To, że ktoś robi źle nie znaczy że Ty też musisz gościu 18:18.
Ksiądz pytał bo to istotne.
Dlaczego inni nie pytają ? To istotne dla tylko niektórych księży? Dla tych co nie pytają to nie istotne?
Po co im chrzest skoro nie są dla nich ważne zasady.
Bo co ludzie powiedzą? Rodzina? Rodzice katolicy co ostatnio w kościele byli milion lat temu?
A jeszcze apropos Twojego przykładu z fachowcem do remontu. Ty jak śmigasz z dzieciakiem do chrztu, to szukasz odpowiedniego księdza czy zatrudniasz pierwszego lepszego, którego akurat kuria podesłała do Twojej parafii ?
Akurat ksiądz nie jest istotny przy chrzcie ale już chrzestny jak najbardziej. Pogrążasz się coraz bardziej KTW78, na siłę bronisz bzdurnej tezy.
Ksiądz nie jest istotny przy chrzcie ale chrzestny już tak. Wywal księdza z tej imprezy jak nie jest istotny. Co Wam będzie przeszkadzał. Z samym chrzestnym, ochrzcijcie sobie dzieciaka. Z chrzestnym, którego przed imprezą sprawdziliście przez CBŚ, czy aby na pewno jest odpowiedni i nie bije żony i dzieci jak popije i nikt nie widzi. Każdy ma coś na sumieniu, niezgodnego z wiarą katolicką, więc jakby każdy chciał działać zgodnie z zasadami, wybierać na chrzestnych ludzi idealnych w temacie wiary to byście szukali chrzestnych nie wiem gdzie.
Bo co ludzie powiedzą? Tylko tyle wart jest dla Ciebie chrzest KTW78 ? No nie mam więcej pytań. Ośmieszasz się na całego.
KTW78 ale ty nie jesteś wierzącym katolikiem chyba ...?
Dla mnie nie zrozumiały post! Co,znaczą słowa,,Chrzestna żyjąca beż ślubu w związku z dzieckiem". Może dla założyciela wątku i jego psiapsiuł lub jej i psiapsiułek to jasne a dla mnie to nie!Modny jest teraz singiel i może tak sobie życzyć.A co znaczy dziecko: czy 8 lat czy inny....?Jetem wzruszona także ilością katolików :) Mam nadzieję,że tych ,,wierzących" i powołujących się na Sakramenty, spotkam w niedzielę w Kościele.Wierzę !? Zamiast pisać takie rzeczy tu na forum,to idź do niego ,czy do niej i powiedz,co myślisz !Jak się tu,na tym forum nie wstydzisz powoływać na Boga.Zostaw Go w spokoju!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kodeks Prawa Kanonicznego:
Kanon 874 -
§ 1. Do przyjęcia zadania chrzestnego może być dopuszczony ten, kto:
1° jest wyznaczony przez przyjmującego chrzest albo przez jego rodziców, albo przez tego, kto ich zastępuje, a gdy tych nie ma, przez proboszcza lub szafarza chrztu, i posiada wymagane do tego kwalifikacje oraz intencję pełnienia tego zadania;
2° ukończył szesnaście lat, chyba że biskup diecezjalny określił inny wiek albo proboszcz lub szafarz jest zdania, że słuszna przyczyna zaleca dopuszczenie wyjątku;
3° jest katolikiem, bierzmowanym i przyjął już sakrament Najświętszej Eucharystii oraz prowadzi życie zgodne z wiarą i odpowiadające funkcji, jaką ma pełnić;
4° jest wolny od jakiejkolwiek kary kanonicznej, zgodnie z prawem wymierzonej lub deklarowanej;
5° nie jest ojcem lub matką przyjmującego chrzest.
§ 2. Ochrzczony, należący do niekatolickiej wspólnoty kościelnej, może być dopuszczony tylko razem z chrzestnym katolikiem i to jedynie jako świadek chrztu." zacytuje jeszcze raz 3° jest katolikiem, bierzmowanym i przyjął już sakrament Najświętszej Eucharystii oraz prowadzi życie zgodne z wiarą i odpowiadające funkcji, jaką ma pełnić; masz sumienie ???
KTW78 coś nie rozumiesz istoty przynależności do określonej grupy religijnej (Katolicy).
Jednostka musi akceptować zasady panujące w grupie. Jeśli ma inne poglądy to powinna założyć własną grupę o podobnych poglądach, albo przenieść się do innej z którą będzie się zgadzać.
Tak więc jeśli ksiądz mówi, że chrzestny ma spełniać określone wymagania to nie ma co dyskutować. Ktoś musi wyznaczać kierunek a reszta podąża za nim.
Z tego co napisałeś wynika że Katolikiem nie jesteś (nie zgadzasz się z zasadami).
Z wiarą w Boga też masz problem ... piszesz że to sprawa dyskusyjna.
Piałeś że o wyborze religii powinno się decydować będąc dorosłym. Właśnie dorosłeś i zdecydowałeś.
chrzestni bez slubu, w nieformalnym zwiąku, podający dziecko do chrztu - be.
ksiądz po wyswięceniu w nieformalnym związku z dziecmi, udzielajacy temu dziecku chrztu- cacy.
Kto ci tak powiedział ?
Gość_nk Dziś, 12:48
Tak uważają niektórzy z forum.Liczy się jak postępuje człowiek a nie jak i w co wierzy.Niestety niektórzy nie kierują się własnym rozumem a tylko tym co powie ksiądz.
Gość_rick, 12:48
"Niestety niektórzy nie kierują się własnym rozumem.... " - a tylko tym co uważają niektórzy z forum. /można dokończyć ;-) /
To w co wierzysz i jak - jest bardzo istotne.
Przekłada się na twoje postępowanie.
Jeśli uważasz, że Boga nie ma i katolicki ksiądz nie jest twym nauczycielem (przewodnikiem duchowym ... ) to czego tam szukasz ?
Czekasz aż ksiądz dostosuje reguły wiary do twoich wymagań ?
Każdy powinien kierować się własnym rozumem i obiektywnie spojrzeć na to co sam robi i w co wierzy.
Widząc, że nie wszyscy potrafią czytać ze zrozumieniem i nie bardzo są w stanie przyjąć do wiadomości pewnych faktów i krytyki pewnych zachowań, piszę teraz ostatniego posta w tym temacie. Pozdrawiam w nim wszystkich idealnych katolików, z ich idealnymi chrzestnymi, ślepo wierzących w swoich idealnych księży, chodzących zawsze co niedzielę do kościoła i co miesiąc do spowiedzi, żyjących w zgodzie z zasadami zawsze i wszędzie, nigdy nikomu nie robiących krzywdy, pomagających wszystkim potrzebującym, święcie przekonanych że sami są idealni. Amen.
KTW78 - aby czytano cię ze zrozumienirm spróbuj pisać logicznie przez cały wątek. Zataczasz się od ściany do ściany. Raz jesteś purytańskim katolikiem (domagasz się wierności zasadom wiary) i piętnujesz tych którzy odstają od tych zasad. Innym razem twierdzisz - a co tam zasady nie ważne (chrzestny jest tylko od dawania kasy), bo tak cię doświadczenie nauczyło.
Do tego słusznie zauważasz że ludzie nie są idealni. Rozwiąż to wewntrznie po której stronie się opowiadasz i nie wysyłaj sprzecznych sygnałów.