dział elektryczny jak najbardziej ok,młody facet koło 30 ścięty na łyso perfect obsługa ,doradził mi urządzenie(osuszacz),i jestem bardzo zadowolony z jego obsługi natomiast,,paniusia,, z tego działu hm..na bazarek
Podchodzi klinet do sprzedawcy i pyta sie:
- Co pan robi?
sprzedawca na to:
- Ciagne druta!
wiesz, niezadowolony zawsze. wydaje 1,50 a żąda obsługi jakby kupował za 10 000 euro
Czy jest w Ostrowieckiej Castoramie jakiś regał z farbami przecenionymi /uszkodzone opakowanie/po term ważności itp./ lub jakimś innym sklepie w Ostr .. Może ktoś się orientuje ??? Z góry dzięki ;)
no tak tylko ile rzeczy w DOMi nie ma i wcale duzej róznicy w cenasz nie ma. bo jak mam spalic paliwa za drugie tyle zeby jedzic po malych sklepikach i byc obslugiwanym przez podstarzala pania ktora ledwo zyje w tym sklepiku to wole zrobic wszystkie zakupy w castoramie. a wdomi obslugi zadnej a do tego panie na kasie sa tragiczne. mlode laski a obsluga komputera i wypisywanie fv tragedia. jak by mi przyszlo zakupic tam kilka palet towaru to by mnie kasowaly z kilka dni
polski, niestety polski
A ja wierzę, że może być taka różnica w cenie kleju, przykład mam na aptekach - w jednej kupiłam lek za 25,99 zł a w drugiej za 46 zł.
Dla przykładu - pianka do ocieplania rur kosztuje w Castoramie 8 zł, na Waryńskiego w hurtowni za 4,8 a na Kilińskiego po 3,5 za ten sam produkt tego samego producenta.
można podać jakiś kod z Chin.