Ciężko pracuje gościu to się NALEŻY jak psu buda !
Za friko jeśt micha,nie potracaja to jest tzw posiłek regeneracyjny . To sie nalezy jak psu buda!jest to określone w przepisach. W pewnych warunkach pracy-twoj pracodawca jest zoobowiazany ci coś takiego zapewnic. W zime szczegolnie,z tego co sie orientuje pracodawca musi ci zapewnic cieply posilek w zime poniźej okreslonej temp nie wazne czy sprzatasz ulice,czy pracujesz na budowie! Podobnie jest w lato jak sa upaly-musi cie zabezpieczyc w wode do picia.
Wolał bym bułkę i konserwę bo szkoda żołąndka niż to żarcie dla psa co czasem dają. Zimne, tłuste, jak się zje to zaraz kibel. A wlaścićel, za pewne uważa, że jak ma umowę z hutą i mało woła za posiłek to może robić co chce, może i tak bo dla Hiszpana nie liczy się pracownik tylko zysk i taka jest smutna prawda.
Gośćie JAJO,hutol.widze że na 3 zmianach brak wam zajęcia tylko na internecie siedzicie iw klopach ha ha!!!
Napisze tak,od kad pojawil sie tzw catering to jedzenie sie popsulo na maxa. Nie wiem jak na prasowni czy na wot-cie bo tam przywoza z werandy. Ja pamietam te czasy,kiedy byla zupa i wkladka fakt byla potem zgaga ale pojadlo sie i cieple bylo. Potem pojawily sie parowki pol metrowe ,ktore trzeba bylo zlamac bo w misce sie miescily( w tej misce blaszanej nie w tym okropnym plastiku) kaszanka z mizeria-rewelacja:-) ale coz jest teraz jak jest. Jak sie nie ma co sie lubi,to sie lubi to co ma.
odnośnie plastiku to jak przyjerzdża zimne, to jeszcze plastikiem smakuje mięso, nie tylko siódemka jest wymienić firmę bo każdy się żali, dość że niedobre zimne to jeszcze mniej dają.
Na prasowni jedzenie nie jest złe schabowy, gulasz, mielony, zawijaniec, pierogi, raz na tydzień jakaś zupa. Ogólnie to ok chociaż niektórzy marudzą szczególnie chłopki ze wsi. W domu jedzą wszystko co im pod nos podstawią a w hucie to wymogi jak w Sheratonie. Zdarza się czasami coś nie tak np. stara surówka ale ludzie nie przesadzajmy!
kolego |pikaczu/ nie podszywaj sie pod pracownika prasowni
pyzio kolegów na hucie nie szukaj bo tam są tylko znajome twarze
jak był lux to mogłem oddać Ci swoja tak jak ten sztywny kotlet dzis ....
w poniedziałek bigos - amatorom tego hutniczego żarcia oddam to coś co tylko przypomina bigos gratis
ktoś chętny?
bleee
ja to jadłem sznycel drobiowy z pieczarkom zapiekany z serem z siódemki dla mnie smaczne
na prasowni pracuję już 8 lat i nie jedną michę jadłem więc nie marudź!!!
No ale w Ostrowcu Św. to chyba jedyny cywilizowany pracodawca, który przestrzega tych przepisów. Reszta to partyzantka, byle dorwać sie do koryta, nie ważne w jakim stylu, nachapać się, kupić dobrą furę i pomykać Iłżecką do zamku. Taka to ostrowiecka szlachta ze słomą w butach.
Słyszałem, że jakiś Prymityw nawet czworaki dla służby wybudował. Jeeezuu ....
Sami sobie winni jesteście Ostowiacy w hucie pracując w każdym zakątku tego globu czy to w Polsce czy w Hiszpanii posiłek powinien być .Co innego jak gotują żle nie jedzcie zaproście związki i Prezia niech spróbują co wy jecie.
O związkach lepiej nic nie mów ,cfaniaki nic zalatwic nie potrafią ,miały być niby to wywalczone podwyżki dla Narzedziowni ,niby to walczyli przez pol roku i wywalczyli tyle ,ze sa podwyżki ale te co miały być i sa zawsze po nowym roku, najniższej krajowej:)))