Człowieku puknij się w głowę! Zacznijmy od tego, że nie wynajmujesz mieszkania tylko NAJMUJESZ!!! Jeśli stać cie na najęcie mieszkania to tym bardziej stać cie na zakup. Jakie są poszczególne koszty najęcia mieszkania: czynsz za lokal + media, opłaty licznikowe + koszty najmu! W przypadku koszty najmu = rata kredytu.
Myślenie dziecka!
...w przypadku zakupu koszty najmu = rata kredytu.
Cóż mądrego może napisać ktoś, kto nie potrafi odróżnić wynajmującego od najmującego? Odpowiedz gość z godziny 12:07!
brawo Ty!
Różnica tylko taka (choć mam wątpliwości, czy rata kredytu jest podobna do najmu), że za pół roku jak trzeba, to zwijasz manatki i jedziesz tam gdzie ktoś da ci lepszą pracę, za większe pieniądze. A tu kwitniesz z kredytem na głowie 30 lat i błagasz swojego pryncypala, o 2 złote podwyżki, kiedy twój kolega, który wyjechał do Warszawy boki zrywa jak dowiaduje się za ile zaiwaniasz u ostrowieckiego Billa Gatesa:)
Jaki masz problem posiadając kredyt wyjechać z miasta, czy kraju? Nie rozumiem...Najmując mieszkanie przez lata nie masz nic! Spłacając kredyt masz potem swoją nieruchomość!
Ceny mieszkań reguluje popyt i podaż. Jest wiele osób, które chcą kupić mieszkania, a na rynku brakuje mieszkań. Stąd sprzedający mogą sobie pozwolić na wystawianie mieszkań w wygórowanych cenach bo i tak znajdzie się ktoś kto kupi bo go zwyczajnie stać.
A co do wypowiedzi z godz. 12:23 to masz po części rację, że czynsz+media podczas najmu mieszkania to często miesięczna rata kredytu. Tylko jest subtelna różnica. Nie każdy ma zdolność kredytową i dostanie pożyczkę.
Najpierw trzeba mieć zdolność kredytową i wkład własny. Takie drobiazgi, a wyobraź sobie, że bardzo istotne 12:23.
za Tuska takich cen nie było :D wina Pisu haha
Inflacja rośnie, koszty utrzymania też rosną dla, siła nabywcza pieniądza spada dlatego na spadek cen nieruchomości się nie zanosi.
Wiele osób rezygnuje ze sprzedaży w niepewnych czasach, wychodząc z założenia, że lepiej mieć.
Przejrzałem mieszkania na kilku portalach i nie wiem czy śmiać się czy płakać? Stan niektórych jest tragiczny, a cena wysoka! Faktem jest, że są wystawione przez agencje. Totalne zapyziałe nory, brudne, śmierdzące! Nie wiem czy remont pomoże by smrody się pozbyć??!!
Ci wszyscy, którzy uważają, że jest tani niech kupują skoro tak będzie można na tym zarobić!
Jedynym plusem tych slamsów jest to, że korona wirus "będzie się bał tam wejść" by inne zarazki go nie zabiły!
Ceny działek też porażają wysokością ceny.Np.ul.Zwierzyniecka,ponad 80 zł za m2-błoto,chaszcze.Ul.Akacjowa ta sama cena za bagno,by dojechaćtrzeba mieć monster truck,a.Nie wiem,może na tych działkach i wielu innych sa pokłady złota albo diamenty i właściciele tych działek windują takie ceny?
A za ile byś chciał? Sorry, ale 5lat temu za 50tys kupiłam na ulicy, gdzie nie było asfaltu, dziś jest i działek nie ma. Teraz są warte sporo więcej. Wszystko podrożało. Jak ludzie wykupią działki to i drogę zrobią. Na nic was nie stać i aby marudzicie, bo chcecie za 30tys kupić działkę a za 100tys mieszkanie. Sorry ale juz nie wrócą te ceny.
Najwyraźniej oglądasz takie slamsy na jakie cię stać. Dziwi mnie tylko, że czujesz zapachy przeglądając ogłoszenia. Może rozejrzyj się po chałupie i przypomnij sobie kiedy ostatnio sprzątałeś, skoro aż taki smród wyczuwasz?
Ty,z 08:44.Taka jesteś cwana?Masz asfalt?To napisz jakich masz sąsiadów i jakie układy w niektórych urzędach,że masz wyasfaltowaną ulicę.
Wszędzie kładą. Jest ulic w polach pełno, ludzie kupują, budują i czekają aż asfalt położą. Nie znam tu żadnych szych i nie żałuję.
Kolego z 8:46 gratuluje ci, że mieszkasz w chałupie to po pierwsze!
..,a po drugie cześć tych mieszkań obejrzałem! A po trzecie oglądam to co jest aktualnie w sprzedaży!
Chałupie...co za wieś!