Poczekamy, zobaczymy! Też uważam, że te ceny to gruba przesada! Działki ceny też mają kolosalne.
Pójdzie wszystko w dół. Ceny sprzedaży mieszkań , domów działek itp.A już na pewno ceny najmu mieszkań bo to już były przesadne jak na Ostrowiec. To pewne .Sama mam problem z wynajmem mieszkania.
jakie mieszkanie chcesz wynająć i w jakiej cenie? Z ciekawości pytam?
A jeśli sprzedający zaczną wycofywać oferty z rynku? Pieniądz straci na wartości, ludzie bedą woleli mieć "coś" czyli nieruchomość.
W tej sytuacji będą sprzedawać TYLKO ci, którzy naprawdę muszą. Reszta poczeka.
Wolą mięć...Tylko po co? Jeśli ktoś decyduje się na sprzedaż to znaczy, że ma dwie nieruchomości. Zauważ, że to coś trzeba utrzymać! Czasy mamy takie, że koszt utrzymania nieruchomości czyt. mieszkania jest wysoki! Kwestia wynajęcia jest bardzo śliska. Przypominam, że ZA DŁUGI w pierwszej kolejności odpowiada właściciel, a nie najemca!
Powtarzająca się wypowiedź lepiej mieć jest delikatnie to nazwę nieprzemyślana!
Tylko na co poczeka???? Nikt nie jest w stanie przewidzieć co będzie! To, co się dzieje na świecie, nie wiem czy śledzisz fakty, spowoduje przynajmniej na jakiś czas, że gospodarka podupadnie, ludzie będą ubożeć! Automatycznie ceny mieszkań spadną bo kogo będzie stać na zakup, kto dostanie kredy?
A sprzedać pochopnie, a potem żałować, to jest przemyślane? I co zrobić z pieniędzmi, które każdego dnia tracą na wartości?
Cholera, przecież nikt nie sprzedaje nieruchomości, która jest mi niezbędna do życia???
Pewnie nawet nie wiesz ile kosztuje utrzymanie mieszkania!
A co będzie jak ceny spadną i nie będzie chętnych na mieszkanie???
Taka dyskusja co by było, gdyby?
Nikt też nie sprzedaje, żeby sprzedać.
Jak ktoś ma dwie nieruchomości, to pewnie nie po to, żeby się tanio wyzbyć.
A po się się sprzedaję, żeby kupić?
Bez komentarza.... Szkoda słów!
Nikt też nie będzie kupował drogo bo masz taki kaprys, że sprzedasz bardzo drogo, albo wcale!
Rynek nieruchomości się otworzy, a ceny spaść muszą!
Dobre "nikt nie sprzedaje, żeby sprzedać"! Uśmiałem się!!!
A za czego się uśmiałeś? Nikt nie strzedaje, ot tak dla samego faktu sprzedania.
Sprzedaje, żeby zarobić, żeby mieć fundusze na inwestycje, żeby coś innego kupić. A jak takich perspektyw nie ma , to nie sprzedaje.
Pewnie trochę spadną, ale to nie znaczy, że na rynku pojawi się wysyp ciekawych ofert.
Inaczej sprzedaje się przy zerowej inflacji, a inaczej gdy inflacja ruszyła z kopyta.
Ktoś myśli wezmę pieniądze, a co one będą warte za 3 misiące?
I nie ma co rzucać "cholerami" 14:31 Rozważamy różne aspekty problemyu, możemy mieć rózne zdania.
Po co kupować mieszkanie w starym bloku za 4000 tyś za m kw. skoro na piwnej można kupić nowe w tych pieniądzach???