tez tkwię w takim związku ni to przyjaźń ni kochanie, facet robi łaskę że się ze mna spotka a ja go ciągle idealizuję i wspominam "KIEDYŚ"próbuje o nim zapomnieć niby jest ok, ale jeden telefon od niego i juz wszystko leży.
ostatnich wyborów samorządowych 2010 roku, efekty poniżej
http://www.ostrowiecka.pl/component/poll/31-jak-oceniasz-wadze-ostrowca-witokrzyskiego
gratuluje ci podjętej, lepiej późno, niż wcale, decyzji:)
a
Nie żałuj SCZ. Być może jakbyś swoją obecną żonę spotkał wcześniej, nie doceniłbyś jej tak jak doceniasz teraz. Takie doświadczenie musiało ci być potrzebne.
żałuję że zbyt mało czasu poświęcałam moim dzieciom - tak szybko urosły ...
W swoim życiu żałuję tylko jednej rzeczy, chociaż dużo błędów popełniłam, to wszystkie moje porażki czegoś mnie nauczyły, dziś jestem mądrzejsza i pewnych błędów nie popełnię drugi raz. Żałuję tego jaka byłam głupia, jak dawałam sobą pomiatać przez byłego chłopaka, bogacza, który myślał, że jak ma pieniądze to nie musi szanować innych. Człowiek jest młody i zaślepiony a potem dostrzega jaki był głupi uganiając się za kimś kto nawet nie potrafił docenić tego co ma. Teraz wiem, że dobra materialne w życiu nie są najważniejsze, tylko prawdziwa miłość i szacunek i docenienie przez drugą osobę.
A ja żałuje ,że dopiero w noc poślubna cnotę straciłam.Byliśmy niedopasowani pod tym względem/rozmiar męża za duży jak dla moich potrzeb/ unikałam seksu jak diabeł święconej wody .Unieszczęśliwiłam jego i siebie. I przez 20 lat bałam się nawet myśleć o seksie z jakimkolwiek mężczyzną ....ot tylko tego.
daj namiary na męża ja mam odwrotny problem rozumiesz pinceta i lupa.....
Nie mam już męża , faceta tez , przecież nie będę pytać o rozmiar . Jak masz małego to dla mnie dobrze , duzy odpada!!!!!!! Wstyd
kuźwa ja mam to samo... unikam sexu jak ognia
Ha ha ha ale się uśmiałam z tych ostatnich wpisów i dobrze bo wcześniejsze były takie smutne a tu tak nagle humor może się poprawić:):)
Najbardziej żałuję romansu z pewnym facetem ;/