– Bardzo dobre tempo. Wykonawca przyspieszył zakres prac i wyprzedza harmonogram. Myślę, że ta ulica będzie oddana przed końcem maja – tak o ulicy Krzemiennej, stanowiącej łącznik pomiędzy ulicą Jana Milewskiego, a rondem przy ulicy Bałtowskiej, mówił podczas konferencji prasowej (środa, 7 kwietnia) Jarosław Górczyński, prezydent Ostrowca Św. Ulica Krzemienna, to ostatni etap budowy ciągu ulic zbiorczych w północnej części miasta. Wartość robót opiewa na kwotę ponad 7 milionów złotych, z czego ponad 3 miliony złotych to dofinansowanie z rządowego programu Funduszu Dróg Samorządowych.
Ile gwarancji?
Dożywotnia gwarancja
Gwarancja 14 dni -po zapłaceniu faktury.
Taka piękna droga, będzie na niej duży ruch, szkoda że nie ma pieniędzy na frezowanie Denkowskiej....
Denkowska, Aleja 3 Maja, Radwana to chyba pod Wojewódzki Zarząd Dróg należą i dlatego taka porażka
Super, że powstała Krzemienna. Jeszcze łącznik Chrzanowskiego/Kilińskiego z obwodnicą i będzie coraz lepiej. I jeden most na Kamiennej więcej.
Chwalą się czy żalą? Mnie najbardziej z nowych inwestycji przypadła do gustu ul. Ogrodowa. Od strony Chrzanowskiego studzienki już się pozapadały. Po pierwszym sezonie na łączniku w kierunku Samsonowicza również zaczęło pękać. Do tego radośnie zapier... duże ciężarówki skracające sobie tamtędy drogę. Sugeruję wsiąść na rower i ocenić sprawę własnymi patrzałkami. Następna niedoróbka - chodnik kończący się na wysokości garaży w stronę Chrzanowskiego.
Milewskiego, popękana, cała zniszczona.
A studzienki nasi spec inżynierowie miejscy dalej projektują w jezdni? Jestem ciekawy jak to jest na Ogrodowej i jak bedzie na Krzemiennej i tym słynnym łączniku przez łąki Denkowskie
Właśnie, czemu studzienki umieszczane są w jezdni skoro nie umiemy tego porządnie zrobić? Studzienka w trawniku to same plusy. Nie trzeba co do centymetra ustawiać, nie niszczą się samochody i jak się rura zatka do można przetkać nie zamykając ruchu.
Na Łaki Denkowskie żal patrzeć. Już ich prawie nie ma, atk jak w Ostrowcu nie ma ludzi, którzy chcieliby czy nawet próbowali walczyć o dobro i wizerunek tego miasta. Tu wszystko kreci się wokół pieniądza garstki ludzi, a reszta jak dzieci we mgle bezkrytycznie na to patrzą i w milczeniu przyjmują. Przykro to mówić, ale taka jest prawda.
Trzeba byc ostatnim tumanem, żeby robić studzienki w jezdni. W wielu miastach juz tak nie robia, ale w Ostrowcu dalej po staremu. To sabotaż wobec obywateli. Ci co tak projektują i ci co to zatwierdzają powinni byc karani za niegospodarność w wydawaniu środków publicznych.
https://www.google.pl/maps/@50.9404864,21.4137848,3a,75y,133h,36.85t/data=!3m6!1e1!3m4!1sOaH5WbbjHXJu4RMKWA-OnQ!2e0!7i13312!8i6656 no popatrz. Mnie Google pokazuje, że jednak są w ulicy.
Szkoda mi okolicznych lasów, coraz bardziej wycinanych. Ja rozumiem- działki pod budownictwo mieszkaniowe, drogi ale miasto też powinno zadbać o enklawy zielone między domami. I mieszkańcom byłoby milej i zwierzęta z pobliskich lasów miałyby którędy się przemieszczać, a tak to będzie chałupa na chałupie, z jeżdżącymi na crossach dzieciakami...
Swietnie to pokazałeś gościu z 20.23. To sie w głowie nie mieści, żeby tak budować ulice. I jeszcze te studzienki oczywiscie nie w jednej linii, żeby przypadkiem nie mozna było ich ominąć jadąc samochodem.
Rece opadają...