Nie do wiary! Jerzy Stuhr o zwolennikach PiS: Potomkowie chłopów folwarcznych !
Tak oto wątpliwy inteligent o austriackich korzeniach, syn z-cy prokuratora powiatowego w Bielsku-Białej w mrocznych czasach PRL wylewa pomyje na miliony Polaków.
Sam mówi o sobie, że bardziej czuję się Mitteleuropejczykiem niż Polakiem. Gdy przekraczałem austriacką granicę, zawsze czułem się jak u siebie. Na słowiańską fantazję jestem zbyt porządny – mówi.
Nie widzę przeszkód, aby tam zostać wśród porządnych austriaków.
Temu aktorzynie już całkowicie się w głowie lasuje. Ciekawe czyim on jest potomkiem, nazwisko ma raczej mało Polskie. Z drugiej strony dobrze bo takie wypowiedzi mobilizują ludzi do tego aby iść i zagłosować. Oczywiście na PIS.
Najwyraźniej nie radzi sobie z emocjami ten "światowy" człowiek. Dlatego zawsze powtarzam, że wykorzenienie wpływa destrukcyjnie na człowieka. Spórzmy teraz na dzieci...oni też rzadko potrafią chwycić się czegoś na dłużej..bujają kilka metrów nad ziemią. Nie dziwne, że też mają peoblemy z emocjami. To chaos zagubienia w czasie i w przestrzeni.
Ekspertka się wypowiedziała na temat własnej diagnozy lekarskiej t.j zagubienia w czasie i przestrzeni. Nie martw się Felicito, ta jednostka chorobowa tak ma, a Stuhr bardzo mądrze się wypowiedział. Nic dodać, nic ująć.
Łączysz się w bólu z tym klaunem? Doprawdy śmiech na sali.
Lepiej się łączyć z mądrymi, niż z cwaniakami.
Jaki on mądry ? No chyba że inaczej. Jak widać po Twoich wypowiedziach, swój swojego pozna.
Paranoiczny dzieciaku, jeśli nie masz nic do powiedzenia to nie pisz bo zaśmiecasz tylko wątek.
Ten/ta obłąkany/a z 11:13 znowu wszędzie widzi dzieciaki, które o tej godzinie są przecież w szkole, a poza tym nie interesują się psychicznie chorymi z tego forum.
Przecież wpis z 10:16 ewidentnie należy do paranoicznego dzieciaka.
Felka podobno już pisze z Morawicy, bo ją wczoraj tam zabrali.
Obłąkany to jesteś co najwyżej Ty XYZ z 11:30.
Zmiana u władzy wyraźnie nie przypadła do gustu też Jandzie. Cóż, wśród zwolenników “dobrej zmiany” jest mniej takich, którzy zachwycaliby się istotną problematyką społeczną, która była poruszana w teatrze Jandy, jak np. zoofilia, niż wśród zwolenników Platformy Obywatelskiej. Kasa państwowa nie leje się na te wątpliwe artystycznie dzieła tak jak za PO/PSL. I jest lament.
A ja lubię słuchać tych lamentów "ludzi sukcesu", którzy przeczuwają, że za chwilę - na wzór innych obywateli - zaczną pływać w kisielu i już nie będzie można wszystkich spraw załatwić na telefon, ani liczyć na dojenie państwowej kasy. Zawczasu więc układają narrację, według której to nie oni są przeciętni, oni są wybitni, tylko wykończyła ich władza. Prawda jest jednak bardziej przyziemna i na pewno nie nadaje się na scenariusz filmowy, stanowi raczej wdzięczną kanwę dla psychiatrów.
Janda wypłakuje się, że ciężko pracowała. Inni też, ale nie włazili i mają dziś być może niewiele, lecz nie obawiają się słupków sondaży wyborczych. Musicie przyznać, iż jest to luksus :)
Wśród wielu marginalnych wypowiedzi ta utkwiła mi - "Czuję się jakby ktoś na mnie srał cały czas!".
aktorzyny, którym państwo musiało jeszcze dopłacać