Oczywiście podpisana umowa na rok i co rok przedłużam po zapłacie i nowa umowa..
Cieszcie się, że to tylko garaż, a nie mieszkanie. Z garażu możesz usunąć, z mieszkania już tak to nie działa. No chyba, że się wynajmuje jako firma. Wtedy to można na kopach niepłacącego wyrzucić do noclegowni dla bezdomnych
No wiadomo,za garaż można zawołać za rok z góry ,ale za mieszkanie juz się tak nie da.
Lepiej puste niż dopłacać i remont po każdym lokatorze.
Wolny wybór
Ceny najmu mieszkań są wysokie. Również ceny sprzedaży mieszkań w Ostrowcu to jakaś kpina! 4000 tyś z 2 kw wołać to trzeba być idiotą
Puste mieszkania to bezsens,bo trzeba je utrzymywać i nie ma z tego żadnego zysku. Lepiej wynajmować i mieć z tego zysk.Poza tym trzymanie mieszkania za wszelką cenę to głupota, te mieszkania stracą na wartości,a im później tym trudniej będzie je sprzedać. Przecież to są stare bloki,a nie jakieś deweloperskie nowe osiedla...Bloki z wielkiej płyty mają po kilkadziesiąt lat i nie będą młodsze tylko coraz bardziej stare... I mniej atrakcyjny dla kupującego bo jaki to komfort ?Żaden. Lepiej kupić dom do remontu to wtedy chociaż wyremontujesz sobie jak chcesz ,a w bloku wyremontujesz swoje mieszkanie A reszta?
Są osoby w blokach które mieszkają np. na parterze (ale i na wyższych piętrach też) i naruszaja oni konstrukcję nośną budynku - wykuwaja sobie dużą dziure w płycie betonowej robiąc sobie w innym miejscu drzwi. Starą futrynę zamurowują cegłami czy czymś tam. Żeby wykuć drzwi to trzeba chyba porządną wiertarkę z udarem wziąć i ponawiercać bardzo dużu dziur na wylot i potem to wykuć. Robią to prawdobodobnie bez wiedzy spółdzielni. To jak piłowanie gałęzi na której się siedzi. Ścianki gipsowe można wyburzać bo nie stanowią one konstrukcji nośnej ale tych wielkich betonowych płyt nie powinno się naruszać!!! Jak ktoś mieszka na ostatatnim czy przedostatnim piętrze to ..uj ale im niżej tym wiekszy nacisk jest na płyty (większy ciężar dźwigają.)
Dźwigają ściany nośne a nie działowe.
ość 12:42 Wiem, że ściany nośnie dźwigaja a nie działowe. Pisze o wykuwaniu drzwi w ścianach NOŚNYCH.
A co tobie do tego, kto za ile wycenia swoje mieszkanie do sprzedaży/najmu? Nie stać cię, to się wyprowadź z miasta, tam gdzie jest taniej, ale to zapewne nie będzie miasto, bo jak cię nie stać na Ostrowiec, to tym bardziej nie będzie cię stać na Kielce, Lublin, nie wspomnę o Warszawie.
Teraz to się kupuje w dużych miastach na nowych osiedlach A nie w blokach 50letnich
To kupuj. Kto ci broni. Poza tym nie sądzę byś był jakiś znawcą inwestowanie. Ot taki Janusz co przy wigilii madruje się jak trzeba inwestować, a sam nigdy na swoich radach nic nie zarobił.
Koszt m2 nowego mieszkania na ul. Kopernika 34A i 34B wynosi:
parter – 3720 zł brutto / m2
piętro – 3800 zł brutto / m2
Na rynku wtórnym koszta odpowiednio mniejsze powinny być.
Przede wszystkim,żeby mieszkania były atrakcyjne to musi być w pobliżu dobry rynek pracy.Dlatego w dużych miastach ceny są większe.Praca,uczelnie, tam się wszystko kręci inaczej. Logiczne jest że mniejsze miejscowości mają tańsze mieszkania. Kto tutaj będzie chciał cenę warszawską za ostrowieckie mieszkanie szybko zejdzie na ziemię.
Znam przypadek taki, że właściciele mieszkania w bloku wyjechali dawno za granicę i mieszkanie stało puste długi czas. Możliwe, że nie płacili czynszu więc mieszkanie się zadłużało. Wynajeli je później sąsiadom... po cenie opłat czynszowych bez zarabiania na tym - chyba. Ewentualnie może coś tam więcej płacili co by spłacić chociaż część zadłużenia. Po wieloletnim lokatorze mieszkanie czasem wymaga odnowienia/ pomalowania na nowo itp. Właściciel też musi zarobić ileś tam na takim wynajmnie. Jak komuś zalezy to wynajmie po przystepnej cenie a jak komuś nie zalezy to płaci czynsz mimo że nikt nie mieszka i jeszcze traci na tym.
Sąsiedzi ostatnio sprzedali 3 pokojowe mieszkanie (ok. 35 lat te bloki mają) niechce skłamać ale chyba po cenie 3tys. za m2.
Już standardowo na tym forum. Ból duupy biedaków, że za drogo. To kupuj, sprzedawaj taniej. W czym macie problem? Wiecie dlaczego mieszkania z wielkiej płyty są często droższe niż nowe w większych miastach? Bo nowa developera to jeszcze większy szajs niż ta stara płyta, bo stare osiedla mają lepsze rozplanowanie, nie ma bloku na bloku, jest dużo przestrzeni i zazwyczaj są w lepszych lokalizacjach. Do widzenia
11:16 Tak sobie tłumacz. Za to w czasach wielkiej płyty była extra jakość nie ? Chyba życia nie znasz. Jeszcze w mieście którym pracy nie ma ? Na jakim świecie Ty żyjesz jaka to epoka? To dlaczego popyt na mieszkania w większych miastach jest większy ?A w małych mieszkania stoją latami puste i nikt nie chce ich kupić?
