Dziwny ten Twój mąż. Jest egoistą jeśli tak mówi. Prawdopodobnie to jego przeraża ta myśl i próbuje to zrzucić na Ciebie. Nie daj się!
mój mąż pracuje w delegacji i jestem sama w domu większość czasu i dlatego tak twierdzi... no cóż.. mogę sobie pomarzyć o dziecku
witam, przeszłam wszystko, udraznianie jajowodów, 3 razy inseminacje, przy trzeciej zaszłam w ciąże, niestety poroniłam, po 2mies. zaszłam naturalnie, mam córcie, teraz staramy sie o 2gie, mam 36lat i jestem otyła, polecam szpital w kielcach na prostej
Możesz napisać coś o tym udrażnianiu? Jak ten zabieg się wykonuje? Czy to boli? Gdzie miałaś robiony i ile płaciłaś?
Przynajmniej masz jedno dziecko...
no chociaż to jedno ale mąż nie rozumie mnie a temat drugiego dziecka działa na niego jak płachta na byka... a ja nie chce jego łaski chce żeby decyzja była wspólna a nie że ja go uproszę no i z łaski on się zgodzi... ehh chyba dam już sobie siana...
A czy któraś z Was wie coś na temat zabiegu inseminacji?Wiem na czym zabieg polega ale jeśli któraś z Was poddała się takiemu zabiegowi bardzo proszę o opinię.
Tak robiliśmy wszystkie badania...Teraz kolejnym krokiem na jaki mamy się zdecydować jest właśnie ten zabieg..Najgorsza jest u mnie bariera psychiczna bo dla mnie jest to po prostu takie''sztuczne''..:(
Miały szczęście..Życzę Ci w takim razie powodzenia!
Nie udrażniania nie miałam, badaną miałam drożność jajowodów.
Jak ten zabieg się wykonuje? Czy to boli? Gdzie miałaś robiony i ile płaciłaś?