rozebrać budynek czy starostwo ? :)))
No i mamy finał wysiłków designerów i budowniczych cuda architektonicznego skrzyżowanie Iłżecka- Polna pod nazwą "Kancelaria notarialna".
Fakt faktem, ze tam przed laty tez stał budynek w stylu "papierzaka" z ladami, goframi, orenzadą. Ale teraz przynajmniej wiemy, dlaczego taki koszmar architektury tam stoi. Kowalski by tego pozwolenia na budowe nie dostał.
Z tego co tu czytam to kolega esteta filował na budowę od samego początku, i to cierpliwie, bo widzę że wątek założył dawno dawno temu. No i szczęśliwy doczekał się finału budowy. Ciekawe skąd tyle jadu w człowieku ? Pewnie bezrobotny jakiś, z pretensjami do całego świata, że innym lepiej ...........................
Esteto - czy według ciebie właściciel powinien w tym miejscu miejscu zbudować drugie muzeum w Częstocicach ? Bo nie wiem o co ci chodzi. Jak znasz tego człowieka i go nie lubisz to napisz, a nie opluwasz człowieka bez przyczyny.
I nagle się pozwolenie na wjazd pojawiło. No proszę. Kancelaryja powstanie? Człowiek, który się zgodził na te piękne kolumienki, kolor elewacji itp. nie wyjął chyba resztek słomy z butów. Moja teoria jest taka, że skoro ktoś posiada jakieś pieniądze, to na pewno nie jest głupi i powinien trzymać pewien poziom. Niestety w tym przypadku zamiast w stronę estetyki uwaga właściciela poszła w stronę "zastaw się, a wystaw się". Czegoś takiego spodziewałbym się bardziej na podostrowieckiej wsi, gdzie rządzi w/w zasada.
ile to dopiero słomy w butach trzeba mieć ,żeby coś takiego napisać ; a co się tyczy wjazdu to zawsze jest on w pozwoleniu na budowę ; no ale po co to sprawdzać skoro można wysnuć spiskową teorię dziejów ; poza tym przecież zza komputera nikogo nie widać to można opluć każdego , bo oczywiście co do trzymania pewnego poziomu to się tego wymaga tylko od tych "z kasą" od reszty nie / rozumiem ,że ty jej nie masz i to cie boli/ ; gratuluję poczucia estetyki i radzę się rozejrzeć po okolicy , bardzo uważnie ; co do elewacji - bardzo ładna kolorystyka .
Zabolało? Naucz się pisać. Wydaje mi się, że mógł to napisać "projektant", wykonawca, lub też (najbardziej prawdopodobne) szczęśliwy właściciel tego przybytku. Do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze, by komornik z Żabiej przeniósł się do stodółki :) Ta świadomość, że wybudowało się coś, co wygląda tak: http://raider55.blox.pl/2013/02/Strzele-se-korynty-a-co.html musi być zaprawdę nobilitująca! No i ci wszyscy klienci (głownie WLI) na pewno docenią kolumienki.
no właśnie zabolało prawda , stąd ta zjadliwa odpowiedź w bardzo kulturalnym tonie ; widać ,że pisała osoba której "słoma z buta nie wyłazi"
Uderz w stół, a właściciel się odezwie. Jak uroczo. Jednemu podoba się taka stodółka wykończona polbrukiem, innemu co innego. Można było wziąć za gębę architekta i zrobić coś, co będzie się komponowało nieco bardziej z otoczeniem, ale wydaje mi się, że wrodzone cebulactwo nie pozwoliło :) Idąc dalej tym tokiem myślenia mogę stwierdzić, że skoro wykonuję zawód regulowany przez Państwo, to nie muszę się starać, bo "lony" i tak przyjdą - bo muszą. Niestety, będę musiał przeboleć tę stratę i oglądać toto dwa razy dziennie stojąc na skrzyżowaniu.
coraz lepszy język nie ma co ; wziąć za gębę architekta i cebulactwo - majstersztyk za chwilę przyjdą prawdziwe wyzwiska ;
Bez znajomości i układów by nie otrzymał pozwolenia,ty gdybyś wystąpił o pozwolenie ,to byś go nie dostał,a on tak,a kto to taki?
Budowla ktora juz sie wybudowala na radwana w miejscu przedszkola, powinna byc zgłoszona do nadzoru budowlanego. Ona prawie nachodniku stoi. Czy ktos to w ogole nadzoruje?
Bardzo ładny budynek-zazdrość zżera
Jako założyciel tego wątku pozwolę sobie raz jeszcze zająć głos w kwestii zaadoptowania tego obiektu dla celów biurowych. Otóż patrząc na ostateczną wersję tego projektu mieści się on wizualnie w kategorii obiektów restauracyjnych. Namawiam więc właścicieli - zupełnie poważnie, aby zmienili jego przeznaczenie i stworzyli tu kameralną restaurację, latem ze stolikami również na zewnątrz. Tego nam bardzo w mieście brakuje, a w centrum nie ma w ogóle.
A mnie finał budowy bardzo miło zaskoczył. Bardzo ładny i ładnie wykończony budynek.I wcale nie przeszkadza ani forma ani stylem ani przeznaczeniem.Co wam się znowu nie podoba?!
To fakt, że ładnie wykończony po zmianie koloru ścian i innych upiększeniach, ale bryła budynku bardzo peryferyjna. Taki a'la zajazd na przedmieściach.
Chętnie bym zleciał do takiej knajpko-kawiarenki wieczorem.