Taki mądry to zakaż używania sygnałów dźwiękowych przez wozy uprzywilejowane które często dziennie słyszymy i na których dźwięk psy wyją (czyt. boją się).
Jak zwięrzęta sie boją i nawet zdychają z powodu tych huków to wszystko dobrze, bo tyle lat tak było? Weź zastanów się co ty piszesz.
Co mnie kur obchodzą jakieś zasrane zwierzęta co srają po trawnikach. Nienawidzę ich!!! Chce pokaz sztucznych ogni!!! A nie jakieś popier...ne lasery!!!
Wyluzuję, jak was wszystkich szlag jasny trafi k....!!!! Nienawidzę Was!!!! Nienawidzę ludzi!!!!
Nie pisz bzdur pseudo ekologu!
Robert spokojnie,panowie z ubrankiem już jadą do ciebie.Będzie miło.
Szkoda że nam się Robercik nadmiernie rozjuszył.Ja tam lubię oglądać pokazy sztucznych ogni.A pieski sąsiada (kilka sztuk) za codzienne wycie i szczekanie bez powodu pewnie wybaczą.W końcu to pies.Brzmi dumnie.Bez niczego ugryźć potrafi a petard się boi.
Masz rację kgb, a bo już w połowie jestem 0.7. Alkoholik ze mnie i strasznie mnie to wqu... Głupie dziadostwo!!! Tyle przez to straciłem...
Na zdrowie Robert,ja już zaliczyłem kilka setek w barze a teraz czytam grubą książkę.Jeszcze mi prawie pół zostało.Czytam na wesoło,a ogórek kiszony pycha jest.I grzybki.
Robert nie przejmuj się.Żartobliwie powiem: codziennie wypijam pół litra wódki i nie mogę wpaść w nałóg.Za skarby świata.A tak na poważnie olej wszystko i się śmiej.Wstaniesz jutro będzie mniej.Do wypicia też.
Jakiś sklep otwarty zawsze się znajdzie,ostatecznie taxi dowiezie.
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze !!
Pokaz laserów pewnie jest dużo tańszy niż pokaz pirotechniczny, a pretekstem dla tych oszczędności są bojące się pieski, kotki rybki, chomiki, a nawet dżdżownice w ziemi.
I o to chodzi.Mniej jadu a więcej petard i dobrej zabawy.No raz w roku to i księdzu wolno.
17;46 masz rację, trzeba to olać. Co się smucić. 17.50 chyba masz rację. Tu o koszta chodzi. I większość miast tak postępuje...
I tak ma być!Ci tak troskliwi niech nie zapominają usuwać kupki po swoich czworonożnych pupilkach pozostawionych w czasie spaceru.
