Uwaga po Ostrowcu grasuje była dziennikarka, choc to i tak wielkie słowo, która nie przedstawia się z imienia i nazwiska i podszywa za osoby trzecie. Co więcej nagrywa rozmowy bez wiedzy i zgody rozmówcy. Jak myślicie ile lat może jej za to grozić?
O to jej kariera będzie krótsza niż się wydaje.
jaką partie reprezentujesz, powiedz, może dojdziemy do czegoś
to chodzi o tą brzydką?
Była "dziennikarka" jest jedna. Za to tupetu i bezczelności ma w sobie za stu.
Tupet to oznaka kogoś inteligentnego. Ta jest raczej przeciętna. No i coraz większa. Może jej wyporność wzrosła.
Ale w jakich sprawach dzwoni? Przede wszystkim nagrywanie bez wiedzy nagrywanego jest niezgodne z prawem.
Dokładnie. Może taka z niej dziennikarka, że nie wie.
Z pewnością robi to z premedytacją.
Może ma problemu emocjonalne? Nie ma gdzie się wygadać?
Trzeba takie coś zgłosić. Postępuje niezgodnie z prawem.
W jakim celu dzwoni?
A w jakiej sprawie,co proponuje?
Może dzwoni ... w bardzo nietypowej sprawie?
Nic nie będzie grozić. PIS lubi nielegalne nagrania.
Całą politykę na "taśmach prawdy" oparli.
Z jakich mediów ta pani
Może to byla sklepowa?
Do mnie nie dzwoniła.