Więc nieudacznik nie potrafiący zarobić, zawsze będzie krzyczał, że drogo.
co wy do sklepów nie chodzicie jak nie podrożało np;parówka w grudniu kupowałem po 11,40 teraz ta sama 16,49/sklep Lichoty koło bazarku/schab ok 12 zł teraz ponad 17 zł i tak można wymieniać piszą o 3-5 % a faktycznie 30-50 % .chleb 3,49 zł- najtaniej w Biedronce 1,99zł.A usługi ile w górę.?.
Może i podrożało ale pensje też wzrosły więc nie odczuwam tych droższych cen. Nie jest tak źle, co roku ceny szły w górę.
Weźmiesz 100 na zakupy i wracasz z reklamoweczką. Gdzie ten dobrobyt? No gdzie?
Sam jesteś troll 08:50. Mnie się dobrze żyje i mam prawo to wyrażać. Ceny zawsze rosły, gorzej było z zarobkami i pracą w ogóle.
Zależy komu. Wzrosły ceny bo rząd sztucznie zmusił do płacenia więcej. Jakby nie zmuszał to by ceny były niższe.
Twoej oszczedności straciły na wartości - moje też
Sztucznie zmusił ? Daj spokój. Piszesz bzdury. Bardzo dobrze, że minimalna idzie w górę bo to wstyd płacić takie pieniądze. Najbardziej z tego powodu ujadają "Janusze biznesu", którzy najchętniej płaciliby po 3 zł na godzinę. Koniec takich czasów. Nie tylko jednak minimalna wzrosłą, pozostałe pensje też bo bezrobocie spadło. Ja nie odczuwam, żeby moje oszczędności straciły na wartości, wręcz odwrotnie. Dopiero teraz mam z czego szczędzić.
Ja mógłbym zarabiać te 3 zł na godzinę ale żeby paczka fajek kosztowała 50 groszy a litr paliwa 15 groszy.
Jak ktoś nie ma kompetencji to nie powinien zarabiać tyle samo co np.: nauczyciel czy pielęgniarka. A przez minimalną osoby młode (po studiach) nie mają kiedy zdobyć doświadczenia - lepiej aby 20latek zarobił 1000 zł i miał doświadczenie czy aby nie miał nic bo minimalna wynosi ponad 2000
Z tego co mi wiadomo, doświadczenie w pracy zdobywa się wraz ze stażem pracy, a nie ze względu na zarobki.
Nie wyraziłem się jasno - jak właściciel firmy ma zatrudnić pracownika to wybiera wg kompetencji i zadanej płacy - jak ktoś ma doświadczenie, kursy, studia to więcej zażąda niż student świeżo po magisterce - więc wybiera czy woli tego czy tego pracownika. Jal jest pensja minimalna i musi płacić minimalną to woli zatrudnić tego lepiej wykwalifikowanego pracownika - będzie mieć większy zysk niż jak zatrudni za tyle samoe tego mniej wykfalifikowanego.
Student jest mniej warty na rynku bo nie ma doświadczenia - a musi je zdobyć by więcej zarobić - lepiej nich teraz pracuje za mniej i zdobywa doświadczenie by za jakiś czas zarabiać co raz więcej, niż nie pracować wcale i nie mieć ani pensji ani doświadczenia bo jego praca jest warta mniej niż minimalna.
Co rozumiesz pod pojęciem kompetencji ? Jeśli jest jakaś praca do wykonania to znaczy, że jest ona potrzebna. Nikt nie będzie jej wykonywał za "Bóg zapłać". Jeśli nie stać Cię dać minimalnej, zakasaj rękawy i sam pracuj.Oczywiście, że im większe kompetencje i odpowiedzialność, tym zarobki powinny być większe. Jednak płaca minimalna powinna zapewniać absolutne minimum egzystencji i godnego życia. Po to się pracuje.
Nie konieczne. Praca minimalna nie pozwla młodym osobom bez doświadczenia je zdobywać - lepiej aby taka osoba pracowała za mniej i miała doświadczenie niz aby nie zarabiała wcale bo nie ma umiejętności i nie jest dużo warta na rynku pracy
Bzdury opowiadasz 11:45. Bronisz czegoś, co jest nie do obrony. Od zdobywania doświadczenia powinny być staże, które w obecnej formie również są wypaczeniem i nie spełniają swojej funkcji. Każda praca jest coś warta, im mniej osób chce ją wykonywać, tym jej wartość rośnie.
Nie można pracować cały czas na stażu. Musi być coś między stażystą a doświadczonym pracoenikiem z latami pracy.
Kazdy człowiek ma wartość, ale nie wolno jej mylić z wartością rynkową na rynku pracy.
To pensja minimalna jest nie do obrony - już większość ekonomistów wie że jest im wyższa tym bardziej szkodliwa
Oczywiście, że nie. Dlatego napisałem, że staże powinny służyć tylko i wyłącznie w celu zdobycia doświadczenia przez młodych ludzi. Nie tak jak jest teraz, że służą jako tania siła robocza dla Januszy biznesu. Pensja minimalna jest potrzebna i bardzo dobrze, że wzrasta. Normalny pracodawca i tak płaci znacznie więcej.