U mnie przy porodzie była dr. Martynowska. Miała wolne, ale zadzowniłam ze jadę do szpitala i niedługo zaraz ona się zjawiła. Więc zarówno prowadziła moją ciążę jak i również była przy porodzie. Polecam
Z czystym sumieniem mogę polecić dr. Martnowską. Zarówno ja jak i moje koleżanki chodziły do niej. Umie się zaopiekować, doradzić. Nie ma lepszej lekarki od dr. J. Martnowskiej. Przyjmuje prywatnie obok starostwa, jak nic się nie zmieniło to wtorek i piątek bodajże od 16
Dr.Chwyczko prowadził teraz moją 2 ciąże , za każdym razem kiedy miałam wizytę słyszałam, że jest wszystko dobrze ale wychodziłam minimum z 2 receptami przez sześć miesięcy zwalczał bakterie w moczu przepisując te same leki.Szczerze prowadził moje dwie ciąże w 2006 i teraz i teraz nie jestem z niego zadowolona , zero konkretów na wizytach cały czas słyszałam przy USG ,że jest ok serce bije i to wszystko.
Lekarz jest miły ale słaby,niekompetentny,nie polecam.Słyszałam,że jego pacjentka leżała w szpitalu na podtrzymaniu ciąży nie będąc w ciąży.Mojej znajomej w pierwszych miesiącach ciąży przepisał leki,które mogły spowodować zaburzenia hormonalne płodu.Gdy zgłosiła się do prof.w Gliwicach ten złapał się za głowę i powiedział żeby się modliła żeby urodził się chłopiec,bo jak dziewczynka to może być niedobrze.na szczęście jest syn.Tyle w sprawie kompetencji lekarza wydawałoby się doświadczonego.