pisowski kacyk w województwie będzie utrudniał działania rady. Taka jest teraz Polska, Polska zawładnięta przez ludzi, którzy tylko czekają by utrudnić, zniszczyć i deprecjonować działania władzy innej niż spod znaku "wyższej półki".
A jak to było w przypadku pisowskiego radnego starachowickiego, kiedy to Rada Miasta nie wyraziła zgody na rozwiązanie z nim umowy o pracę na stanowisku dyrektora ostrowieckiego Szpitala, też było unieważnienie uchwały Rady przez Wojewodę?Niech mi ktoś przypomni.
I Ten układ raz na zawsze należy pożegnać. Do g z G11:08
PIS ma wybiórczy przegląd prawa jak Pawlak, sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po ich stronie.
Jakoś wojewoda nie widział przeszkód, jak nie było zgody RM w Starachowicach na zwolnienie b.dyr.Lipca.Prawo działa wybiórczo inne dla swoich, a inne dla antypis
Bardzo dobrze. Kto mieczem wojuje, od miecza ginie. Pora, by lokalni włodarze w końcu to zrozumieli.