie zdobycie kolejnego progu wiedzy - uprawnień do podawania cytostatyków? W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach na każdym Oddziale pielęgniarki posiadają takie uprawnienia, bo pacjenci "onkologiczni" mają też(niestety) inne schorzenia i mogą być leczeni równolegle.
Nie sztuka stworzyć oddział onkologii. Sztuka zatrudnić lekarzy onkologów skoro brakuje Ich w specjalistycznych Szpitalach Onkologicznych.
* do wpisu z godz.18:53. Zapomniałem napisać, że w każdym szpitalu wystarczy zorganizować miejsce do podawania cytostatyków( digestorium z wyciągiem do przygotowywania podawania, wydzielone miejsce podawania w laboratorium lub na którymś Oddziale, do tego uprawnione pielęgniarki i po problemie..... ale chyba "komuś" i chyba nawet wiem, komu zależy na sławie i micie "niezastąpionego". Wszystko byłoby fajnie w biznesie, ALE TU CHŁOPCY ŹLE SIĘ BAWICIE, BO LUDZIOM CHODZI O ŻYCIE, kurwa!
19:05. Do nadzoru nad podawaniem cytostatyków wystarczy 2 lekarzy z uprawnieniami( na zmianę). Ilu jest lekarzy w naszym Szpitalu, którzy takie uprawnienia posiadają, a ilu jest dyrektorów panujących nad całością pracy Szpitala, zgodnie z wymogami XXI wieku!!!! BOJĘ SIĘ, BOJĘ SIĘ!