Skąd masz takie informacje że aby pracować w aptece trzeba mieć studia farmaceutyczne i że takie osoby są głównie poszukiwane? Moja znajoma zrobiła technika farmacji i od razu znalazła pracę w aptece, dodam że zbyt inteligentna to ona nigdy nie była, co rok problem ze zdaniem do kolejnej klasy, nie wiem jakim cudem skończyła tego technika ale fakt faktem znalazła pracę a np. moje znajome po magisterce z chemii szukały pracy długo a teraz też nie jest im różowo.
Jak ktoś się zastanawia czy robić coś w kierunku farmacji to nie ma na co czekać, apteki są wszędzie, a aby studiować farmację to niestety trzeba mieć wiedzę porównywalną ze studentami medycyny, taka jest prawda że kto się nie dostanie na medycynę idzie na studia farmaceutyczne, a po takich studiach ma o wiele większe możliwości niż praca w aptece. Dlatego po szkole policealnej czy technikum farmaceutycznym nie ma problemu ze znalezieniem pracy.
buahahah krzywde to robisz sobie swoimi wypowiedziami, kompetencje "technikow" okresla ustawa wiec lepiej zamilcz. Zgodnie z postanowieniami Konstytucji Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawa.
Ten z Tesco to co trochę szuka ludzi. Przesiew niesamowity tam jest. Widocznie taki "wspaniały pracodawca".
Daje przykład uczniom jak ich robic w trabe i wykorzystac w koncu co semest znajdzie nowe :)))))ciekawe czy je bada :)))
Na stałe to można miec żone i to jak cicho siedzi :))))),a roboli kazdy woli ,trzy umowy i bedfzie semestr nowy :))))
a jakie są przedmioty na kierunku technik farmacji? czy jest chemia? bo ja byłam bardzo słaba z chemi
przecież chemia i biologia to podstawa farmacji.
Przedmioty masz na stronie cezu podane.
Ciekawe,gdzie przyszli Technicy odbędą staż miesięczny,który jest w programie nauczania.Rynek ostrowiecki nie przyjmie tyle osób.Pani Dyrektor oszukuje swoich uczniów.Pan wykładowca jest na etacie w Polskiej Grupie Farmaceutycznej-etat Kierownik Apteki-.Lubi szpan i oszukuje że jest właścicielem.Przyczyna zmian personelu jest powszechnie znana .Wynika z cech charakteru tego Pana.Proszę rozmawiać z byłymi pracownicami i młodzieżą uczącą się.Może opowiedzą o upodobaniach Pana wykładowcy.
ale wiedza.tech farmacji poszukują i normalnie pracujesz(było już tak kiedyś)jak mgr.tyle że mgr może być kierownikiem apteki a tech.nie.i jak każdy zawód teraz poszukują potem może nie,ale to np fryzjerki nauczycieli czy informatyków raz jest nabór raz nie.ale fajnie miec takie tech.lub kolejny zawód.ale widzę ktoś się zna jak cholera.
Żony też nie można mieć na stałe cwaniaczku,to nie własność męża.a już takiego jak ty to nie daj boże,co się nie zna a zabiera głos.każdy zawód jak ktoś go lubi jest fajny.a tech farmaceutyczne jest fajne i normalnie się pracuje w aptece.gorsze jełopy bez szkół w urzędach pracują i co?pracują
Ja obroniłam w tamtym roku tytuł magistra, studiowałam dziennie i to nie w Ostrowcu, miałam naukowe stypendia, ale niestety jako nauczycielka do ostrowieckich szkół nigdzie się nie"wcisnę", musiałabym mieć po prostu znajomości:( i poważnie zastanawiam się czy nie pójść na tego technika farmacji.
nie wiem czy warto bo planują jakieś zmiany i likwidację zawodu: technik farmacji
Chodzilam tam i podobno od pażdziernika juz nie otworzą pierwszej klasy.Sporo osób wtedy zrezygnowalo.
Ana stronie ostrowieckiego PUP-u jest ogłoszenie pracy dla 4 techników farmacji
nie prawda ja chodze do klasy I i zrezygnowała chyba ze trzy osoby prz tak licznej klasie to nawet lepiej.
jesteś w wielkim błędzie w aptece zatrudniony mgr farmacji i tech farmacji i te osoby ze sobą wspolpracują ale z Tobą już nie widzialabym współpracy a wiesz o tym że akurat mam mgr przed nazwiskiem nie z farmacji z psychologii.
Zgadzam się z tym ze w aptece winni pracować ludzie z wyższym wykształceniem i z fachową wiedzą. Jednak co zrobić jeśli w naszym wspaniałym kraju w sprawie wykształcenia farmaceutów z nie ma odpowiednich uregulowań prawnych aby zapewnić dwustopniowy stopień studiów dla farmaceutów. W Polsce są magistrzy farmacji i technicy farmacji, natomiast zagranicą jest możliwość zdobycia tytułu tzw. licencjata farmacji a wyższym stopniem jest magister farmacji. Jakby tego zjawiska nie nazywać to technicy farmacji po dwuletniej szkole policealnej i dwuletnim stażu istnieją tylko i wyłącznie w Polsce. Szkoda że nie możliwości dokształcania czy chociaż zdobycia licencjatu z farmacji, tak parę lat temu miały możliwość dokształcenia pielęgniarki które również były po szkołach pomaturalnych. Niestety a tym się nie mówi i z tym bardziej nic się z tym nie robi.