W środę, 22 czerwca, odbędzie się posiedzenie Rady Nadzorczej, a później Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy KSZO SSA. Zapadną na nich ważne decyzje dotyczące przyszłości klubu.
W tym dniu rezygnację ze swojej funkcji ma złożyć Piotr Zieliński, który pełni obowiązki prezesa KSZO. Z końcem miesiąca z klubem pożegna się też trener Czesław Jakołcewicz, a większości piłkarzom 30 czerwca kończą się kontrakty.
KSZO po spadku do drugiej ligi znalazł się w bardzo trudnej sytuacji, zarówno pod względem sportowym - bo zespół trzeba będzie zbudować od podstaw i jak najszybciej znaleźć trenera, jak i organizacyjnym. Jak na te sprawy zapatruje się prezydent Ostrowca Jarosław Wilczyński? - Jeżeli ktoś ten klub poukłada pod względem organizacyjnym, to ja pomogę drużynie. Czekam na decyzję właścicieli, bo wiem, że 22 czerwca jest zgromadzenie wspólników. Myślę, że klub będzie funkcjonował i wszystko uda się poukładać. Mam nadzieję, że nowy prezes zrobi taki budżet, który nie doprowadzi do pogłębiania się trudnej sytuacji finansowej - powiedział prezydent Wilczyński.
ECHO
Ha, czyli Wilku nadal ma to głęboko w nosie. Wilczyński grabarzem KSZO!
A dlaczego za moje podatki prezydent ma utrzymywać prywatną drużynę. Ludzie opamiętajcie się.Już Kielce mają kłopoty z Koroną, a jest w całości miejska.Czy piłka wam pomieszała w mózgu ? Jak Wam tak szkoda to płaćcie ze swojej kieszeni właścicielowi, ale od miejskich pieniedzy wara.
A dlaczego nasz kraj utrzymuje za nasze pieniądze kościół skoro nie wszyscy są wierzący?
Brawo! Zgadzam się z tą wypowiedzią w 100 procentach!
Albo rozwiązać klub i zrobić ostrowiecki klub,
albo niech prywatnie sponsorzy łożą kasę na klub. Ostrowieckich sponsorów przekonać do nowego ostrowieckiego klubu a ted niech s.... nie bedzie ciagnal pieniedzy od huty na wlasne konto
Rozwiazac to żadnych pieniedzy z kasy miasta niezycze sobie aby moje podaatki szły na ten klub
Grabarzem KSZO był Jan Sz. To on doprowadził do wielomilionowego długu i upadku SPN KSZO, naszego rdzennego klubu. Wszystko co później, było konsekwencją działań szanownie nam panującego przed kilku laty prezydenta.
Dokładnie tak... Podpisywanie umów, bez pokrycia finansowego, życie ponad stan i skutki czuć do dziś.
Myślę,że trzeba dodać tych co decydowali o finansach w klubie.
Jestem prywatnym przedsiębiorcą. Chciałbym prosić prezydenta miasta o to, aby udostępnił mi ZA DARMO jakiś lokal należący do miasta w atrakcyjnej okolicy. Ponadto prosiłbym o jakąś kasę na płacenie moim pracownikom. Mogę zatrudnić sportowców, wtedy będzie łatwiej - mogą dostać stypendium. Dodatkowo mogę na szybie np samochodu umieścić herb miasta i w związku z tym prosiłbym p. Prezydenta o jakąś dodatkową kasę z tytułu promocji miasta... W końcu w KSZO tak właśnie jest - stadion i obiekty są udostępniane PRYWATNEJ SPÓŁCE za free, zawodnicy otrzymują stypendia, a klub dodatkowe pieniądze za promocję miasta (herb na koszulkach). To jak ? Da radę ?