moim zdaniem kobieta z dzieckiem to niech sobie szuka tez faceta z dzieckiem a nie bedzie szukala wolnego bez zobowiazan zeby lozył na jej dziecko, faceci opamietajcie sie nie wchodzcie w patologiczne zwiazki z kobietami z dziecmi... stac was na ladne bez kuli u nogi
Ty też mogłeś być kulą u nogi dla swojej mamy....Ty chyba dzieciak jestes, bo prawdziwy facet by tak nie napisał "zibi" (co ciekawe twój nick po arabsku oznacza - "spie..laj")... chyba czas na inny nick :P
chyba nie, bo ma większy bagaż doświadczeń.
Braaaaawo! Właśnie tak jest!
ja bym sie nie zwiazal. Duzo juz widzialem takich malo inteligentnych dziewczyn ktore to byly z chlopakiem poniewaz byl fajny i mial duzo kolegow ale jak przyszlo do ojcostwa to jednak koledzy byli wazniejsi. Niewiem jak partnerka takiego kolesia tego nie widzi znajac go np. 1 rok? Niestety ale takie dziewczyny sa glupiutkie i nie dla mnie.
Ale mam kolege ktory taka dziewczyne sobie znalazl i maja sie dobrze.
Dajcie spokoj, jezeli jestescie jeszcze mlodzi, nie macie 50 lat to nawet nie pakujcie sie w takie chore zwiazki. Sam bylem w takim przez prawie rok, uwazam to za stracony rok mojego zycia, ktorego juz mi nikt nigdy nie odda. Kobiety jak nikt inny mają dar do owijania sobie faceta wokol palca. Dla kobiety jej dziecko zawsze bedzie najwazniejsze, i nie mowie, ze to zle ale w takim patologicznym zwiazku bedziesz robil za zwyklego osla, ktory nie ma nic do gadania i musi lozyc pieniazki na obce dziecko. Wyjsc w weekend? ZAPOMNIJ nie ma z kim zostawic dziecka, fajniejsze zabawy w lozku? ZAPOMNIJ, przeciez jest dziecko, co by bylo jakby uslyszalo albo nie daj boze zobaczylo. Chcesz sie iść gdzies pobawić? Trzeba brac ze soba dziecko czyli z zabawy nici. Chcesz sie pokochac w srodku dnia? powodzenia. Jezeli facet nie ma dziecka to nie jest gotowy na takie cos. Po tym najwiekszym bledzie w moim zyciu wiem, ze chce kobiete, ktora mnie pokocha, bede mial z nia swoje dziecko, ktore tez bede kochal i nie bedzie jakichs chorych akcji z bylym, ktory a to za pozno przywiezie dziecko a to nie przyjedzie w ogole, przestrzegam wszystkich a to tylko niewielka ilosc minusow.
Mnie tam dzieci nie przeszkadzają. Może dlatego,że są małe. Pokochałem je jak swoje i są moim oczkiem w głowie. Dzięki nim jestem też szczęśliwy, bo to one powiedziały kiedyś, że chciały by mieć takiego tatę jak ja. Partnerka była zszokowana, ale podjęła to ryzyko i nie żałuje. Tworzymy wspaniały związek. Jesteśmy już ze sobą dłuższy czas i jest coraz lepiej, rozumiemy się bez słów. A dzieci ? One są jak wisienki na torcie wspólnego szczęśliwego rodzinnego życia.
Dodam jeszcze,że moja ukochana nie była zdecydowana , nie chciała się wiązać, angażować ale posłuchała głosu dzieci, które jak mi potem powiedziała były głosem czystych i prawdziwych uczuć dziecięcych bez żadnego kombinowania i rachowania.One były tą iskrą, chemią i magnesem, który połączył nasze serca i dusze.
Życzę wszystkim paniom niezdecydowanym by posłuchały czasami głosu dzieci i próbowały coś stworzyć. Dzieci wyczuwają dobrych ludzi, dobre fluidy i aurę dobroci. Podobnie jest również ze zwierzętami. ale to inny temat.
Pozdrawiam i życzę szczęścia i miłości
dla mnie taki facet jest zwyklym frajerem brzydko mowiac. opiekowac sie cudzymi dziecmi tylko dlatego ze mamusia byla glupia i nie umiala odroznic bawidamka od mezczyzny. ja za jej bledy placic nie bede
Autorka wątku
Nigdzie nie napisalam,ze szukam kawalera lub mezczyzny bez zobowiazan.Ile nas kobiet po rozwodzie i z dzieckiem tyle samo jest facetow.Ktos musi byc ojcem tych dzieci.Tylko,ze oni maja te wygode,ze nie zajmuja sie dzieckiem na codzien,tacy "okazjonalni"ojcowie,wiec im jest latwiej zalozyc nowy zwiazek.Uwazam,ze jesli dwoje ludzi sie pokocha to dziecko nie jest przeszkoda.Mozna fajnie spedzic czas,pojechac gdzies z nimi(moje dziecko i jego).Jak pisalam ja nie patrze na grubosc portfela,nie wymagam zeby ktos na nie lozyl ,od tego jestem ja i ojciec placacy alimenty.Szokuje mnie tylko fakt,ze mezczyzni maja tyle jadu w sobie co do kobiet po rozwodzie.Czesto to oni sa winni rozpadowi zwiazku ,picie,awantury,zdrady...A kobieta zawsze zostaje tą złą bo go zostawila...
Gość 2013-03-12, 11:04 Wiadomo,że rozpad małżeństwa to wina obu stron. Jednak czasami facet mimo wszystko stara się coś zmienić w swoim życiu by ten związek utrzymać. Wszystko zależy od charakteru, wychowania, wartości wyniesionych z domu rodzinnego. Więc czasami nie jest to tylko wina jednej strony. W moim przypadku nie było picia, zdrady. Kłótnie normalne jak w każdym związku, ale bez rękoczynów i raczej spokojnie. Nas poróżniła różnica charakterów, a potem jej odejście i niestety w trakcie małżeństwa zdrada, co było bezpośrednią przyczyną rozwodu. Powiedz więc dlaczego ja mam nie mieć żalu do byłej? Mam żal, ale żyje swoim życiem i chcę to życie przeżyć jednak najlepiej.
poczekaj az byly tatus sie odezwie jak tylko odchowasz mu dzieci
Niedaleko mnie sąsiad z dzieckiem (chyba rozwo.... ) ona panna bez dziecka i tak to dobrze.
A jeśli byłoby odwrotnie to BE. :)
Pozazdroscic tylko takiego mezczyzne jak gregor528 malo takich w dzisiejszych czasach:(
Jest nas wiecej...gregor przybij piatke...ja tez niczego nie zaluje...
Mnie osobiscie absolutnie nie przeszkadzalby zwiazek z kobieta z dzieckiem. Powiem wiecej z reguly kobietka nazwijmy to "po przejsciach" jest duzo b. atrakcyjniejsza pod wieloma wzgledami od "wolnej" kobiety/dziewczyny.
zwlaszcza jak bedziesz wyjadal pozostalosci po jej bylym.
Każdy miał jakiegoś byłego , byłą to ma szukać dziewicy? w dzisiejszych czasach to by musiał sobie zaklepać już w podstawówce i to nie wiem . Czasem panna jest więcej używana niż rozwódka z kilkuletnim stażem , przynajmniej jeden użytkownik , a nie połowa okolicy , czy kraju