I tak pamiętamy i podczas następnych wyborów też będziemy pamiętać!
KOmuchy myślą, że naród zapomniał ich rządy. Niedoczekanie.
Szwabski to jest tylko zwyczaj stawiania na podłodze, a nie wieszania pod sufitem.
To ta sama od lat plastikowa będzie?stać miasto na oświetlenie to może i żywa na rynku stanie. Wreszcie nie straszyłaby swoją tandetą mieszkańców.
Najlepiej żywą ściąć, a potem wyrzucić. Ile choinek darmo idzie pod topór,bo takim jak ty nie podobają sie sztuczne.
Tyle mówi się o ekologi walczy ze smogiem a ten swoje.Jestem za czystym powietrzem a ty?
Żywa lepsza. Niech Prezydent posadzi sadzonkę jodły i niech rośnie. Zadeklarować, że ma ją podlewać z racji sprawowanej fnkcji , aż drzewo osiągnie 10 metrów.
Młodzieniec poprowadził rozbójnika na wzgórze między trzema jamami, gdzie były ukryte bogactwa Madeja.
Wetknął w ziemię Madejową maczugę, kazał mu obok klęknąć i polecił codziennie schodzić na klęczkach do strumienia, nabierać wody w usta, a wodą tą podlewać zbrodnicze narzędzie.
Madej zaczął wypełniać zadaną pokutę.
Po 20 latach syn kupca został biskupem.
Pewnego dnia przejeżdżał przez świętokrzyskie lasy.
Poczuł wspaniały aromat jabłek, polecił więc dworzanom przynieść kilka owoców.
Dworzanie wrócili mówiąc, że znaleźli jabłoń, ale nie daje ona zerwać żadnego jabłka.
Obok drzewa zaś klęczy siwobrody starzec.
Biskup przypomniał sobie przygodę z noclegiem i podążył pod jabłoń.
Zbój poprosił o przyrzeczone rozgrzeszenie.
Rozpoczęła się spowiedź.
Po każdej wyznanej zbrodni, owoce na jabłoni zmieniały się w białe gołębie i ulatywały do nieba.
Już ścięto piękne drzewo w naszym lesie i zawieziono purpuratom.