Odp.: Sklep delikatesy centrum ul. Ostrowiecka
Nie przesadzcie trochę pani nic takiego strasznego nie napisała Nikogo z nazwiska nawet z imienia nie wymieniła
A to że nie podobają jej się paznokcie sprzedawczyni czy to że rzekomo za wolno się rusza to nie jest powód do rozprawy sądowej
To mój post
Nie nie byłam w stanie przeczytać zablokowanych postów podobno były straszne
Nie chciałam nikomu zrobić przykrości Przepraszam jeśli ktoś poczuł się urażony moim postem