Pytanie nie jest proste, bo zależy od paru czynników. W niektórych wypadkach zlecenie, w niektórych umowa. Każde rozwiązanie ma plusy i minusy. Zależy stricte od typu pracy.
Tylko o prace bo na zleceniowce nie obowiazuja pracodawcy przepisy kodeksu pracy. Poza tym masz platny urlop.
Jak dla mnie tylko i wyłącznie umowa o pracę. Innych nie toleruję.
Nadal twierdze, że zależy, bo możesz mieć zlecenie i zarabiać więcej niż na uop, a dodatkowy nie być rozliczany z czasu pracy. Wtedy masz urlopu bezpłatnego ile chcesz, ale i tak wychodzi jakbyś miał płatny. Nie obowiązują przepisy kodeksu, ale jak masz dobrą umowę to nawet możesz mieć lepsze warunki niż przy umowie o pracę i z kodeksem. Dodatkowo jak przy zleceniu pracodawca ci opłaca wszystkie składki to tej różnicy tak wielkiej nie ma jakby mogło się wydawać. Ogólnie można powiedzieć, że jak jesteś specjalistą zatrudnianym do robienia jakiś projektów w pewnym okresie czasów, a później się żegnasz z firmą to zlecenie wypada korzystniej, jak jesteś pracownikiem szeregowym to raczej uop, bo wtedy masz tą tzw. "ochronę" przez kodeks, ale też obowiązki względem pracodawcy. Także zależy od sytuacji.
Wolę zarabiać troszkę mniej a mieć stabilność i zagwarantowany urlop wypoczynkowy plus wszystkie przywileje związane z kodeksem pracy.
Ja wolę więcej, bo sam sobie planuje wszystko, a kodeks pracy nic mi więcej nie daje niż mam.
A w zleceniu masz zaznaczone odprowadzanie skladek emerytalnych czy zleceniodawca zasugerowal zeby nie zaznaczac? :)
Odprowadzane mam wszystkie składki. Nic nie sugerował, bo to ja stawiałem warunki.
Jeśli na umowie zleceniu nie musisz siedzieć normalnie 8 godzin jak na etacie to OK. Jeśli jednak praca wygląda jak na etacie to lepsza umowa o pracę. Przynajmniej urlop jest.