Gdzie był ten Sobieski jak św. Wojciech oraz Cyryl i jego metody zawitały do naszego pięknego kraju? Czy Nam Słowianom było źle? Czy to, że siłą nas nawrócili na chrześcijaństwo jest fair?
A takim fajnym narodem byliśmy http://www.kns.us.edu.pl/artykuly/dawnislowianie/001.html oraz czy napewno chrześcijaństwo dało nam wszystko http://galor.pl/artykul/wyswietl/id/92?
I nie pieprz głupot, że Polska jest chrześcijańska. Polska musiała być chrześcijańska, bo dostałaby w dupę od Ottona! Potem przyszedł całkowity przymus religii chrześcijańskiej, bo w innym wypadku ścięcie. Czy tak ma wyglądać Twoja chrześcijańska Polska zbudowana na zakłamaniu i przemocy?
I nie walczyliśmy muzułmanami tylko z narodem tureckim!
unhollyseth,coś ty taki zapalczywy jest,99% ludzi,ma w nosku to co tu się wypisuje,kilku gości podpuszcza bandę nabuzowanych testosteronem oszołomów,i tyle.A ty strzelasz do pchły z armaty,unhollyseth.Nic nie zmienisz,na nic nie masz wpływu,jesteś,jak my wszyscy tylko niewolnikiem.Wyluzuj i daj se po ludzku siana
O i tak. Zawsze człowiek ma powtarzane, że potulne ciele dwie matki ssie i że zawsze trzeba trzymać buzię na kłódkę...a potem się wszyscy dziwią czemu jest tak a nie inaczej.
Czy nic nie zmienię...nie wiem, Ty też tego nie wiesz:)
unhollyseth
chyba pomyliły ci się czasy, ale nie wymagam od ciebie za wiele, gdyby nie chcrześcijaństwo dalej biegalibysmy z włóczniami po lasachchrześcijaństwo przyniosło ze sobą kulturę, a o religii i tak bys nie uciekł co najwyzej walczył bys dzisiaj nie z wyznawcami religi katolickiej a z wyznawcami kultu słońca światowida,.
Gdyby kult słońca był zinstytucjonalizowany i wpisany w charakter państwa to i owszem :)
unhollyseth
a kto Ci każe wyznawać chrześcijaństo dlaczego to wy atole w tak upierdliwy sposób dochrzaniacie się do katolików? Nikt wam nie każe wierzyć, nikt wam nie każe dawać na tacę o co kaman? Odpowiedz czy kłuje Cię to w oczy że ktoś inny się modli ze daje na tace, to chyba jego soprawa co robi z pieniędzmi, równie dobrze może je wrzucić do klopa i spóścić z wodą, jescze raz co Ci i wam do tego?
To ja napiszę Ci po raz kolejny.
Kasa na tacę i tak idzie z budżetu państwa, na uroczystościach państwowych pojawiają się osoby duchowne, co więcej dokonują święceń w miejscach publicznych. Religia jest jednym z przedmiotów szkolnych i wliczana jest do średniej! Więcej?
I dobrze, że religia jest jednym z przedmiotów. Niech nasze dzieci się uczą bo to chrześcijański kraj i tylko tacy ludzie powinni tutaj mieć prawo mieszkać.
Dodaj jeszcze, że tutaj mieszkają sami piękni i zdrowi...tych brzydkich i kalekich do piachu:)
A czy walczysz z podatkami,porządkiem prawnym jaki na tej ziemi zastałeś,co robisz aby zła i niedoli na ziemi było mniej?Co czynisz dla tych najbardziej potrzebujących,Pytaj siebie,bracie mój,bo czymże jest życie bez przykazań,które są wieczne?Pokora wobec najmniejszych,cechować niech nas będzie.
Ponieważ jesteś zaręczony ,drogi mój unhollyseth,pragnę ci polecić lekturę,którą czytać narzeczonej swej możesz wieczorami,to Pieśń nad pieśniami.Miłej lektury i pamiętaj ON w ciebie i tak wierzy.
Więc już Ci odpowiadam:) Żeby być dobrym człowiekiem nie potrzeba żądnych religii. Żeby było jak najmniej zła na świecie trzeba się uporać z religiami i nacjonalizmem, ponieważ to zazwyczaj są główne powody zła.
Poza tym uważam się za dobrego człowieka. Czasem bawię się w wolontariat w szpitalu, z przyjacielem chcemy założyć stowarzyszenie pomagające w codziennym życiu osobom niewidomym (zakupy, sprawy urzędowe itp). Jestem przeciwnikiem aborcji, nie jestem za karą śmierci, ponieważ życie jest dla mnie najwyższą wartością. Pomagam ludziom z problemami, ogólnie kocham ludzi.
Co do Pieśni nad pieśniami, uwierz mi, że mój związek nie potrzebuje tego:) Jesteśmy w sobie zakochani, szczerzy, a związek opiera się na przyjaźni, miłości, zaufaniu i szczerości....i na kompromisie:) Czy bez tej Pieśni nad pieśniami, moja miłość jest gorsza, słabsza? Podobnie z bogiem w moim życiu, czy bez niego moje życie jest gorsze, słabsze?
Zresztą tak na marginesie mówiąc...czy będąc dobrym człowiekiem, ale nie wierzącym to "ON" pozwoli mi dostąpić "łaski" czy pójdę na dół do piekła?
I uwierz mi, że biblię znam lepiej niż statystyczny katolik, w końcu miałem zostać księdzem :)
co do tej kary śmierci to szybko zmieniłeś zdanie czytając na forum gazety co tam wypisywałeś swego czasu. ale już tam nie pisujesz bo chyba nie masz z kim tam rozmawiać olali cie
Więc musisz "wczytać się" co do tej kary śmierci. Tam mnie nikt nie olał:) Stamtąd mam kilku bliskich przyjaciół i nadal tam piszę:) Ostatnio mało kto pisze ze "starej ekipy", więc chyba problem mnie nie dotyczy:)
ciekawe miał zostać księdzem a został atolem, no nieźle, masz fantazje chłopie.