Przy remontowanym skrzyżowaniu Iłżecka - Polna (1001 drobiazgów) ktoś wybudował na terenie przylegającym do tzw "samochodówki" obiekt, który w stanie surowym architektonicznie przypomina (za przeproszeniem) chlewik.
Wyglądem nie ma to się nijak do otoczenia. Budowla na miarę architektury Waśniowa.
Co na to naczelny architekt tego miasta?
podejrzewam ze tam będą się zbiegac miejscowe swinie
Do gościa z 22:37 Wygląd miasta zależy od jego architektury. Budynek, niezależnie czy jest on samorządu czy prywatny powinien komponować się z otoczeniem, a dbanie o to leży w gestii stosownego Urzędu. W tym przypadku - brak elementarnego poczucia smaku. Chyba, że zadziałał jakiś inny czynnik ........))
Nie jest to ładne - trzeba przyznać
nie zrozumiałes....wszystko co mowisz jest słuszne, ale z punktu widzenia prawa urzędnicy nie mogą protestować, jeśli nie podoba im się budynek a jest zaprojektowany zgodnie z prawem :)
c.d z 17:52 ale zamiast klimatycznych kamieniczek mamy już MC'Donalda i będziemy mieli centrum handlowe Pana L. To jest właśnie ten brak patriotyzmu, że przedkłada się dobro pojedynczych osób nad dobro wspólne. Piękny wygląd reprezentacyjnej ulicy powinien być celem nadrzędnym i ambicją włodarzy miasta - bo to jest nasza Marszałkowska.
A tymczasem co mamy?
Cieszy mnie, że GO zaczyna dostrzegać mówiąc delikatnie mankamenty funkcjonowania samorządu ostrowieckiego, choćby w tej bardzo ważnej sferze estetyczno-wizerunkowej miasta. To taki mały "Wind of change" by GO (?).
A może jest to oddech PIS-u na plecach GO. Pozdrawiam redakcję i życzę większej odwagi ...))
Kwestia odwagi to kwestia ekonomii-))
Cóż za urzędnicza bezradność (?), szkoda że tak wybiórcza...))
Osiedle domków jednorodzinnych, to zupełnie inna sprawa, a centrum miasta winno mieć określony projekt zabudowy.
Dokładnie, jeśli mamy nadzór urzędniczy nad każdym działaniem mieszkańców, to dlaczego w kwestii tak ważnej jak wygląd miasta go nie ma? Brak chęci działania? To chyba obowiązek.
Nie przesadzaj 18:18, to złośliwość. Akurat pan L pięknie kiedyś odnowił budynek na Sandomierskiej na przeciwko Kościółka. Szkoda, że stoi pusty i niszczeje. Mimo tego i o wiele lepiej wygląda niż kiedyś.
Budynek przy Sandomierskiej jest własnością Pana L /gościu z 12:11/. Poza tym to zabytek, więc musiał zgodnie z wytycznymi konserwatora.
Nie żebym chciał się znęcać nad tym obiektem, ale jak zanosiło się tak wygląda.
Szaro-bure i nijakie. Pasuje w tym miejscu jak przysłowiowy "garbaty do ściany".
Ale będzie (podobno) naczelny architekt w mieście.Jeśli to "cudo" przyczyniło się do takiej decyzji samorządu, to cieszy mnie:))
estety aby cię podk***** to ci powiem, ze w owym budyneczku bedzie sklep muzyczny:)
ehh z tymi ludźmi - budyneczek jeszcze nie wykończony, a komentarze że skoro szary to brzydki. Naprawdę - który budynek niewykończony jest ładny? pytanie do "gościa_estety"
Kwestia oceny jest kwestią poczucia estetyki ...:))
a od kiedy to kupując działkę masz "przedłożyć koncepcję jej zagospodarowania."???
zapewne działka została sprzedana wraz z gotowymi warunkami zabudowy dopasowanymi do zamiarów inwestora....