Szkoda,szkoda tego terenu. Obok już równają teren tuż obok szwalni. Pewnie jakiś zakład produkcyjny lub hurtownia powstanie. Zawsze to miejsca pracy dla ludzi bo to bardzo ważne. Zobaczymy jak to będzie gdy już skończą drogę.
Pseudo aktwisci niech blokuja ubojnie zwierzat skoro tak dbają o zywot istot
Gościu 13:42 a Ty nie jesteś żywą istotą. Myślisz,że tylko Ty i nic więcej i tak do końca.
A swoją drogą wiesz jaki wpływ na klimat i jaki to biznes takie ubojnie zwierząt.Pewnie nie wiesz,że
71% ziemi rolnej w Unii Europejskiej wykorzystuje się na produkcję paszy dla zwierząt i ich wypasanie.
Tymczasem z 1 akra (0,405 ha) można wyprodukować 112 kg wołowiny lub 18 000 kg ziemniaków.
W przypadku wołowiny to 260 tys. kcal – 130 dni jedzenia. W przypadku ziemniaków to 13,86 mln kcal, czyli prawie 19 lat jedzenia. Kolosalna różnica! A ile kosztuje kilogram wołowiny, a ile kilogram ziemniaków?
Kamienny rynek i kamienne osamotnione drzewo na środku w kamiennej donicy.
"maja malo miejsca gdzie indziej? pelno łak ,lasow itd itp!!!" - my byśmy jednak chcieli, by nie musiały się wynosić do innego województwa, tylko by żyły blisko nas. To było jedno z niewielu miejsc w Ostrowcu, gdzie można było spokojnie przejść się i popatrzeć na prawdziwą zieleń, a nie drzewka w doniczkach na rynku. Teraz już wiemy dlaczego latami tolerowano powolną degradację tych terenów, wyrzucanie tam śmieci itp. Żeby dziś móc powiedzieć - przecież to zaniedbany śmietnik a nie Natura 2000, zaorajmy i zróbmy drogę. Osuszmy podmokłe tereny, co tam będzie nas lewactwo straszyć globalnym ociepleniem, przecież wczoraj deszcz padał. Jeszcze zatęsknicie za tymi "zbędnymi" bagnami. Już widzę te tłumy inwestorów budujących tam magazyny, miasto ma mnóstwo terenów pod inwestycje, z których i tak nikt nie korzysta. Wybudujmy więcej, na pewno się rzucą. Problemem Ostrowca jest to, że nie jest dobrym miejscem do życia, w takich miejscach nikt nie inwestuje, bo ludzie i tak uciekaj. Ciekawe, że na niszczenie przyrody zawsze znajdują się miliony zł, a na najdrobniejszą inwestycję w jej ochronę nawet 1000 zł miasto nie umie wyłuskać.
Jak dla mnie ten łącznik to chybiona inwestycja, ktora spełni swoja role tylko w sobotę....juz nie chodzi mi o przyrode ale o sam fakt ....no kur.w.a. idiotyczny pomysł. Trzy rownoległe drogi w jednym kierunku, ul Kilińskiego ,rownoległa do niej nowobudowana i trzeci to jest ta co biegnie od radwana kolo cmentarza dlalej obok nowych bloków ...hmm gdzie sens i logika????
Gościu 17:00 każdy rozsądny gospodarz postawi takie pytanie, skąd ta rozrzutność z naszych podatków. O co chodzi nagle z tą siatką dróg na Łakach Denkowskich ? Pomocnicze pytanie byłoby zasadne: kto wykupił działki przy nowo budowanej drodze i łącznikach, zanim poszła informacja w eter o budowie dróg.
17:06 dokładnie. Trzy równolegle biegnące drogi w niedalekiej odległości - jaki w tym sens? Tym bardziej jeszcze przez tereny zielone, które można było ogrodzić i zrobić ze dwa deptaki do podziwiania przyrody. Trzy drogi potrzebne obok siebie, ale kurna dodatkowy most na kamiennej to już zbędny, a dół miasta codziennie zakorkowany.
Dokładnie tak proszę Państwa. Pan nasz najlepiej wie co im trezba. O, prezpraszam, co Nam trzeba:)
p.s. a co do mostu była to chybiona propozycja, bo PIS-u !
Kiedyś prezydent w RO z dumą mówił jakie to logistyczne przedsięwzięcie. Trzeba wywieść 100 tys. ton ziemi i tyle samo nawieść.
Pytanie; jak to zostało uwzględnione w kosztach tej inwestycji. Bo chyba jest oczywiste, że ziemia ma swoją cenę i powinna zostać sprzedana.
Nawieźć.
obszar Natura 2000 ?
A raczej był?
Przerażający jest poziom politycznej interpretacji tej inwestycji. Jaki tu obiektywizm i rzetelność dziennikarska? A napiszcie może o przekopie Mierzei Wislanej?Tam jest wasza władza to nie opiszecie o brabarzynstwie na przyrodzie. Zenujace. Dobrze że na to szambo zaglądam rzadko.
Jak robi to opozycja to mają każdą mrówkę przenieść do nowo wybudowanego mrowiska.
Jak robimy to my to jałowa ziemia, nawet robaków nie było, nie kłamie.
Porównanie niestety nie trafione gościu 22:31. A jesli już nawiązujesz do Mierzei, to projekt ten był w planach poprzedniego rządu, ale jak to wiadomo - PINIędzy nie było:)
Te szambo, w tylnej części ciała mam pisiorów i całą tę politykę. Mnie interesuje to, co się dzieje z naszym podwórkiem i niszczenie czegoś, co było ewenementem w środku miasta, czy dziką przyrodę. Jaki ekonomiczny sens ma pakowanie kupy kasy w niestabilny grunt, w który aby był stabilny i nadawał się pod inwestycje trzeba wyłożyć furmankę pieniędzy, a tymczasem na górze miasta dumnie nazwane tereny inwestycyjne są niewykorzystane.
To tak jakbyś wykopał szambo w ogródku i zniszczył wszystkie kwiaty, a z tyłu domu miał niewykorzystany duży obszar podwórka, na którym i tak nic innego nie zrobisz. Więc żenująca to jest twoja logika i mieszanie wszędzie polityki.
Całej lokalnej polityce "inwestycyjnej" powinny przyjrzeć się stosowne służby.
No niestety, za każdą zbrodnię na przyrodzie prezydent zrobi jakiś mały ogródek między blokami, żeby móc przeciąć wstęgę, i już jest eko-Ostrowiec. A argument gościa wyżej, że co z tego że nasz prezydent niszczy przyrodę, bo PIS niszczy jej więcej na mierzei wiślanej, jest po prostu żenujący. To nie jakaś mierzeja gdzieś tam nad morzem, to tereny pod waszym nosem, z których można było zrobić park, gdzie moglibyście pójść z dziećmi na spacer zamiast spacerować od przejścia do przejścia dla pieszych, a będą nieużytki za miliony złotych. Za to do mcdonalda będzie można dojechać z centrum 3 drogami... I macie rację, most przydałby się bardziej, ale jest za mało spektakularny, a nasza władza - jedna i druga- potrzebuje spektakularnych sukcesów.