W wakacje byl jeszcze tam duzy wybór.Klatka 3 i 4 ma winde, wiec ciekawe rozwiazanie, Wpłata rozbita na 4 części.Garaż opcjonalnie i w cenach rynkowych.
To jak sie to ma do wielkiej płyty?
Na Osadowej jest mieszkanie w normalnej cenie tj. ok 1700zł m 2.
60m kw za 105 tyś!
Uczciwa propozycja.
A nie slamsy za 3500 za m kw.
Tylko że na Osadowej właściciel nawet zdjęć nie pokazał czyżby kapitalny remont czeka ? Ci z tego z niską cena jak nie wiadomo co tam zastaniesz ?
I ciekawy sposób liczenia metrażu 60,30 m2 ALE liczymy to tak:
49, 90 m2 mieszkanie i 10,40 m2 piwnica czyli 60,30 m2.
Kawalerka za to kolejna się pokazała za ponad 4000 zł za m 2! Idiotyzm.
Nawet jeśli to mieszkanie na O sądowej jest do remontu to i tak jest cena atrakcyjna w porównaniu do tych slamsow z ksylamitem za 3000 zł za m 2. A kawalerki za ponad 400zl za m 2 to max przegięcie.
Mieszkanie na Osadowej ma 49,9 m2, nie 60,3 m2 . Wystarczy wczytać się w ogłoszenie.
49,9 m2 mieszkanie i 10,4 m2 piwnica.
Poza tym lokalizacja na Osadowej.
Ceny kawalerkę to jakiś kosmos. A kto sprzedaje i widuje ceny? AN.
Pewnie tak. Nie kupuj przez agencje. Swoją drogą zawsze tak było jest i będzie, że kawalerka jest droższa.Im mniejszy metraż tym cena za metr wyższa.
Czytać was nie mogę.Każdy chce za m/2 jak najwiecej patrząc na ogłoszenia. Po pewnym czasie jak widzi, że pierwszy rzut chetnych zmalał prawie dozera, zastanawia się, czy warto trzymać cenę. No i dochodzimy do sedna. Jak wbijesz sie w czas, ze sprzedajacy opusci z ceny, a ty nie przegniesz zanizając, to się dogadacie.
Oczywiscie są osoby co nie rusza sie z ceny z róznych powodów. Z agencjami jest ciezko negocjowac, bo oni mają zazwyczaj prowizje od kwoty i im niie zalezy na szybkosci transakcji.
Na OLX na samym dole oferty jest iloosc wyswietlen, a to może podpowiedziec jakie jest zainteresowanie i dlaczego dalej wisi.
To jakieś nieporozumienie z tymi cenami w Ostrowcu sa za wygórowane jak na takie małe miasto.Ceny sprzedaży jak i wynajmu. Trzeba być naiwnym żeby kupować w Ostrowcu mieszkanie .Sama chciałam kupić mieszkanie bo odwiedzam rodziców i na starsze lata chce tu wrócic do korzeni.Ale mysle ze jeszcze troszkę i te wyśnione ceny polecą w dól i to kolosalnie.
Spójrz na Starachowice.Miasto jeszcze mniejsze a ceny jednak wyzsze niż w Ostrowcu.Ja kupiłam 7lat temu,około 2tys/m2 płaciłam, ale mieszkanie do remontu. Włożyłam jakieś40tys w remont i dziś za 2500zł/m2 nie sprzedałabym na pewno.Zresztą nie planuję sprzedawać a szukam żeby coś mniejszego kupić może dla dziecka albo na wynajem. Wcale nie uważam, że 3,5tys/m2 to drogo. Mieszkania bardzo podrożały. Największym problemem w Ostrowcu jest ich deficyt i ceny nie będą na pewno spadać. Może być tylko odwrotnie.
w Ostrowcu niedługo ludzie beda sie cieszyc jak wezma 1500 zl za metr. Popatrzcie ze wiekszosc mlodziezy wyjezdza z tego miasta, nikt nie chce tutaj mieszkac, miasto pustoszeje. a Ci co chca 3 tys i wiecej za metr, nie sprzedadza, chyba ze jakiemus naiwniakowi
Na pewno nikt nie sprzeda za 2tys/m2 mieszkania.A Ty się rozmarzasz,że za 1500kupisz. Powodzenia. Swoją drogą idąc twoim tokiem myślenia to we wszystkich mniejszych miastach mieszkania powinny być tańśze.Nie tylko z Ostrowca młodzi wyjeżdżają. Są mniejsze miasteczka, już nie wymienię Starachowić bo niewiele mniejsze a mieszkania jednak droższe niż u nas. Jest sporo małych mieścin, np jakieś tam Lipsko 4tys mieszkańców a mieszkania poniżej 3tys/m2 nie znajdziesz. Nikt Ci nie każe kupować ale na niższe ceny bym raczej nie liczyła.Wyższe też już raczej nie będą.
Ale za 3 pokoje starego mieszkania w bloku na 3 piętrze 330 000 przez agencję ? Rozbój. OLX
mieszkania już spadają, niektorzy sie przeliczyli jak chcieli po 4 tys za metr:) jak dostana 2700 niech sie ciesza