zaluje, ze rozstalam sie z chlopakiem z ktorym bylam ladnych pare lat...byl pierwsza miloscia.....i nadal o nim mysle...a minelo juz z 4 lata od tamtej chwilii...hmmmm...
Zaluje ze nie umiem powiedziec Kocham osobie na ktorej naprawde mi zalezy...pomimo popelnionych bledow z innymi i checi zapomnienia nie potrafie... A przeciesz ja tak naprawde nic o nim nie wiem dlaczego tak jest ??? ;(
ja żałuje że się wcześniej nie dokopałem do tego tematu bo jest w prosty sposób mądry i życiowy, widze że pomagał się wielu osobom otworzyć i zrzucić ciężar z serca, najważniejsze że to nie kryptoreklama, polityka czy "obrabianie innym tyłka" czyli forumowa normalność, może warto go jeszcze na troche podnieść, jestem też troche ciekaw jak z perspektywy czasu widzą go osoby wypowiadające się w nim. UP!
cyt." Ja żałuję w swoim życiu tylko jednego - że zbyt rzadko mówiłam swoim dziadkom, że ich kocham, że są dla mnie ważni, ze ich potrzebuję. Teraz już nie mam okazji, żeby to naprawić."
Bardzo mi się podobają te słowa , i jeśli tak było to myślę iż twoi dziadkowie wiedzieli o tym doskonale i z pewnością to odczuwali :)) pzdr
Tego czego zrobiłam, nawet jeśli było głupie, nie żałuję - nawet głupstwa i złe rzeczy czegoś nas uczą, trzeba tylko wyciągać wnioski:).
żałuję źe nie dałam sobie szansy na zakochanie
że sie ożeniłem
i tu sie zgodze w 100% :D
najbardziej żałuje iż kiedykolwiek sięgnąłem po papierosa to g ciągnie się za człowiekiem strasznie.
Żałuję, że zawsze byłam prawdomówna. Chciałabym nauczyć się kłamać, od niedawna zaczęłam, ale nie bardzo mi to wychodzi. Doszłam do wniosku, że kłamstwo bardzo ułatwia życie, rozpoczęłam "intensywny kurs", mam nadzieję, że dojdę do perfekcji. Nie bądźcie naiwniakami takimi jak ja. Pozdrawiam:)
Do goscia z 15.57, całe życie[44] mówię prawdę- popłaca, a najważniejsze zawsze jesteś pewna-y siebie. Prawdomównośc- super sprawa
cyt. "Nie żałuję niczego, ponieważ nie mam możliwości alternatywnego wyboru i sprawdzenia tego. Więc ciesze się życiem, takim jakie jest. Nie żałuję niczego, ponieważ wszystko miało wpływ na to kim jestem teraz, a jestem zadowolony z tego kim jestem..."
polecam film MR NOBODY :)
żałuje,że wyszłam za mąż za to indywiduum z którym się męczę , a miałam inny wybór, nawet kilka dni przed ślubem...........
Zaluje, ze zawsze bylem niesmialy, dopiero teraz widze jakie to bylo bez sensu, stracilem przez to wiele okazji, najwazniejsza z nich to taka zeby miec w koncu dziewczyne. Wiem, ze juz nigdy z nia nie bede ale chodzi o to, ze prowadzi to do nastepnej rzeczy ktorej zaluje, mianowicie... Zawsze jak odwiedzialem babcie powtarzala mi, ze jej najwiekszym marzeniem jest aby zobaczyc kiedys moja przyszla zone a gdybym jeszcze mial dziecko to juz w ogole... niestety nic nie robilem w kierunku aby miec dziewczyne (nawet gdybym robil i tak by to pewnie nic nie dalo), w kazdym razie babcia zmarla i teraz juz nie moge zrobic, co mnie strasznie zalamuje.
A ja żałuje ze poznałem Darie O.
NICZEGO - uczę się na swoich błędach i staram się więcej ich nie popełniać jak się na czymś sparzę.
Najbardziej żałuję, że poznałam jednego chłopaka, do którego żywię chore uczucie. Nie znamy się zbytnio, a ja się zauroczyłam i trwa to już grubo ponad rok. Nie potrafię iść na przód bo cały czas oglądam się za siebie i wspominam czas, w którym mieliśmy jako taki kontakt. Nie umiem osiągać swoich celów, nie potrafię żyć swoim życiem i to mnie już bardzo męczy. Najgorsze jest to, że nie jestem w stanie o nim zapomnieć, wybić go sobie z głowy. Wyidealizowałam człowieka, którego widziałam parę razy. Od tamtej pory wszystko idzie źle, wszystko co robię sprowadza się do jego osoby, czego bym nie dotknęła- rozpada się, mam na swoim koncie wiele porażek i prawie zero sukcesów. Próbuję pchnąć coś do przodu, ale nie potrafię. Żałuję,że tamtego dnia poszłam tam gdzie poszłam i nasze drogi się skrzyżowały. cierpię po dzień dzisiejszy i zamiast iść do przodu stoję w miejscu, ba, nawet czuję, że się cofam. Sama nie wiem jak mogę sobie pomóc. Próbowałam różnych patentów, ale niestety nic nie pomaga. Żałuję, że nasze spojrzenia się skrzyżowały, żałuję, że dopuściłam do siebie myśli, które nigdy nie powinny były się zrodzić, żałuję, że próbowałam się do niego zbliżyć.