To nie z żadnego prywatnego domu, bo czuć na Rosochach, Patronackim, bliżej Samsonowicza, na Kątach Denkowskich... Tak jak teraz choćby, to chyba z jakiegoś zakładu, może z huty, ale nie mam pewności. Ma ktoś jakiś pomysł? U was też to czuć?
Pewnie huta śmieciami pali, nic nowego. Zwykle nocą palili tylko, teraz to nawet za dnia.
To ciekawe, może się wypowiedzieć ktoś kto mieszka bliżej zakładu?
Pewnie ktoś sprzedaje fałszywy węgiel, ludzie kupują i tym palą. Niestety czasami podrobiony węgiel zamiast węgla może zawierać nawet kawałki gumy, pet i innego świństwa.
Ktoś się zesral
Nie sądzę, te kawałki gumy ani sraczka Kamila, to by nie śmierdziało w całym mieście i tylko co parę dni. To jakiś zakład musi co jakiś czas spalać śmieci, by przyoszczędzić, tylko nie wiem który.
Zakład pogrzebowy zapewnie albo jakiś pracownik puścił pawia
Albo twoja matka popuściła jak robiła loda menelowi w tojtoju za bilet na mpk. Weź spadaj do pracy domowej, to poważny temat.
Jego matka jeździ śmieciarką a ojciec karawanem i wozi zwłoki do Kielc
To tylko segregacja śmieci, to co palimy w dzień i to co palimy w nocy
To cement się rozkłada albo jakiś trup
Weź, trup by nie jechał na całe miasto. To musi iść kominem, skoro zalega nad całym miastem prawie, tylko oczywiście nie ma komu tego zgłosić. Policji, straży miejskiej? Oleją sprawę jk zawsze.
Porobić zdjęcia i iść do telewizji, jak policja nie chce reagować