Powołano już Komitet Obchodów 40-lecia Prasowni? Zaprosicie emerytów jak ostatnio? Już niewielu, ale jeszcze trochę nas zostało.
Jak ten czas leci, to już 10 lat minęło, jak byłem na festynie w Bodzechowie, więc w tym roku przypada 45ta rocznica uruchomienia tego wydziału.
Edward Ś.P. spisał kawał historii. Czy ktoś to kontynuuje?
Obchody 40-lecia Prasowni byłyby obecnie czymś smutnym, zupełnie czymś odwrotnym niż to było dawniej,kiedy obchodzono 35 lecie lub wcześniej 30 lecie. Wtedy był postęp we wszystkim; w nowych technologiach kucia, nowych urządzeniach (np piece), w wdrażaniach nowoczesnych systemów zarządzania. Na takich obchodach było się czym pochwalić, było co zaprezentować np na zdjęciach w prowadzonej przez Ś. P. Edwarda "Kronice Prasowni". Dzięki temu czuło się entuzjazm tam pracujących, natomiast pracujący z prasowni byli przeświadczeni, że kontynuują to co zaczęli ich poprzednicy, których można by dzisiaj nazwać pionierami kuźnictwa wielkogabarytowego w Polsce. Dlatego była dbałość organizatorów aby zapraszać weteranów, aby pogadać , powspominać, usłyszeć trochę historii często przy kuflu piwa, a czasami przy czymś mocniejszym. Gdyby ta "Kronika Prasowni" byłaby w dalszym ciągu prowadzona, to wielu jest przekonanych, że kartki zapisane w niej z ostatnich lat należałoby wyrwać!!!
To bardzo smutne i przygnębiające, co pisze "kuziennik".
Tak smutne i przygnębiające. Nie ma na to rady. Jak pamiętam, gdy rozpoczynałem pracę 35 lat temu to I kowal miał prestiż i uznanie. Dziś jest ... wszyscy wiedzą. Poza tym nie ma ludzi z wykształceniem kierunkowym którzy mogli by pracować na prasach ze świadomością zawodową, bo nikt nie kształci już kowali. A ci którzy pracują boją się cokolwiek odezwać nawet z własną inicjatywą, aby nie narazić się wspaniałym menedżerom. I co tu świętować.
Pozdrawiam wszystkich "spod kowadła".
Dołącza się do tych pozdrowień kowala-byłego również długoletnie Utrzymanie Ruchu
Ubiegłe jubileusze organizowali przedstawiciele związków zawodowych. Trzeba przynać, że ostani na stadionie w Bodzechoie, to był wspaniały piknik rodzinny. Już nie ma związków w Celsie ??
Związki w celsie? A co to jest? One już dawno nie istnieją.
Tak źle na Prasowni jeszcze nie było:(,dzięki Mariuszek
Huta to już nie Huta ludzie się zmienili a te młode wilki brak słów.
Szczególnie Ci po studiach na COS-ie, fachowcy-teoretycy, że też ich szefostwo nie przypinuje, a jak się odzywają do starszych, szacunku ZERO!!!
Ta a moze jeszcze trzeba wam czapkowac? Komuna sue skonczyls
Ja tysz byłem kowalem na prasowni.Pamiętom jak presa waliła stal.Wtedy to dajali ordery za dobrom robote ,w swiento hutnika kawał boczku ,kiełache i dwa piwa az robić sie chciało.Tero widze te młode chłopoki ręce delikatne nie nadajo sie do młota.
Ci młodzi to sami na siebie sobie baty dają starsi odejdą na emerytury z czasem a oni między sobą będą się poniżać żreć i wyzywać zero szacunku i zero znajomości pracy
A może by tak Celsa zadbała o dojazd do huty od Samsonowicza do trzeciej bramy postawiła WC dla kierowców którzy przyjechali po towar i stoją w kolejce aby wygląd wokół huty wyglądał normalnie
Czy firma "Betonex"dalej działa na Prasowni?