Fałszywych ludzi, zazdroszczacych wszystkim wszystkiego. Takich, którzy za łyżkę ryżu sprzedadzą brata, gdy wyczuja jakąś korzyść z tego. Tych, którzy w prywatnym życiu są malutcy, a w pracy stają się dyktatorami. Nie lubię też marudów, pesymistów którym wszystko przeszkadza i wszędzie, gdzie się da, wbijają szpilę. Gdy uśmiechają się w twarz, a po odwróceniu się, z tym samym uśmiechem wbijają nóż w plecy. Ostrowiec jako miasto jest ok, tylko mieszkancy( nie wszyscy), słabi.
21.38 Bardzo mądry wpis. Niech przeczytają ci krzywo patrzący:)))
Kocham te leżące wszędzie butelki po alkoholu, uwielbiam wirujące worki foliowe, osiągam orgazm widząc tysiące niedopałków i psich odchodów - jednym słowem kocham wszechobecny syf jakim usłana jest ta mieścina.
Ja kocham mojego burmistrza... yyy prezydenta :) Kocham wszechobecny syf panujący w "willowych" dzielnicach. Na swoij dziołce mom czysto ale do lasu nieopodal wywalam starą pralkę, pomimo tego, że płacę za wywóz i utylizację. Jeżdzę rowerem i to co się dzieje w takich miejscach woła o pomstę do nieba.
Podpisuje się pod twoimi slowami.
Propagandowej gazetki "Walczymy o stal"
Braku perspektyw rozwoju, zacofania, kłamstwa, kolesiostwa, nepotyzmu, patologii.
Gościu 08:16 i propagandowego, jak skóra zdjęta z Gazety wyborczej radia.
Na początku października 1988 r. na posiedzeniu sekretariatu KC PZPR generał Kiszczak mówił: "Bez przerwy wspólnie z towarzyszem Cioskiem przestrzegaliśmy Wałęsę, by do rozmów z Okrągłym Stołem angażować ludzi dialogu - jeśli (...) Okrągły Stół ma się nie zakończyć fiaskiem."
Wszyscy towarzysze tu wymienieni w poście z 11:50 spadli na cztery łapy, w tym nasz lokalny spod Bałtowa czy Tarłowa:)
Nienawidzę słuchać naszego wodza,że w mieście jest super,inwestycje ,miejsca pracy i jeszcze móstwo innych spraw,a najprostszych rzeczy nie potrafią załatwic-posprzątać miasta po zimie,brud ,smród i ubóstwo.wstyd,o psie odchody się potykamy,butelki i inne nieczystości,czy odpowiedzialne za porządek w mieście służby śpią snem zimowym jeszcze?
Lewackich mediów, które kłamstwa ubierają w atrakcyjne szatki satyry: pomieszanie z poplątaniem, byle osiągnąć swój cel:(