gościu 18:25 masz rację wzrost wynagrodzeń przykładowo 5%cen 10% ,ceny szaleją parówkowa już po 19,90 zł a 3 dni temu ta sama w tym samym sklepie/mila/ była po 16,90 i nie tylko bo w innym też w ciągu 3 dni ceny na niektóre wyroby wzrosły ponad 10 %.Nie łudźmy się Salomon też z pustego nie naleje,wzrost energii pociąga wszystkie ceny w górę.Tanieją tylko rzeczy,które są przestarzałe i nie poszły są to TV,telefony komórkowe czy komputery z przestarzałymi procesorami.
5
Przecież ceny zawsze wzrastały, tak było jest i będzie. To nic nowego i żaden rząd nie zagwarantuje wam tego że ceny staną w miejscu. Tak się nie da.
Rząd szykuje program osłonowy dla najbiedniejszych czyli tych którzy nie biorą 500+.
Reszta dołoży co najmniej 40% do rachunków.
Jeszcze niedawno się dawało i to pomimo kryzysu światowego.
Była nawet deflacja zamiast galopującej inflacji.
Nawet o 30 proc. może wzrosnąć cena ....
To jest dopiero katastrofa, aż trudno wyobrazić sobie co się będzie działo.
Jedne źródła podają o bilionach dolarów, inne o trylionach. Nie ma to żadnego znaczenia, jaki jest prawdziwy majątek Rothschildów.
Jedno jest pewne, są najbogatszą rodziną świata. Należą do tzw. międzynarodowej finansjery.
Tak naprawdę, to oni zbudowali system finansowo-kredytowy. Mechanizm kredytu istniał dużo wcześniej, jednak to oni zorganizowali system, stopniowo wykupywali najlepsze przedsiębiorstwa, najlepsze pomysły.
Dzisiaj są centrum decyzyjnym tzw nierządnicy.
Poprzez system finansowo-kredytowy mają wpływy w każdym państwie świata. Jedne zniszczyli, inne skolonizowali, jeszcze inne przejęli na własność.
Od dawna twierdzę, że polityk to jeden z najgorszych zawodów świata.
Dlaczego
https://tajemnice.robertbrzoza.pl/nwo/krew-na-rekach-rothschildow/
Rozdawnictwo kosztuje - każdy o zdrowych zmysłach i mający trochę pojęcia o ekonomii i wiedzący skąd się biorą pieniążki wiedział, że nastąpi inflacja. I zapewniam, nie jest to podyktowane tym, że ceny zawsze rosły na początku roku. To jest inflacja i tego ten rząd już nie zatrzyma.
Wczoraj kupowałam karkówkę - przed świętami płaciłam 19,99zł/kg, a wczoraj 22,99zł/kg. Popatrzyłam na ceny wędlin - wszystkie mają wyższe ceny.
12;37 - te ceny to już historia - chyba, że kupuje się w hipermarketach - tam mogą takie ceny być. Jednak ja wolę mięso polskie - jest droższe, ale wiem co jem (mam nadzieję).
Zwykła słonina teraz kosztuje 8 zł
No jest drogo, a będzie jeszcze drożej. Nic nie zrobimy. Drażni mnie tylko że wyborcy jednej partii tego nie widzą. Są zaslepieni.