Jeżeli TV ma wejście na słuchawki to polecam słuchawki z długim kablem ewentualnie przedłużka takiego kabla "jack". W każdym elektronicznym za niewielkie pieniądze powinno być. Lecz licz się też z tym, że w słuchawkach jak je założy nie będzie już słyszała nic dookoła siebie np. jak ktoś wejdzie do mieszkania/domu, jak ktoś puka czy dzwoni.
i w końcu kiedyś zapłacze się w te kable i przewróci. Niezbyt mądre rozwiązanie.
Człowieku, Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy ze sprawności kogoś, kto ma 90 lat. Pięciometrowy kabel leżący pod nogami starszej osoby, która np. porusza się o lasce. Daj sobie spokój z tymi Twoimi wnioskami racjonalizatorskimi, bo jest to bez sensu i niebezpieczne na dodatek.
Zdaje sobie sprawę, bo mam w rodzinie osobę około 100 letnią i porusza się żwawiej niź nie jeden młodzian.
kable można tak schować , że ich widać nie będzie. Jeżeli w jednym miejscu np. lubi oglądać i siedzieć to tam można te słuchawki umiescić. Raczej nie polecam podłączenia kolumn, bo to tylko sąsiadom "umili" czas. O słuchawkach bluetooth też trzeba pamiętać, by je ładować i druga sprawa czy ta 90-letnia kobieta ma taki telewizor, który obsługuje bluetooth. Nie zostaje nic innego jak zwykłe słuchawki lub inny aparat słuchowy.