Co trapi Ostrowiaka?
Węgiel jest (Rząd daje).
Pieniądze są (Rząd daje).
TV jest (Rząd nadaje).
Wolność jest (Rząd nie zabiera).
Alkoholu nie brakuje (Rząd nie zakazuje ale i nie podsuwa).
Słabe zarobki, rosnące ceny,brak perspektyw, niepewność jutra...
Życie ogólnie,niektórym nie jest łatwo,rozejrzyjcie się i zobaczcie. Zdrowia życzę i szczęścia rodzinnego-żeby nikt go nie zepsuł.
10,44 czyli żyjesz dzięki rządowi, SAM nie nie wnosisz nic do swojej egzystencji. Aż trudno uwierzyć, że tak można postrzegać swoje życie !
To nie do uwierzenia ale takich ludzi jest około 30% w naszym społeczeństwie. Niesamowite.
Trapi mnie to, że rząd w swoim szeregach nie ma ekspertów, czego sam nie kryje.
Założycielu wątku, z mojej perspektywy wygląda to tak:
Węgla nie używam, mam gaz;
Pieniądze tylko zapracowane, bo rząd mi nic nie dał, a nawet zabrał w pandemii, a teraz steruje inflacją;
Tej TV nie oglądam, (tamtej też nie :)
Wolność (wolność słowa) - jak ten post przeczytasz jutro, to można powiedzieć, że jest.
Alkohol tylko okazjonalnie, dlatego jest mi obojętny.
Mnie niska emerytura i brak możliwości dorobienia do niej ( chęci są ale pracy nie ma...)
19:52 a nie dałoby się zastartować do jakiegoś zarządu albo rady nadzorczej? W Ostrowcu brak mądrych, młodych ludzi co widać na tym Forum to dla emerytów są duże szanse na takie stołki.
Za to miska ryżu do odcinki