żałosne , .....
Mylisz się. Używanie jednego słowa na oddanie różnych stanów emocjonalnych zubaża język. Właśnie dlatego polski w porównaniu z angielskim jest bogatym językiem , że można zamiast " no normalnie masakra" powiedzieć : niesamowite , zdumiewające , straszne , przerażające , niezwykłe , okropne , nie do przyjęcia , oburzające , poruszające , przykre , smutne , złe , potworne , nieciekawe, nieprzyjemne , słabe , do niczego , tragiczne , brzydkie , niewiarygodne, itd. , itp. , co znacznie bardziej precyzyjnie odda sens naszej wypowiedzi i opisze nasze odczucia . Nasz język posiada wielki zasób wyrazów i wielka szkoda , że zanika sztuka ładnego wyrażania się i korzystania z tego bogactwa słów.
Na początku tego wieku się pojawiło na dużą skalę i było popularne przez parę lat. Zastąpiło wyświechtane "dokładnie", które to było już mocno nadużywane, choć mają inne znaczenia. Potem było jeszcze "rules", ale króciutko, dżezi, kul (koniec XX w.) czilaut/czil lub na czilu. Te słowa są nadużywane. Ale masakra, a już masssakra, to wisienka na torcie. Używanie tego słowa teraz, po kilkunastu latach, to że tak się wyrażę wioska. A jak usłyszałem to w reklamie czegoś na łupież lub pot, to mnie sponiewierało mentalnie okrutnie.
Całkowicie się z Tobą zgadzam autorze. Ale do tego trzeba spojrzeć nieco szerzej i świadomie. Zazwyczaj większość ludzi nie ma pojęcia o mocy słów wypowiadanych przez siebie. A szkoda.
Każdy wie jakie przesłanie wibracyjne i moc sprawcza ma słowo: kocham Cie, nienawidzę Cię... (jesli ktos nie wie jakie, ptroponuje mówic swoim bliskim codziennie kocham Cie lub nienawidze Cie i obserwować zmiany w swojej przestrzeni zyciowej - bo będą) a nikt się nie zastanowi ze stosowanie słowa np własnie "masakra" tez niesie za sobą bagaż energetyczny.
Żeby się nie powtarzać: patrz eksperymenty udowodnione na ryzu lub na wodzie, która można zaprogramować także słowami właśnie, czyli energia jaka za soba te słowa niosą.
Pozdrawiam.
Całkowicie się z Tobą zgadzam autorze. Ale do tego trzeba spojrzeć nieco szerzej i świadomie. Zazwyczaj większość ludzi nie ma pojęcia o mocy słów wypowiadanych przez siebie. A szkoda.
Każdy wie jakie przesłanie wibracyjne i moc sprawcza ma słowo: kocham Cie, nienawidzę Cię... (jeśli ktoś nie wie jakie, proponuje mówić swoim bliskim codziennie kocham Cię lub nienawidzę Cię i obserwować zmiany w swojej przestrzeni życiowej - bo będą) a nikt się nie zastanowi ze stosowanie słowa np właśnie "masakra" tez niesie za sobą bagaż energetyczny.
Żeby się nie powtarzać: patrz eksperymenty udowodnione na ryżu lub na wodzie, która można zaprogramować także słowami właśnie, czyli energia jaka za sobą te słowa niosą.
Pozdrawiam.
Powszechnie jest nadużywane bardzo wiele słów. Na przykład każdy wieśniak handlujący na portalach aukcyjnych byle śmieć poprzedza słówkiem "profesjonalny".
Masakra co za wątek