Z OSTATNICH INFORMACJI WYNIKA, ŻE MIMO OGROMNEGO PROTESTU SPOŁECZNEGO BIOGAZOWNIA NA TERENIE CUKROWNI CZĘSTOCICE MA POWSTAĆ. DLA OSTROWCA OZNACZA TO SMRÓD NA KILKA KILOMETRÓW I DE FACTO POWOLNĄ ŚMIERĆ DOLNEJ CZĘŚCI MIASTA.
ZOBACZCIE CO SIĘ STAŁO Z MIEJSCOWOŚCIĄ LISZKÓW, W KTÓREJ TAKA BIOGAZOWNIA POWSTAŁA...
DRAMAT...
Mieszkańcy koło hali sportowej narzekają na wzmożony hałas teraz będą mieć dodatkowe atrakcje w postaci smrodu oraz wzmożonego ruchu ciężarówek i pamiętajmy że dotyczy to całego miasta fetorek będzie otaczał miasto z dwóch stron Częstocice oraz ulica Samsonowicza. NIE POZWÓLMY NA TO !!!!
A gdzie te informacje? podaj źródło!
dziwne, że w internecie na stronie GO cisza - tyle nowych artykułów, a na ten drażliwy temat nic!!!!
wreszcie artykuł pojawił sie w internecie
Fragment z Gazety Ostrowieckiej:
Biogazownia z gnojowicą pod hutą
PGE Energia Odnawialna S.A. chce zafundować naszemu miastu elektrociepłownię z biomasy, którą obok kiszonki kukurydzy mają stanowić gnojowica bydlęcia i świńska, którymi straszono w Częstocicach, choć nikt w przypadku tamtej lokalizacji o takim paliwie nie mówił. Obiekt ma stanąć (...) przy ulicy Samsonowicza.(..) W raporcie można m. in. wyczytać, że pobliskie gospodarstwa rolne do rzeczonej inwestycji są w stanie dostarczać 15 tys. ton gnojowicy świńskiej rocznie, a także podobne wielkości gnojowicy bydlęcej. Jak twierdzi inwestor, podczas powstania inwestycji nie przewiduje się protestów społecznych, a sama inwestycja nie wykazuje negatywnego wpływu na ludzi.
Tymczasem ten sam raport mówi, że biogazownia stanie 40 m od wielorodzinnego budynku mieszkalnego (chodzi o budynek socjalny, który nie tak dawno gmina oddała do użytku), a także największego w regionie zakładu piekarniczego. Wokół inwestycji jednak w mieście cisza, nikt nic nie wie, a tymczasem uwagi i wnioski w ramach prowadzonego postępowania administracyjnego można składać jedynie do 27 czerwca br.
Pracuję na ulicy Samsonowicza i nie zgadzam się na takie coś. Tam ma powstać biogazownie, która będzie korzystała z gnojowicy zwierzęcej. W Częstocicach jeszcze będzie lajcik, bo biogazownia będzie korzystała z odpadów po burakach i kukurydzy.
Dotąd protestowała głównie "dolna" część Ostrowca, mam nadzieje, że teraz problem zrozumieją wszyscy i dołączą się do protestu.
No nie powiedziałabym, ze lajcik. jeżeli powstanie biogazownia w Częstocicach to stracę pracę i z resztą nie tylko ja ale też ponad 100 osób. czy warto dla 2 nowozatrudnionych.
a poza tym po co bylo budować obiekt na KSZO i remontować dawny ZOZ skoro nikt tam juz nie przyjdzie
W sąsiedztwie dawnej cukrowni nowe domy rosną jak grzyby po deszczu - mieszkańcy obudźcie się! Zaprotestujcie! Jak powstanie biogazownia, będziecie skazani na wąchanie smrodu i hałas (nie mówiąc już o niebezpieczeństwie wybuchu), bo nikt od Was tych świeżo wybudowanych domków w takiej okolicy nie kupi!
Panie Prezydencie, miało być inaczej! chcemy tu żyć i pracować bez smrodliwego sąsiedztwa!!!
ja np. jestem za biogazownia, wiec mow za siebie!
Nie tylko my protestujemy, mieszkańcy innych części Polski też:
"Suwalszczyzna bez zagrożeń". Mieszkańcy walczą z biogazownią
Mieszkańcy kilku podsuwalskich wsi walczą o zdrowie i stan środowiska naturalnego, nie chcą biogazowni pod swoimi oknami. Teraz już jako stowarzyszenie "Suwalszczyzna bez zagrożeń" mieszkańcy m.in Wychodnego i Przebrodu chcą powstrzymać budowę biogazowni w środku wsi.
Stowarzyszenie zawiązało się po to, by - jak podkreśla mieszkanka wsi Wychodne Beata Kisłowska - być oficjalną stroną w tej sprawie. Po uprawomocnieniu się statutu stowarzyszenia, czyli za około miesiąc, już jako strona, powinni być przez gminę informowani o każdym ruchu urzędników i potencjalnego inwestora. Właściciel kilku chlewni w Przebrodzie, Marek Dyczewski, jeszcze do niedawna chciał zbudować biogazownię przy swojej fermie, około 200 - 300 metrów od najbliższych gospodarstw. Ale podczas ostatniej rady gminy poinformował zebranych, że najprawdopodobniej zmieni jej lokalizację i zbuduje biogazownie o mocy mniejszej o połowę od wcześniej planowanej.
Zmiana lokalizacji będzie nieznaczna i jak podkreślają mieszkańcy wychodnego, problem pozostanie. Mieszkańcy boją się, że wersja o pomniejszonej mocy biogazowni to tylko przykrywka. Inwestor najpierw ją zbuduje, a potem powiększy, co wpłynie na ich jakość życia, stan zdrowia i spotęguje dokuczliwy już odór - uważają. Jak się nieoficjalnie mówi, do inwestycji o mniejszej mocy nie jest wymagany raport oddziaływania na środowisko, a jeśli budowa się rozpocznie, to będzie za późno, by ją zablokować. Mieszkańcy - co wielokrotnie powtarzali, nie są przeciwko biogazowni, ale nie ufają inwestorowi i nie chcą takiej inwestycji w swoim najbliższym sąsiedztwie.
Mieszkańcy okolicznych wsi, zaproponowali by przenieść lokalizację biogazowni na teren Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, bo tam nie będzie nikomu przeszkadzać.
W Niemczech pojawiła się już następująca teoria :
że zmutowana bakteria powstała w procesie tworzenia biogazów. Z odpadów, które wtedy powstają (w biogazowni, w Liszkowie polewa się tym pola ) , robi się nawóz. Restauracja w Lubece, na którą ostatnio padł cień podejrzenia, może być tylko ogniwem w całym łańcuchu.
jeśli liczysz na nowe miejca pracy, to możesz się przeliczyć, ma być ich zaledwie kilka
Od ulicy Samsonowicza do Osiedla Stawki i Rosochy jest około 900 m . W pobliżu jest blok mieszkalny, piekarnia i szkoła specjalna. Lokalizacja więc nie do przyjęcia !!!!!!!!!!!
Myślę, że przydałoby się spotkanie Mieszkańcy vs Inwestorzy