Nie lubię kobiet, które używają nadmiaru kosmetyków do makijażu, ze sztucznymi rzęsami, paznokciami czy tymi paskudnymi, modnymi teraz brwiami.No i nie znoszę jak sąmega wyperfumowane. Przede wszystkim czysta i naturalna.
Fajne są takie, które przed wyjściem do pracy wyglądają, jak wcześniej tuż po przebudzeniu.
Też tak mówiłem a teraz toleruję żonę z papierosem chociaż sam nie palę. Ma tak dużo innych wspaniałych cech, że ta jedna koszmarna nie dyskwalifikowała Jej. Cóż, taką ma słabość. Niektórzy mają gorzej, bo nie dość, że mają brzydkie żony, które ciągle czegoś więcej chcą to jeszcze palą, popijają i dokuczają. Sam papieros, gdy wyjdzie na spacer mi już nie przeszkadza jak kiedyś.
Tzn? Zupełnie bez make-up? U niektórych to nie przejdzie.
Make-up powinien być zakazany, bo wprowadzanie klienta w błąd.
A już lubię mężatki.Moze jest chętna mężatka.
Tych brwi to się czasem i pies przestraszy. Delikatny makijaż, zadbane zęby, ładny uśmiech na naturalnych ale pełnych ustach, odpychają mnie takie Hogaty z zaciśniętymi kreskami zamiast ust.
A ty taki idealny pewnie jesteś? Hm, najwięcej wymagają ci co sami nie przyciągają do siebie. Do pompowanych pontonów akurat te brwi pasują idealnie.
15.47 A teraz weź oddech i raz jeszcze, wolniej przeczytaj to powyżej. Kto mówi o napompowanych pontonach. No to ja jeszcze dodam, nie musi mieć doktoratu ale czytać ze zrozumieniem to podstawa.
Och, te wyperfumowane są najgorsze. Jak taka zejdzie po schodach w bloku to godzinę czasem się ten smród wlecze za nią. Albo w markecie, na ulicy jak się takie mija.
Perfumy ci śmierdzą? Mnie śmierdzą nieumyte chłopy, śmierdzące fanami.
jakimi fanami? jak mają fanów to chyba jednak pachną, ale niekoniecznie nadmiarem wody kolońskiej...
Niedouczonych, a konkretnie z niskim IQ. Takich co nawet studia skończyły czym się szczycą często a robią takie błedy ortograficzne, że żal czytać. No i takich co nie potrafią zupełnie gotować i uważają, że to mało ambitne zrobić obiad dla rodziny. Akurat z taką byłem, opisałem moją byłą kobietę.
Panie nasze kochane,
tylko się zbytnio wpisami nie przejmujcie. Tu piszą same ideały.
Czym tu się przejmować? Jak kobieta mądra to i takiego męża sobie dobiera, zwykle taki daje Jej siłę i brak Jej kompleksów.Takie nie przejmą się tym co panowie sobie piszą.
My na e is Bond, James Bond.