ochrona ochroną h im w d ale kasjerki mają fajne. ogólnie sklep ok! no i przestało śmierdzieć:-)
no kolego/koleżanko to masz racje, ostatnio az miło tam iśc - nie śmierdzi!! w końcu , bo lubie ten sklep. co do chrony to ja nie zwracam na nich uwagi. kiedyś mnie to BARDZO denerwowało jak mi zaglądali do wózka z dzieckiem bo może oprócz dziecka cos wynoszę, ale ostatnio mam spokój.
heh, to jest zasad działania tej ochrony: sprawdzaja pracownikow na kazdym stopniu i kroku. Ale mam pytanie: kto sprawdza ochronę?
pozdrawiam wszystkich kumatych:)
A tak ogólnie to sklepik bardzo ok
wpadam tylko po pieczywo jak już i uciekam przed smrodem zalatującym z mięsnego bo można pawia puścić od tego odoru
Ochrona się nie nadaje,bynajmniej popełniając duży błąd szpiegując młode osoby a z doświadczenia w tym zawodzie wiadomo że najwięcej ze sklepów wynoszą starsze babcie.Wyjdzie wam to w stratach
Tak śmierdzi na sklepie że zniechęca do robienia zakupów,nie można wytrzymać.Współczuję pracownikom że mają takie warunki pracy
za ostre światło
Nie czepiajcie sie ochrony ani obsługi bo to co oni robią to wina "kochanego pana prezesa" który nie ma bladego pojęcia jak zarządzać sklepem wydaje czasami takie polecenia ze śmiech na sali. ochronie która zagląda do wózków dziecięcych, ani paniom z informacji które nie oddają pieniędzy za towar sami sobie tego nie wymyślili, to są polecenia z "góry" prawda że śmieszne?
Ostatnio kolejka że szok setki ludzi jedna kasa czynna.A na informacji dwie panie gawędza sobie z ochroną i oburzają się jak ludzie proszą ich o pomoc.Dno....czasami zmuszona jestem tam iść ale tylko po podstawowe rzeczy.
Najlepsze to na mięsnym a szczególnie taka starsza czarna.Stoi tam jak za karę
w tym sklepie śmierdzi! niech oni coś z tym zrobią! charakterystyczny smród psującego się jedzenia skutecznie zniechęcił mnie do robienia tam zakupów mimo,że w Billi byłam częstą klientką
śmierdzi tak samo jak w Billi...to ten sam sklep, te same lodówki i stoisko mięsne!
Jest własciciel, to on odpowiada za sklep, moze mu nie przeszkadza ze smierdzi? A coż sie czepiacie pracowników? Nie ich wina, ze pachnie tak a nie inaczej. Co do kolejki przy wedlinach to uważam ze ten system jest zły, ale to tez przeciez odgórne polecenia. Co do informacji, to nie mam zastrzeżeń do pań, ja tam często jestem na zakupach i nie raz byłam swiadkiem jak niektóre osoby(majace chyba zły dzień) na wyrost chamsko się odnoszą albo żądaja nie wiadomo czego od obsługi. Ochrona? To firma zew. przeciez wczesniej byla inna, to przeciez tez pracodawca za to odpowiada. Fakt czasami są długie kolejki i mało kas, ale patrzac jak jest w tesco albo w biedronce przynajmniej u tej"mojej" to nie jest az tak źle.
ja tam nigdy nie czułam zadnego smrodu
puste chłodziarki z jogurtami, serkami itp, psujace sie owoce i warzywa
Dzis byłam na zakupach z 1,5 godz. temu i jakos nie widziałam pustych półek z jogurtami, wrecz przeciwnie było w czym wybierac
a jaki będzie lepszy ?czekam na propozycje