Prawo i przepisy – owszem, ale trzeba im jeszcze pomóc "sztandar wyprowadzić".
Do gościa z 08:25 masz swoiste poczucie humoru-prokuratura sprawniejsze tak, bo w rękach Ziobry czyli rządu, TVPIS mówi prawdę o PO, większej głupoty nie słyszałem,to jest plucie jadem na tych co zagrażają inaczej szczujna.Nie mogę zrozumieć że ktoś tego nie rozumie.Czyzby tyle było ciemnego ludu,bo jak powiedział Kurski TVP jest dla takich ludzi, którzy pewnie kochają nienawiść, są mściwi dlatego tak im się podoba i wszystko co tam podają biorą za prawdę.O jakim Trybunale mówisz?TK już nie ma!!!!! Czy naprawdę tego nie pojmujesz? Aż nie chce się wierzyć!!!!!!! Nigdy więcej PiS!!!!!!!!!!!! Dość psucia Polski!!!!!
cd-do gościa z 08:25-a'propos złodziei z PO VAT-u.Czy ktoś siedzi? Jeśli tak to kto? Obrzucili błotem a jak się okazało mafią vatowska kierowali zastępcy p.Banasia I co wy na to?Taki jest wasz wiarygodny i prawy PIS!!!!!!!!
13;53 przesłuchaj tasmy z afery podsłuchowej jakie mielismy panstwo. Az dziw bierze na te twoje głupoty
Polska Zjednoczona Partia Oszustów, wypuściła swoje bojówki UBywateli do boju w sieci, jak to coś z 13:53. Ciekawe, czy oni to robią z przekonania, czy skurwili się za Sorosowe srebrniki jak corcie UBywatela Rzeplinskiego..
Poprawiłeś mi humor wszystko obecnie jest na odwrót - sędziowie na telefon
konie sprzedaje się za grosze, do tego jak zwykle nieudolne podbijanie ceny o co była afera
TVP może uczyć Goebbelsa jak robić propagandę
Służba zdrowia przy tych pieniądzach i podejściu ludzi nigdy nie będzie normalna
Trybunał w pełni polityczny a pieniędzy nikt nie ukradł, państwo przeksięgowało jeden dług w drugi poza tym który był ukryty w KFD.
"Rząd zabrał z OFE obligacje o wartości 153 miliardy złotych. Ich wartość nominalna, czyli ta która jest zapisana na papierze, wynosi 146 miliardów złotych. Z tej kwoty ponad 130 miliardów rząd zabrał w Skarbowych Papierach Wartościowych i tę kwotę odjął od długu publicznego. Resztę, tę brakującą ponoć kwotę (dokładnie 15,6 mld zł) rząd zabrał z OFE w formie obligacji Krajowego Funduszu Drogowego. Ich od długu publicznego odjąć się już nie dało, bo kilka lat temu minister Rostowski wyjął je poza definicję długu publicznego, żeby ukryć to, jak szybko zadłuża państwo. Te "zagubione" pieniądze trafiły więc do Funduszu Rezerwy Demograficznej."
Obecnie kupuje się samoloty dla vipów jako wydatki na zbrojenia, podobnie jest z mierzeją wiślaną która jest budowana jako obiekt strategiczny.
Czynności zostały ropoczęte, wkrótce dostaniesz to na co zasługujesz.
Spokojnie dziecko dwóch pedałów sprawiedliwość cię dopadnie.
Dodatkowe informacje dla KPP /Komunistyczna Partia Polski/
"Porządki w Sądzie Najwyższym. Portrety pierwszych prezesów z PRL (też z czasów stalinizmu) znikają z gmachu sądu. W końcu" - napisał w Twitterze minister środowiska Michał Woś.
Pierwszym komunistycznym Prezesem Sądu Najwyższego został Wacław Barcikowski. Już w 1945 roku został posłem do Krajowej Rady Narodowej, której prezydentem (tak nazwano przewodniczącego KRN) był Bolesław Bierut. KRN działała wbrew temu, że Polska posiadała w tym czasie legalny Rząd Polski na emigracji w Londynie. KRN dysponowała jednak wsparciem Sowietów i narzucała własną władzę wydając m.in. dekrety nakazujące podporządkowanie się komunistom wszystkich polskich oddziałów wojskowych i władz. Formalnie to KRN tworzyła całą cywilną komunistyczną władzę w Polsce w pierwszych latach po II wojnie. Po sfałszowanych wyborach w 1947 roku Wacław Barcikowski w sejmie PRL I-ej kadencji został wicemarszałkiem i członkiem Rady Państwa. Po umiejscowieniu jej przez Konstytucję z 1952 jako kolegialnej głowy państwa Wacław Barcikowski został jej wiceprzewodniczącym. W tym czasie polscy patrioci byli w brutalny sposób przesłuchiwani i w majestacie prawa skazywani przez sądy „ludowe” na śmierć lub długoletnie więzienie. W 1945 roku Wacław Barcikowski został również pierwszym prezesem Zrzeszenia Prawników Demokratów (od 1950 roku pod nazwą: Zrzeszenie Prawników Polskich). Za pomocą ZPD dążył do całkowitego podporządkowania polskiego sądownictwa PZPR. Samo Zrzeszenie zaś miało być ośrodkiem ideologiczno-politycznego oddziaływania na prawników. Miało wykształcić w nich postawy zgodne z zasadami marksizmu-leninizmu i uczynić ich bardziej podatnymi na wpływ partii komunistycznej (A. Watoła, Geneza i działalność ZPD oraz jego wpływ na postawy sędziów w l. 1945-1956). W okresie kiedy Barcikowski był Pierwszym Prezesem SN w jego strukturach działała tzw. tajna sekcja (Wydział III Izby karnej SN). To tu rozpatrywano apelacje od kar śmierci orzeczonych w I-ej instancji. Sędziowie tajnej sekcji utrzymywali wiele wyroków (w tym m. in. wyrok śmierci na gen. Fieldrofie „Nilu”). Od najwyższych funkcji w totalitarnej władzy stalinowskiej w Polsce odsunięto Wacława Barcikowskiego dopiero po październiku 1956 roku. Wnuk Wacława Barcikowskiego Andrzej Barcikowski ideologicznie przygotowany w PZPR działał w strukturach SLD. Zajmował również wysokie funkcje w rządach postkomunistów, a w latach 2002-2005 był szefem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Co jeszcze rozpiep... PIS?
Z Waszą czyli wszystkich zadowolonych za to co zrobili dla dzieci i emerytów to jeszcze r........ PO i KOD. Pomóżcie. Nie chcę jeszcze pracować ja i mąż po 7 lat dłużej. Zabrali nawet umarłym 2 tys. zł. Za co teraz się wezmą?
14:10 męska dziwka, która panoszy się na forum.