miasto podoba sie tym co nim rzadzą
wypraszam sobie - Wasniow jest ładniejszy
W dzisiejszej GO na pierwszej stronie redaktor Kisiel w artykule "Miasto to nie bezwładna ( bezładna ?) układanka z klocków" zgodził się ze mną i innymi uczestnikami forum w kwestii architektonicznej papki jaką nam funduje Urząd Miasta. Dotyczy to przecież nie tylko budynku przy "samochodówce", choć właśnie to "cudo" przelało we mnie czarę goryczy. Odnoszę wrażenie, że urząd ogarnął wyjątkowy cynizm, brak lokalnego patriotyzmu i chęci działania na rzecz nie tylko wybranych, ale całej ostrowieckiej społeczności. Bezduszny urzędniczy mechanizm kręci się, ale pod prąd.
Wyobrażam sobie Aleję 3-go Maja z klimatycznymi kamienicami, na parterze sklepy, kawiarenka, bar
c.d z 17:52 ale zamiast klimatycznych kamieniczek mamy już MC'Donalda i będziemy mieli centrum handlowe Pana L. To jest właśnie ten brak patriotyzmu, że przedkłada się dobro pojedynczych osób nad dobro wspólne. Piękny wygląd reprezentacyjnej ulicy powinien być celem nadrzędnym i ambicją włodarzy miasta - bo to jest nasza Marszałkowska.
A tymczasem co mamy?
Cieszy mnie, że GO zaczyna dostrzegać mówiąc delikatnie mankamenty funkcjonowania samorządu ostrowieckiego, choćby w tej bardzo ważnej sferze estetyczno-wizerunkowej miasta. To taki mały "Wind of change" by GO (?).
A może jest to oddech PIS-u na plecach GO. Pozdrawiam redakcję i życzę większej odwagi ...))
Dach proponuję ze słomy
czy wiadomo kto to zaprojektował??? !!!!
Nie przesadzaj 18:18, to złośliwość. Akurat pan L pięknie kiedyś odnowił budynek na Sandomierskiej na przeciwko Kościółka. Szkoda, że stoi pusty i niszczeje. Mimo tego i o wiele lepiej wygląda niż kiedyś.
Budynek przy Sandomierskiej jest własnością Pana L /gościu z 12:11/. Poza tym to zabytek, więc musiał zgodnie z wytycznymi konserwatora.
Kwestia odwagi to kwestia ekonomii-))
Najwidoczniej Pan Redaktor niezbyt orientuje sie w mozliwosciach urzedu odnosnie prywatnych inwestycji. Starowki ani obszaru chronionego nie posiadamy i z tego wzgledu wlasciciel terenu moze postawic co tylko chce.
A jak juz potworki chce podziwiac zapraszam do zwiedzania osiedli domlow - tam dopiero mozna zobaczyc fajnosci, moze nawet ktorys nalezy do samego Pana Redaktora lub jego znajomych
Cóż za urzędnicza bezradność (?), szkoda że tak wybiórcza...))
Osiedle domków jednorodzinnych, to zupełnie inna sprawa, a centrum miasta winno mieć określony projekt zabudowy.
Dokładnie, jeśli mamy nadzór urzędniczy nad każdym działaniem mieszkańców, to dlaczego w kwestii tak ważnej jak wygląd miasta go nie ma? Brak chęci działania? To chyba obowiązek.
Najpierw musisz okreslic teren zaliczany do "centrum miasta". jesli budowa jest zgodna z miejscowym planem zagospodarowania mozesz jedynie apelowac. Z jakim skutkiem widac w otoczeniu naszego placu szumnie nazywanego rynkiem. Bylo juz kilka apeli o odnowienie elewacji i co, ano nic.
Pismenie - mam rozumieć, że skoro nie posiadamy starówki w mieście to ma być na zasadzie "róbta co chceta"?
Proszę nie mówić o urzędniczej "bezradności" wobec prywatnych Inwestorów, bo to hipokryzja! Urzędniczki po prostu zajmują się sztucznie nadmuchiwanymi przez siebie problemami zatruwając życie przeciętnym Inwestorom chcącym sobie np. ocieplić budynek a w sprawach poważnych nie ma kto zabrać głosu?! Kogo zatrudniacie w urzędach???? kto wydaje pozwolenia na budowę??? ilu architektów z uprawnieniami macie na etatach???? W urzędach zatrudniane są osoby nie potrafiące stosować prawa budowlanego w praktyce, słabo wykształcone, po studiach zaocznych, bez doświadczenia. To są efekty dewaluacji zawodu architekta, a przyczynia się do tego również władza naszego miasta. Warunki zabudowy oraz pozwolenia na budowę powinni wydawać wykształceni architekci z odpowiednim doświadczeniem zawodowym. Ale po co władzy samodzielnie myślący człowiek??
Pozwolenia na budowę właśnie znikają. Koniec epoki
pozwolenia znikają tylko pozornie, cała machineria się nie zmieni.