Widocznie pomyliłaś oborę ze sklepem. Na przyszłość uważaj, chyba że dla ciebie to to samo.
18:45, dziwnie dobrze znasz trzodę chlewną, czyżby obora to twoja sypialnia?
Jakiś czas temu napisałem, że przepuszczenie kobiety w ciąży to skutek dobrego wychowania a nie przywilejów. Ja się cieszę na widok kobiety w ciąży. Przyjdzie na świat człowiek. Niektórym zaś przeszkadza rodzenie jako takie. Stąd też protesty z piorunem w tle.
Ja się z Tobą nie zgodzę mimo zbieżności poglądów. Rozmnażanie się to żaden przywilej. Więc czemu niby mam przepuszczać? Rodzenie to obowiązek by fatunek przetrwał. Dlatego zbrodnią jest morderstwo niewinnych
Nie potrafię się logicznie odnieść do Twojej wypowiedzi. Nie wspomniałem że to przywilej.
*gatunek
Zobaczysz jak będziesz starszy schorowany i niezycze ci stania w kolejce do kasy........i wtedy przypomnij sobie te ciężarne i twój wpis.Bo dla człowieka zdrowego to gest szacunku dla siebie samego(że nie jestem takim nie czułym d.....m
A może jestem schorowana i może nie masz mi już co życzyć. Lepiej biegnij na protesty
To niepisz głupot....bo niewiesz jak niektóre kobiety czują się w ciąży A dlatego jedynego dziecka kochanego i zdrowego zniosą wszystko...
Jesteśmy społeczeństwem. A to zobowiązuje do pomagania sobie. W szczególności kobietom w ciąży, bo dzięki nim społeczeństwo trwa.
Dobrze się czuły jak robiły? No to takie konsekwencje!
Trzeba z pokorą przyjmować co niesie los
Dobrze się zarabiało przedsiębiorcom? Niech z pokorą przyjmują co przyniósł los i COVID.
Dokładnie. Przyszła kryska na matyska
Skadyu was taka nienawiść do przedsiębiorców? Przecież wszystko co macie to właśnie dzięki nim. Nawet jak pracujesz na państwowej posadzie to twoja pensja jest wypracowana przez jednego i drugiego przedsiębiorcr.
Właśnie, są dla pracowników tacy dobrzy. Dbają o pracownika jak o siebie samego. To co tu nie gra? Gdyby nie przedsiębiorca to nie byłoby komu gwoździa wbić.
A mężczyźni z pokorą przyjmują co niesie los...............................
Wstyd na Polskę za myślenie ostrowievkich chamskich d....i