W Ostrowcu należało się urodzić i żyć ponad 50 lat. (pnioki) wtedy wszystko jest dobrze. Narzekają (ptoki).
Alkoholików, meneli blokowych, butelek,osiedlowego syfu ,chamstwa,smutnych ludzi,szarej rzeczywistości i dresów
08:41. Te Twoje zasiedziałe "pnioki" nie mają zielonego pojęcia, że gdzieindziej ludzie żyją zupełnie inaczej i dlatego im się wydaje, że jest tu fajnie. "Ptoki" maja skale porównawczą i mają prawo narzekać, bo ostrowiecki mikroklimat społeczny, to ewenement na skalę międzynarodową. Najmądrzejsze tu są te zapracowane na forum matki dzieciom, biorczynie 500+ i schorowani stacze pod monopolowymi. Każdy temat potrafią rozgryźć. Takie talenty się marnują za parę groszy z MOPSu.
Rodzinne zasiedzenie gminnych stanowisk !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Prezydenta i tych jego przydupasów wszystkowiedzących.
Dokładnie tak 10:57. Mam tak samo jak Ty ;)
Żeby dowiedzieć się czego nie lubią w Ostrowcu wystarczy "poskakać" po wątkach tego Forum i dochodzi się do wniosku, że wszystkiego. Chyba nawet sami siebie nie lubią.
1. Nikt nie zapytał mieszkańców czy chcą nowego rynku - dużo gorszego od poprzedniego i za kupę kasy. Stary Rynek był lepszy, a pieniądze można było przeznaczyć na co innego.
2. Ogławianie drzew i zostawianie kikutów.
Gościu 15:28 - masz rację , ludzie jak by mogli to by się na wzajem pozabijali .
Wszechstronnego brudu, nasze miasto zamieszkują flejtuchy i brudasy. Żądają czystości ale tylko od innych a nie od siebie.