https://m.radio.kielce.pl/wiadomosci/wzrost-zachorowan-na-covid-19-w-powiecie-ostrowieckim,110453
Słyszałem ze w Mwik był pogrzeb i ktoś z tej instytucji jest zakażony wiec już nie tylko wesele teraz już pogrzeb
Bezobjawowe. Pozamykają w domach, codziennie będzie wizyta policji i tyle. Wirus jak każdy inny, z tą różnicą ze zamykają jak w więzieniu.
Te bezobjawowe są najgorsze bo ludzie nie wiedza ze zarażają
Kto inteligentny ten nie łazi w stanie epidemii po weselach
Co to za radość bawić się w stresie i myśleć czy potem się nie będzie chorym lub nie trafi na kwarantanne?
A jak potem się na takim weselu ognisko zrobi i ktoś starszy poważnie zachoruje i co to za wspomnienia z takiego pechowego wesela? Extra wróżba na nowa drogę życia nie ma co.
Później tylko problemy bo ktoś to rozniesie do pracy gdzie może pracować też człowiek np z obniżona odpornością. Kwarantanna, dezorganizacja pracy, ludzie nie mogą załatwić swoich spraw, niepotrzebne nerwy i zamieszanie później.
Ludzie wiele lat żyją bez ślubu i im to nie przeszkadza, nikogo nie pytają , ale jak wesele to nagle na 150 czy 200 osób. Jak jest udany związek to nawet małżeństwo mu nie zaszkodzi, i nie potrzeba ani tłumu gości ani wesela z pompą.
Brawo dla przedmówcy ! Jakie oni będą mieć wspomnienia . Co za egoiści
Ależ wy podelce jestescie. Przeciez oni nie zaplanowali ,takiego scenariusza ,wiec jak mozna ich nazwac egoistami? Zapewne planowali ta uroczystosc conajmniej rok temu i skoro rząd zezwolil to sie nie wycofali. Kazdemu moglo sie to przytrafic , nie wiecie jak wy byscie sie zachowali na ich miejscu. Najprosciej zbluzgac
A czy ktoś się orientuje w jakim lokalu odbywało się to wesele
19:50 nikt nikogo nie bluzga, ale to chyba jasne że wesele w czasie epidemii to bezsens, ani radości ani uciechy z tego, stres i nic wiecej
W dodatku goście weselni mogą przenieść zakażenie do miejsca swojej pracy gdzie inni ludzie są narażeni a oni tez maja rodziny
Czasem warto dostrzec cos więcej niż czubek swojego nosa, przecież można wziąć ślub w małym gronie najbliższych zwłaszcza w takim czasie.
Ale zaplanowali wesele w takim. niebezpiecznym czasie.
To nie wirus zwykłej grypy.
Trwa to od marca a niektórym trzeba tłumaczyć.
Myślę, że parze młodej dość jest już stresu, równie dobrze to ktoś z państwa mógł przywlec koronę z wakacji na zatłoczonej plaży, wieców wyborczych czy też samych wyborów. Rozumiem, że w tej sytuacji chcę państwo szukać winnego i stosować społeczny ostracyzm ale o ile mi wiadomo wszyscy czują się dobrze, włącznie z osobami starszymi. Więcej empatii i zdrowia życzę, zarówno wolnym jak i tym na kwarantannie.
Oby było tak dalej, wszyscy zdrowi i nikt nie ucierpiał !!!!!!
22:06 nikt tu nie ma na myśli ani pary młodej ani ostracyzmu czytaj ze zrozumieniem. Nikt tu winnego nie szuka, ludzi to raczej nie obchodzi. To ogólne wypowiedzi dotyczące OGÓLNEJ SYTUACJI w kraju i stanu epidemii.
ale szczerze ? robisz wesele,a potem ldzie łapią koronawirus, najsłabsze ogniwa umierają, beznadziejnie żyć z tym poczuciem że u ciebie na weselu ludzie sie zarazili i umierają, nie wróży takiej parze nic dobrego na nowej drodze życia
Proszę Pani/Pana, niestety muszę zaprzeczyć, pojawiło się kilka komentarzy na temat rzekomego ,,egoizmu". Nikt nikogo nie zmusza do obecności na weselu i odbyło się ono zgodnie z wszystkimi wytycznymi. Zakładam, że każdy zdawał sobie sprawę z ryzyka. Sytuacja epidemiologiczna jest trudna i nowa ale ,,mleko się wylało" - mój post był adresowany do osób rzucających niemiłe słowa i oskarżenia bez znajomości faktów.