Czy takiego kraju chcecie w którym władza ingeruje w każdy aspekt życia? Jeśli tak to głosujcie na Dudę. Ja tego nie chcę i zagłosuję na Trzaskowskiego.
Tak, bo ja chce silnego przywódce, nie pajaca, który szybę w drzwiach naprawia za pomoca taśmy klejącej, a jak przychodzi pandemia zwołuje posiedzenie Rasy Miasta Stołecznego Warszawy, na które ze strachu, jako jedyny nie stawił się, a potem poszedł na L-4. Taki wojownik zarządza -kiedyś dumną - Warszawą:))
Uważaj żeby nie zaczął zarządzać tym co masz robić a co nie.
Zryty bereciku:
Tak, to już było za rządów PO/PSL, kiedy działający zgodnie z zaleceniami nauczyciele zaczęli pouczać rodziców także i w tym m.in. co mają dawać swoim dzieciom do jedzenia, a czego nie. Dochodziło do absurdalnych sytuacji, kiedy dzieci faszerowane były w ramach tzw. zdrowego śniadania przygotowywanego wspólnie w szkołach, pomidorami zakupionymi zimą przez nauczyciela pod potrzeby ww. śniadania, nafaszerowanymi chemią (w tel. odpowiednie służby alarmowały o tym), a nauczycielka nie widząc swojej durnoty, działając zgodnie z wytycznymi, była jednocześnie oburzona małą łyżeczką majonezu, którą dziecko chciało posmarować sobie jajeczko, które przyniosło na to śniadanie.
Tylko, że PO potrafi się przyznać do błędów, a jakby to zrobił PiS to szedłby w zaparte że tak należy. A jak dalej będziesz faszerować dziecko majonezem to zrobisz mu krzywdę.
Widzę, że zrycie czapy jest większe niż przeciętne.
U ciebie na pewno.
08:28 to, o czym piszesz, przypomina mi podstawówkę za komuny i zmuszanie do picia ohydnego mleka z kożuchem. Mleko było nalewane z metalowego wiadra, po klasie unosił się przykry dla mnie zapach gotowanego mleka i nauczycielka usiłująca nakazać wypicie tego „napoju”.
Ja miałem inkę lub kakao, bez tego nie wypiłem tego mleka. Nie wiem w jakieś szkole były takie zalecenia, bo moje dzieci takowych nie miały, była tylko prośba o ograniczenie słodkich napoi i słodyczy.
O to ci chodzi?
Znalezione
"Polska rok 2025, nadal rządzi PiS. Kilka miesięcy temu zainstalowali mi w domu, w każdym pokoju i łazience kamery, podłączyli też radiowęzeł Radia Maryja, z którego codziennie kilka razy nadawana jest msza i polecenia Ojca Dyrektora. Wstałem rano o 5:30, zasłałem łóżko, w łazience wycisnąłem resztkę pasty do zębów na szczoteczkę, następny przydział pasty będzie dopiero za miesiąc, więc będę musiał poszukać kredy, ostatecznie może sól wystarczy, ale ją też trzeba oszczędzać, bo jest na kartki. Ubrałem się w mundurek, taki z szarego drelichu jak kiedyś nosili wszyscy w Chinach. Każdy musi mieć przy sobie książeczkę ze złotymi myślami Świętego Lecha. Zabrali dowody osobiste i paszporty, aby nie uciec za granicę. Zresztą rok temu wywalili nas z UE i nawet do Czech trzeba stać tydzień po wizę. Stanąłem przed główną kamerą i zameldowałem gotowość do wyjścia z domu. Po paru sekundach usłyszałem trzask automatu w drzwiach wejściowych, mogłem wyjść. Na schodach spotkałem sąsiada, nie pozdrowiliśmy się, bo jest zakaz rozmów. Muszę iść prosto do pracy i nie mogę zatrzymywać się, ani wchodzić do sklepów. Mój dzień na zakupy w osiedlowym sklepie to czwartek. Wtedy za kartki i talony będę mógł kupić trochę jedzenia. Gazet nie kupuję, zlikwidowano wszystkie periodyki, zostały tylko dwa dzienniki (Nasz Dziennik i Gość Niedzielny), jeden z nich kupuję tylko dlatego, by nie okazywać niesubordynacji. Pracuję od 6:00 do 20:00. W fabryce dewocjonaliów. Robię medaliki. Kiedyś byłem inżynierem i budowałem domy. Dziś już nie ma budów, więc rada kraju przydzieliła mnie do innej pracy. Do domu też wracam tą samą drogą. Nie pozdrawiam nikogo, bo jest zakaz. Wszystkie kobiety z naszego miasta wywieźli już cztery miesiące temu do innego, żeńskiego miasta. Czasem przywożą kilka do Domu Życia, wtedy wyznaczeni mężczyźni idą je odwiedzić, ale tylko w celach prokreacyjnych, które osobiście nadzorują księża. Ja jeszcze nigdy do tej pory nie zostałem wytypowany, choć jestem zdrowy. Zlikwidowano wszystkie środki antykoncepcyjne, a za ich przemyt z zagranicy sądy od razu skazują na 25 lat odsiadki. Kiedy staję pod drzwiami swojego mieszkania, melduję się do kamery i po odryglowaniu drzwi mogę wejść do środka. Jem resztki śniadania, słucham mszy i kładę się spać. Nie mam internetu, nie mam telefonu, telewizor mam, jest tylko jeden kanał ogólnokrajowy TV Trwam. Czasem udaję, że oglądam i tak zasypiam."
Hahaha
Tak może byc
08:26 ZACZNIJ PISAĆ KSIĄZKI SCIENCE FICTION. Dobrze ci idzie, o ile nie jest to jakiś kopiuj/wklej:))
Ha ha ha a jednak plagiat.
Wiesz, że to jest kradzież cudzej własności karalna ? Ale o czym ja mówię.
Przecież opozycja ma we krwi.
Pierwsze słowo w poście brzmi: znalezione a dalej jest cudzysłów.Tak trudno zauważyć?
08:26 masz sluchac Radia Maryja i pic mleko a od czasu zbierać zlom,dobrym byc dla zwierzat one tez kochac Ciebie chcą
Nic Ci nie da ta propaganda trollu 08:06. W niedzielę głosujemy na Andrzeja Dudę.
Chyba ty, bo my mamy jeszcze niewyprane mózgi i głosujemy na Rafała Trzaskowskiego.
10:00, ty już masz gówno w mózgu.
Chwilę pomyślałem o tobie więc przez chwilę tak.