Ja mam dom. W życiu nie kupiłbym mieszkania w bloku jeszcze w obecnej cenie! Śmieć mi się chciało jak przeglądałem ogłoszenia! Niektóre z tych wystawionych mieszkań (a jest ich sporo) powinny być przez sanepid, zamknięte i powinna być przeprowadzona dezynfekcja!
200 tyś za 60 metrów KPINA!
Każde miasto ma swoją specyfikę, budżet i inne! Tak samo jak nie można porównywać zarobków w Ostrowcu z zarobkami we Wrocławiu, czy Warszawie. Tak samo jak nie można porównywać cen mieszkań w Ostrowcu do cen mieszkań w Ćmielowie, czy Ożarowie! Ja też uważam, że jest drogo, nawet bardzo! Dlaczego tak myślę... Przede wszystkim "jakość" - standard tych mieszkań jest fatalny, budynki w których się znajdują są fatalne, zaniedbane.
...nie warte swojej ceny! Tyle w temacie! To jest tylko moje zdanie i nie trzeba się z nim zgadzać!
I o to chodzi, że piszą tu niektórzy, że 3,5tys to dużo za metr. Powodzenia w szukaniu tańszych miast. A co do stanu ogólnego to fakt, niektórzy i za 2tys swoich nor nie sprzedadzą. Inni z kolei za 3,5tys nie będą chcieli oddać mieszkania jeśli stan jest dobry albo bardzo dobry i niedziwne, że wołają po 4tys i więcej. I nie porównujmy Ostrowca do Warszawy. Tam nie ma ludzi bez pracy, choć niewiele więcej zarabiają ale pracują. Jednak Ci w Warszawie mogą pomarzyć o tym, żeby kupić na obrzeżach, gdzie do pracy godzina drogi metr za 10tys. Tak więc uważam, że jak mieszkanie naprawdę ładne to te 3,5-4tys jest warte.
Sorry, ale gdzie te mieszkania? Widzę kilka tych samych ogłoszeń od mc. Ja mam i dom i mieszkanie, póki co mieszkamy w bloku i nie mam ochoty się przeprowadzać do domu. Każdy z nas jest inny. A co do cen, 60m za 200tys to drogo? Jeśli stan mieszkania jest ok to bardzo tanio, 3300 za m2. Ale fakt, że niektórzy dają takie ogłoszenia, że się wierzyć nie chce. Rudery z zewnątrz a wewnątrz jeszcze gorzej. Strach do niektórych blokó do klatki wejść taki syf a otwierająć drzwi "mieszkania" jest chyba jeszcze gorzej. Nawet nie ogarną syfu przed zrobieniem zdjęcia. Ale normalni ludzie nie mieszkają w takich warunkach i nie kupują takich mieszkań więc niech sobie ogłaszają do usranej śmierci. A ja gdybym miała sprzedawać moje 64m2 na pewno za 200tys bym nie sprzedała. Blok a blok to różnica. No i okolica też, na niektórych osiedlach, a w zasadzie na większości jest obleśnie. Ale niech każdy wycenia jak chce. Ja wolałabym dziś sprzedać dom niż mieszkanie.
Wżyciu nie zamieniłbym domu na mieszkanie! Całe życie płacisz haracz do spółdzielni i nie masz na nic wpływu, ani na remont elewacji, klatki schodowej czy inne! Do tego nie masz wglądu gdzie twoje pieniądze czyt. fundusz remontowy są wydawane. Wielki plus mieszkania w bloku - niebilansująca się woda (czyli woda z którą musisz zapłacić mimo, że jej nie wykorzystałeś i "nie przeszła" ona przez twój wodomierz). Sąsiad z dołu, sąsiad z góry, klatka schodowa wchodzi, kto chce i o której chce! I wiele, wiele innych! Gratuluję!
Dom zawsze będzie Twój i nikt nie ma prawa przejść poza furtkę! Masz wpływ na wszystko!
Święte słowa! Blokowiska są do tyłka! Zero prywatności, każdy ciekawy sąsiada, obgadywanie! Mieszkanie w bloku to jak mieszkanie w klatce. W życiu mając oszczędności nie pchałbym się do bloku! Po co?
A ja wwaliłam w blok i nie żałuję. Na Denkowskiej i podoba nam się. Kupiłabym drugie ale nie ma wOstrowcu mieszkań.
Są przecież ogłoszenia, jest sporo mieszkań! Tylko co z tego? Ceny wysokie, a jakość tych mieszkań fatalna! Niektórych darmo bym nie chciał bo obawiam się, że kapitalny remont nie pomógłby syfy się z nich pozbyć!
Takich zasyfionych pod uwagę nie biorę, mało jest ładnych mieszkań, ale kilka jest i wcale ceny za normalne mieszkania nie są u nas wysokie. Droższe są te w stanie deweloperskim, ale też porównując do innych miast przystępne ceny. A drogie to są te slamsy, które ciężko nazwać mieszkaniami i ceny takie jak za normalne mieszkanie, gdzie można się wprowadzić i mieszkać. Ci co mają te zasyfiałe mieszkania w obskurnych blokach równają ceny do ładnych mieszkań i te są rzeczywiscie drogie. Jednak wiadomo, że nikt ich nie kupi chyba,ze za 2tys/m2 ale na pewno nikt nie da więcej.
Ja nawet nie dałbym 2 tyś z m2 za niektóre slamsy! Porażka!
Jak jest kilka interesujących to bierz! W czym problem?
Ja uważam, że jak na Ostrowiec jest drogo i tyle!
08:23, jak kiedyś będę sprzedawał, to twoją sugestię, za jest drogo i dałbyś ok 2000 tys za M2, na pewno wezmę pod uwagę:)))
I sprzedasz mu za 1500. Ja również w cenie slamsu sprzedam pięknie wyposażone mieszkanie na Denkowskiej.
:) zero prywatności? Jak czytam takie rzeczy to zawsze mam z was ubaw. Piszą jakby ich prywatność była coś warta. Oburzają się na prywatność, a w internecie publikują multum prywatnych rzeczy. Ok. Nie ty, to twoja żona czy córka. Wiesz mi albo nie, ale jak ktoś się zna to może szybko dowiedzieć się o tobie więcej niż ci się wydaje, a ty się martwisz, że sąsiadka będzie wiedziała, że nie sprzątałeś schód tydzień temu jak była twoja kolej :))
W obecnym stanie (wirus szaleje), zastanawiam się czy jest sens cokolwiek kupować!