A dlaczego nie? Gość wyżej ma rację, sam zmieściłem się w tej kwocie w tamtym roku.
10:48
O jakim stanie mówimy - surowym otwartym, surowym zamkniętym, wykończonym domu gotowym do zamieszkania?
Co za 200 tys. masz, stan z dachem, ale bez drzwi i okien, czy z drzwiami i oknami?
To są rzeczy, które trzeba doprecyzować pisząc "wybudujesz", żeby potem uniknąć nieporozumień.
Pomysł z kontenerami modułowymi super! Też top rozważam dom 35 m kw za 60 tyś postawisz!
07:41
To oczywiście kwestia potrzeb, ale dom o powierzchni 35 m2 wydaje się zbyt mały dla większości osób.
https://kb.pl/porady/domy-z-kontenerow-projekty-ceny-opinie-porady-praktyczne/
"Średnia cena za 1 m2 domu z kontenerów może wynosić około 3000 zł. W cenie tej uwzględnione jest wykończenie i jest to stan techniczny domu „pod klucz”. Dodatkowe koszty, z którymi należy się liczyć, to transport oraz montaż. Zazwyczaj jest to odpowiedni 1000-3000 zł oraz 2000-3000 zł. Podsumowując przykładowo dom parterowy o powierzchni 100 m2 kosztować może w granicach 280-300 tys. zł."
Można I taniej. Tylko najlepsze w tym jest, że nie trzema od razu budować całego domu. Z czasem można dostawiać inne w razie potrzeb. No i w razie czego można się z nimi przeprowadzić w jakieś inne miejsce Polski. Kwestia gustui potrzeb. W sumie jeśli dobrze kojarzę to nawet ostrowiec climatic w zrobił już nawet całego przedszkole w tej technologi.
10:48, powinieneś pomyśleć o pracy w cyrku, bo masz naturalny dar rozśmieszania. Szkoda by było go zmarnować.
Przeglądam oferty mieszkań w Ostrowcu i widzę, że poszły w górę. Z tego co czytałem jeszcze kilkanaście miesięcy temu to piszący tutaj przewidywali spadki a tu mamy spore podwyżki. Nie zanosi się na to aby było taniej.
No miały być tanie, tak przynajmniej forumowy specjalista ciemniak pisał.
Drogie nie są. Wystarczy popatrzeć na ceny mieszkań w oświadczeniach majątkowych polityków.
Słuchajcie mam takie spostrzeżenie na temat Ostrowca, które znam od urodzenia i wiem co się tam dzieje na rynku pracy. Miasto samo w sobie lubię i znowu do niego wracam bo akurat dostałem bardzo fajną propozycję pracy. Oni wiadomo stoję przed dylematem kupna mieszkania za gotówkę bez kredytu (co może też za mądre nie jest, ale mniejsza o to) . Wiemy jak jest w Ostrowcu, ludzi młodych ubywa, głównie emeryci zostają, którzy mają swoje lokum na własność. Dużo pustych mieszkań po rodzicach którzy nie żyją a dzieci są za granicą. Generalnie Ostrowiec ma mieszkań więcej niż mieszkańców. Skupiam się tutaj na mieszkaniu w bloku, wykluczam ceny domów. Wiadomo, że ceny rosną wszędzie i są dwie strony barykady, jedni że taniej nigdy nigdzie nie będzie i drudzy, że to wszystko zaraz walnie na pysk. To są bardzo skrajne założenia. Ale weźmy pod uwagę parę faktów, Ostrowiec to nie Warszawa, która rośnie i gdzie mieszkańców przybywa ciągle, naturalnie więcej ludzi, więcej pracy, większy popyt wzrost cen, ma to sens, chociaż i tak stosunek zarobków do cen mieszkań już się tam też rozjeżdża ostro . Ale mam wrażenie że w miastach typu Ostrowiec, które opiera się głównie o Hucie, która dobrze wiemy jak działa i jak ceny energii nasz przemysł osłabiają. Nie mam pojęcia jak to się stało że teraz cena za m2 to 5000-6000 zł/m2 jak dopiero rok temu tak było w Kielcach. Noi pojawia się nowe budownictwo też w Ostrowcu. Coś mi się tu nie zgadza, jeśli ktoś mówi że będzie tylko drożej, gdy się spojrzy całościowo na sytuację naszego miasta. Nie mamy żadnej S-ki jak Skaryżsko gdzie ludzie mają 20min do Radomia i Kielc. Jesteśmy na uboczu trochę, to już jest utrudnienie. Tak naprawdę przestrzeń do dużych inwestycji w Ostrowcu istnieje i mam na myśli tereny starego zakładu, więc może da się to wykorzystać. Nie jestem z tych co mówi że nagle bańka pęknie i kupie mieszkanie za 50 tys XD. No ale nie widzę logicznego wytłumaczenia tak drastycznego wzrostu cen w Ostrowcu bez względu na budownictwo. Chyba , że wróciło do Ostrowca właśnie młodych ludzi z korporacji, którzy np są w biurze w WWA raz na dwa tyg. Sam miałem takie propozycje od paru firm. Noi tych młodych przybyło nagle, bo ceny WWA ich przerosły zwyczajnie. Wiem, że kto wybrał odpowiedni moment, a był taki że działki naprawdę w porównaniu z regionem były tanie to wybudował się i do miasta nie wróci. To są ludzie, którzy albo mają biznes albo nie wiem pracują zadalnie. Chętnie się dowiem od Was więcej co myślicie o tej sytuacji ? Czy rzeczywiście jest tak ogromny popyt na mieszkania w Ostrowcu i jets jakaś duża inwestycja o której nie słyszałem. Jeśli nie, to cena 6000 zł/m2 jest chyba trochę przesadzona. Pozdro i to taka dyskusja na luzie.
12:26, ile wg ciebie powinien kosztować m2 na rynku wtórnym, przy ciągle rosnących cenach ziemi, materiałów budowlanych, coraz droższych cenach mieszkań deweloperskich i coraz bardziej ograniczonej zdolności kredytowej chętnych na taki kredyt? Jest duże prawdopodobieństwo, że ci którzy planowali zostać w dużym mieście a przegapili moment kupna własnego m, ale mają możliwość pracy zdalnej, będą wracać do swoich rodzinnych miast, typu Ostrowiec. Po prostu, nie będzie ich stać na życie w dużym mieście, bo zdolności kredytowej nie będzie, a wynajem pochłonie ponad połowę zarobków.
Major, za ile byś sprzedawał swoje?